Materiał promocyjny

10 lat VBAC na Żelaznej

Szpital św. Zofii w Warszawie od wielu lat prowadzi porody drogami natury po wcześniejszym cięciu cesarskim (VBAC). W 2025 roku placówka podsumowała dziesięć lat swoich doświadczeń w tym zakresie, przedstawiając dane statystyczne z lat 2015-2025.

08.10.2025/11:54 aktualizacja: 08.10.2025/12:38

2 minuty czytania

Centrum Medyczne Żelazna

W piątek, 3 października 2025 r., odbyło się spotkanie poświęcone podsumowaniu dekady doświadczeń w zakresie porodów VBAC. W wydarzeniu uczestniczyły kobiety, które rodziły drogami natury po cięciu cesarskim, pacjentki przygotowujące się do takiego porodu oraz zespół medyczny zaangażowany w opiekę nad rodzącymi.

W latach 2015-2025 w szpitalu zarejestrowano blisko 3 000 porodów naturalnych po cesarskim cięciu. Około 80 proc. prób VBAC po jednym lub dwóch cięciach zakończyło się porodem drogami natury. Odnotowano także udane porody po trzech i czterech cięciach cesarskich.

„VBAC w Szpitalu św. Zofii to odpowiedź na potrzeby kobiet, które po cesarskim cięciu pragnęły urodzić naturalnie. Moją misją było stworzenie im takich warunków, by mogły spróbować bezpiecznie i świadomie urodzić po dwóch, trzech, a nawet czterech cięciach cesarskich” - mówi dr n. med. Wojciech Puzyna, dyrektor szpitala.

Zespół z Żelaznej podkreśla, że każda decyzja o VBAC jest podejmowana indywidualnie, po analizie przebiegu poprzednich porodów, stanu blizny i aktualnej ciąży.

Z Polski i z zagranicy

Dane szpitala wskazują, że wśród kobiet rodzących drogami natury po cięciu cesarskim dominowały pacjentki z Mazowsza, ale dużą grupę stanowiły także mieszkanki województwa lubelskiego. Z doświadczeń programu korzystały również kobiety mieszkające na co dzień poza Polską, m.in. w Szwajcarii.

Głos mam

Podczas jubileuszowego spotkania obecne były zarówno mamy, które wcześniej rodziły w Szpitalu św. Zofii drogami natury po cięciu cesarskim, jak i kobiety przygotowujące się do takiego porodu. W trakcie wydarzenia uczestniczki mogły podzielić się swoimi doświadczeniami oraz zadawać pytania dotyczące przygotowań do VBAC.

Więcej informacji:

https://szpitalzelazna.pl/10-lat-vbac-na-zelaznej-kiedy-marzenie-o-naturalnym-porodzie-staje-sie-rzeczywistoscia

Autor zdjęć z porodu:
Anna Wibig, Obiektywnie najpiękniejsze

KONTAKT:
e-mail: m.gorniak-jaworska@szpitalzelazna.pl
tel.: 882 354 090

Źródło informacji: Centrum Medyczne Żelazna

COPYRIGHT

Wszelkie materiały PAP (w szczególności depesze, zdjęcia, grafiki, pliki video) zamieszczone w portalu "Serwis Zdrowie" chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych.

ZOBACZ WIĘCEJ

Morze hartuje ciało i psychikę

Uprawianie ekstremalnego żeglarstwa pozwoliło podejść do raka piersi zadaniowo. Po roku od wycięcia guza Hanna Leniec-Koper opłynęła Antarktydę; w następnych latach przerwała, za zgodą onkologów, hormonoterapię, by urodzić dziecko. Teoretycznie nie miała też szansy przeżyć wypadnięcia w nocy za burtę na Atlantyku. Morze ocaliło ją i wciąż daje siłę – opowiada żeglarka, która wraz z załogą Katharsis II zapisała się w Księdze Rekordów Guinnessa.
Krwawienie z nosa to ostrzeżenie

Krwawienie z nosa — problem, który zna niemal każdy, ale niewiele się o nim mówi. Dla większości osób to chwilowy dyskomfort: chusteczka, chwila oczekiwania i po sprawie. Dla części pacjentów ta dolegliwość, zwana z łaciny epistaxis, staje się jednak poważnym, powtarzającym się problemem, który wymusza wizyty na oddziale ratunkowym, hospitalizacje i skomplikowane zabiegi. Krwotok z nosa może być także wczesnym objawem nadciśnienia, zaburzeń krzepnięcia, a nawet powikłań po infekcjach wirusowych.
Leczenie SMA w Polsce: walka o każdy motoneuron

Jeszcze dziesięć lat temu pacjenci z rdzeniowym zanikiem mięśni (SMA) żyli z poczuciem nieuchronności choroby, która powoli odbierała im siłę i niezależność. Dziś Polska, jako jeden z nielicznych krajów w Europie, może mówić o realnym przełomie – 7 lat po uruchomieniu programu lekowego SMA krajowy model diagnostyki i leczenia uchodzi za wzorcowy.
Grzybice układowe – niedoceniane zagrożenie

Według najnowszych badań inwazyjne grzybice mogą odpowiadać nawet za 3,8 miliona zgonów rocznie na świecie. Jeszcze niedawno uznawano je za choroby rzadkie i marginalne, „przywleczone z tropików” - dziś coraz częściej pojawiają się w szpitalach, gdzie atakują pacjentów z osłabioną odpornością.

NAJNOWSZE

Socjolożki: nie szukajmy winy tylko w świecie wirtualnym

Świat wirtualny i rzeczywisty dla nastolatków to już jeden świat, inaczej niż dla dorosłych. Dlatego nie szukajmy problemu tylko w jednym z nich. Rozmawiajmy, bądźmy ciekawi, co robią nastolatki w sieci. Większości dorosłych wydaje się, że mają nad tym kontrolę. Tymczasem to często błędne założenie – podkreślają Dorota Peretiatkowicz i Katarzyna Krzywicka-Zdunek z zespołu Socjolożki.pl, wraz z IRCenter autorki badania „Bez Tabu: O czym (nie) rozmawiamy w domach”.
Jak chorują dziecięce brzuchy
Spacer w stylu retro
Morze hartuje ciało i psychikę
Leczenie SMA w Polsce: walka o każdy motoneuron

WIADOMOŚCI

Niedowaga u dzieci też jest groźna

Podczas gdy dużo uwagi poświęca się nadwadze i otyłości najmłodszych, mniejsze zainteresowanie wzbudza niedowaga. Tymczasem to również groźny stan, który oznacza gorsze zdrowie i może prowadzić do powikłań.
Światło w nocy szkodzi sercu
Krwawienie z nosa to ostrzeżenie