Niepożądany odczyn poszczepienny (NOP)

To zaburzenie stanu zdrowia związane ze szczepieniem, które może wystąpić w okresie 4 tygodni po podaniu szczepionki. Wyjątkowo, w przypadku szczepienia przeciwko gruźlicy, okres ten jest dłuższy (2-4 miesiące), co wynika ze specyfiki tej konkretnej szczepionki.

Wbrew obiegowej opinii, niepożądane odczyny poszczepienne występują stosunkowo rzadko – średnio 1 raz na 10 tys. szczepień (w sumie w Polsce notowanych jest każdego roku między 2 a 3 tys. NOP).

Warto podkreślić, że zdecydowana większość NOP-ów ma łagodny i krótkotrwały charakter. Najczęściej w ciągu kilku dni po szczepieniu występuje przejściowo:

  • obrzęk i zaczerwienienie w miejscu wstrzyknięcia,
  • gorączka (powyżej 38 st. C),
  • ból kończyny, 
  • wysypka, 
  • niepokój, drażliwość, apatia, 
  • nierówny oddech, 
  • płacz (np. kilkugodzinny nieutulony płacz),
  • powiększenie węzłów chłonnych.

NOP-y o ciężkim przebiegu stanowią zaledwie 0,1 proc. wszystkich rejestrowanych przypadków. Należy do nich m.in. wstrząs anafilaktyczny, czyli gwałtowna, potencjalnie bardzo niebezpieczna reakcja alergiczna organizmu na jakiś składnik szczepionki. Wstrząs anafilaktyczny występuje jednak naprawdę rzadko: średnio u 1–3 osób na milion podanych dawek szczepionek! Warto od razu dodać, że oprócz szczepionek, u osób nadwrażliwych, wstrząs anafilaktyczny może wywołać bardzo wiele różnych czynników - np. określony produkt spożywczy, lek, czy też użądlenie pszczoły albo osy.

Na ryzyko wystąpienia NOP-u wpływa przede wszystkim stan zdrowia szczepionej osoby, ale także technika wykonania szczepienia oraz ewentualne wady szczepionki wynikające np. ze złego jej przechowywania.

Istotne znaczenie dla zminimalizowania ryzyka wystąpienia NOP ma zatem właściwa kwalifikacja do szczepienia dokonana przez lekarza prowadzącego, z uwzględnieniem kluczowych przeciwwskazań i innych środków ostrożności.

Każdy lekarz powinien zgłosić podejrzenie/rozpoznanie NOP poprzez wypełnienie specjalnego formularza zgłoszenia i przekazanie go do Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Zgłoszenia te są później gromadzone, rejestrowane, weryfikowane i analizowane w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego - Państwowym Zakładzie Higieny (NIZP-PZH). Wyniki tych analiz są publicznie udostępniane na stronie internetowej NIZP-PZH w Biuletynie Szczepienia Ochronne.

Ponadto, każdy obywatel może zgłosić podejrzenie NOP na stronie internetowej Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (URPLWMiPB).

Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych przekazuje z kolei informacje o NOP do europejskiej bazy danych Europejskiej Agencji Leków (EMA), tzw. EudraVigilance.

Vik

Źródło:

Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego-Państwowy Zakład Higieny (portal Szczepienia Info).

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Cukrzyca typu 1 – przyczyny i objawy

    Są różne typy cukrzycy. Często jednak wrzuca się je wszystkie do jednego worka, a to ogromny błąd. Czym jest cukrzyca typu 1, która dotyka ok. 10 proc. pacjentów z cukrzycą? Co wiadomo o przyczynach i jakie są jej objawy? – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Grzegorz Dzida, diabetolog z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

  • Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • Adobe Stock

    Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego

    W operacji bariatrycznej chodzi naprawdę o coś więcej niż zmniejszenie rozmiaru ciała, do którego pacjent przez lata potrafi się przyzwyczaić. Otyłość to choroba, którą bezwzględnie należy leczyć wszystkimi dostępnymi metodami, bo szerzy spustoszenie w organizmie. To nie jest wybór chorego – zaznacza prof. Wojciech Lisik chirurg bariatra, transplantolog. Wyjaśnia, na czym polega zabieg i jakiej recepty osobie z otyłością absolutnie wystawić nie można.

  • CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy