03-03-2017 (Serwis Zdrowie) Widziałeś wypadek drogowy. Co robić? Jeśli byłeś świadkiem wypadku, możesz pomóc. Wcześniej trzeba zadbać o swoje bezpieczeństwo i wezwać służby ratunkowe. Tym razem Serwis Zdrowie pokazuje, w jaki postępować po wypadku drogowym, kiedy poszkodowani są przytomni. - Świadek zdarzenia w wypadkach komunikacyjnych jest pierwszym ogniwem. Od niego wielokrotnie zależy, czy poszkodowani przeżyją nieszczęśliwe zdarzenie – podkreśla Marcin Podgórski, dyrektor ds. ratownictwa Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. – To świadek zdarzenia może udrożnić drogi oddechowe i sprawić, że będzie oddychał. To on może zatamować krwawienie i w efekcie doprowadzić do tego, że nie dojdzie do zatrzymania krążenia. Bezpieczeństwo Dobrze jest mieć ze sobą kamizelkę odblaskową – kiedy ją założymy, będziemy widoczni dla innych kierowców. Warto też założyć rękawiczki ochronne – kiedy dojdziemy do poszkodowanego, być może będzie zakrwawiony. Warto użyć trójkąta ostrzegawczego i ustawić go odpowiednim miejscu: na terenie zabudowanym - za pojazdem, poza terenie niezabudowanym – ok. 60 m za pojazdem, na drodze ekspresowej i autostradzie – ok. 100 m za pojazdem. Ważne jest, byśmy zabezpieczyli samochód, który brał udział w zdarzeniu: trzeba wyłączyć zapłon, wyjąć kluczyk ze stacyjki, położyć go na podszybiu, zaciągnąć hamulec ręczny. Pomoc Trzeba wezwać służby ratownicze – dzwoniąc na numer 112 lub 999 i podać najważniejsze informacje – miejsce zdarzenia. Nie rozłączać się bez ważnej przyczyny - dyspozytor może zadawać pytania, na których odpowiedzi będą przydatne w podjęciu decyzji, ile i jakich zespołów należy wysłać na miejsce zdarzenia. Poszkodowanego, który jest przytomny, warto zapytać o to, czy coś go boli, czy może poruszać kończynami lub czy na coś choruje i przyjmuje leki. Takie informacje mogą być szczególnie przydatne, gdy poszkodowany straci przytomność zanim przyjedzie karetka. Wkrótce w Serwisie Zdrowie zostanie opublikowany film pokazujący, jak się zachowywać, gdy poszkodowany w wypadku nie jest przytomny. Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska