Wirusem HPV można się zarazić mając jednego partnera?

To FAKT! Zakażenia wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV) są bardzo częste, dlatego można się nim zarazić tylko od jednego partnera. Jednocześnie im więcej partnerów, tym wyższe ryzyko zakażenia. 

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Do zakażenia dochodzi do nich przede wszystkim droga płciową poprzez stosunek dopochwowy, a także podczas kontaktów seksualnych typu oralnego czy analnego. I można się nim zarazić mając tylko jednego partnera!

A to dlatego, że zakażenie wirusem brodawczaka ludzkiego może być stwierdzone nawet u osoby niemającej żadnych objawów, która jedyny kontakt seksualny z osobą zakażoną miała wiele lat temu. 

U większości osób zakażenie wirusem brodawczaka rozpoczyna się i ustępuje bez żadnych objawów. Ale u pechowców wirus doprowadza do bardzo poważnych chorób – nowotworów narządów rodnych oraz nowotworów głowy i szyi.

Zidentyfikowano ponad 100 jego typów, przy czym wysoko onkogennymi wirusami są podtypy: 16 i 18 a także: 31,33,45.

Wirus HPV atakuje skórę i błony śluzowe (wilgotne błony wyściełające części ciała, takie jak wnętrze jamy ustnej, gardła czy odbytu).  

W ostatnim czasie specjaliści wykryli związek między zakażeniem wirusem brodawczaka ludzkiego wysokiego ryzyka a niektórymi nowotworami jamy ustnej i gardła. Chorzy ci najczęściej są młodsi, w dobrym ogólnym stanie zdrowia i często niepalący i nie pijący alkoholu – a to jedne z najczęstszych czynników ryzyka zachorowania na nowotwory .

mw, zdrowie.pap.pl 

Źródło: materiały przygotowane w ramach realizacji Programu profilaktyki Nowotworów Głowy i Szyi.

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe

    Gen inteligencji nie istnieje

    Domniemanie dziedziczności inteligencji od dawna rozpala wyobraźnię, jednak nie istnieje jeden „gen IQ”. Współczesna nauka pokazuje zupełnie inny obraz: inteligencja wynika z działania tysięcy genów w skomplikowanej interakcji z wpływem środowiska. Kolejne odkrycia genetyki nie upraszczają, lecz komplikują odpowiedź na pytanie o naturę naszych zdolności poznawczych. 

  • Adobe Stock

    Szybki test diagnozujący endometriozę

    Endometrioza, która dotyka nawet 10 proc. kobiet w wieku rozrodczym, to wyzwanie diagnostyczne. Od pierwszych objawów do jej rozpoznania upływa średnio nawet 6 lat. Niedawno pojawiała się szansa na przyspieszenie diagnozy – szybki test EndoRNA. W pięciu ośrodkach w Polsce ruszyło badanie Agencji Badań Medycznych weryfikujące tę metodę. Gdyby wypadło pomyślnie, jest szansa na to, że test trafi do gabinetów nawet z końcem 2026 roku.

  • zdj. AdobeStock

    Złe nawyki w toalecie prowadzą do dysfunkcji

    Stres i pośpiech jaki towarzyszy nam we współczesnym życiu źle wpływają na dno miednicy. Dodatkowo znaczna część społeczeństwa praktykuje złe nawyki w toalecie. Te oraz inne czynniki powodują, że mięśnie dna miednicy pracują na zwiększonych obrotach. Są permanentnie przeciążone. Nauczyliśmy się funkcjonować w biegu i ta nasza ciągła gotowość do działania stopniowo nas oddala od pełnego odczuwania naszych ciał, zaburza jego świadomość i powoduje chroniczne napięcie mięśni. Często dzieje się to do tego stopnia, że w końcu „zapominamy”, jak to jest umieć się rozluźniać – mówi fizjoterapeutka uroginekologiczna Barbara Forczek-Iwon.

  • AdobeStock

    Endometrioza nietypowa

    Choć endometrioza kojarzy nam się z kobiecymi dolegliwościami narządów rozrodczych, to zdarza się też w jelicie grubym czy na otrzewnej, a niekiedy nawet w tak oddalonych od macicy organach, jak płuca, oko czy mózg.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Gorączka chikungunya jest już w Europie

    Materiał partnerski

    Gorączka chikungunya – choroba wirusowa przenoszona przez komary Aedes – jeszcze kilka lat temu była egzotyczną ciekawostką. Dziś, wraz z rozszerzaniem się zasięgu wektorów i wprowadzeniem pierwszej szczepionki, stała się tematem istotnym – zwłaszcza dla osób podróżujących. O sednie zagrożenia i o tym, dlaczego szczepienia są inwestycją na całe życie, rozmawiamy z prof. dr hab. Ernestem Kucharem, kierownikiem Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

  • Truskawka – pogromca komórek zombie

  • Czy kobieta w ciąży bliźniaczej powinna jeść za trzech?

  • Opłaca się schudnąć w średnim wieku

  • Świat nie siedzi w cieniu – a powinien

  • AdobeStock

    Uwielbiamy dawać radość

    Fundacja dr Clown działa w Polsce już 26 lat i obecnie współpracuje z 450 wolontariuszami, którzy każdego tygodnia w przebraniach odwiedzają szpitale, uskuteczniając „terapię śmiechem”. O działaniu fundacji opowiadają Serwisowi Zdrowie prezeska Agata Bednarek i koordynatorka regionu łódzkiego Katarzyna Szczęsna.

  • Tajemnice języka

  • Bądź ciałozmienna

Serwisy ogólnodostępne PAP