Szczepienie przeciwko tej chorobie układu nerwowego pozwoli uniknąć bólu

Powikłania półpaśca w postaci piekąco-palącego bólu neuropatycznego, trwającego powyżej trzech miesięcy, mogą być strasznym doświadczeniem. Ból nasila się wieczorem i nocą, w czasie deszczu i przy stresie. Można zapobiec cierpieniom, szczepiąc się przeciwko półpaścowi.

Fot. Adobe Stock/Paweł Kacperek
Fot. Adobe Stock/Paweł Kacperek

Półpasiec wywołany przez utajony, reaktywowany wirus ospy wietrznej (VZV) oprócz przykrych pęcherzyków na skórze, daje objawy takie jak: łzawienie, światłowstręt, bóle głowy i stawów. O ile zmiany skórne dobrze zazwyczaj rokują, są wyleczalne, choć czasem bardzo głębokie, o tyle neuralgia (ból) półpaścowa jest bardzo dokuczliwa dla chorego. 

Pęcherzyki najczęściej ulokowane są w okolicach 3-12 kręgu, choć mogą się pojawić na róż nich częściach ciała. Zawsze po jednej stronie. Półpasiec rozsiany zajmuje duży obszar skóry. Choć ta choroba objawia się na skórze, dotyczy układu nerwowego.

- Zdarza się półpasiec nerwu trójdzielnego - wtedy pęcherzyki pojawiają się w okolicach oka czy czoła. W skrajnych przypadkach może skończyć się nawet ślepotą. A ponieważ nerw trójdzielny ma także gałąź szczękową, zmiany mogą pojawić się w okolicach żuchwy. Jeśli półpasiec zaatakuje nerw uszny, wtedy zmiany są przy uchu. Jeśli zmiany pojawią się w kolanku nerwu trójdzielnego, wtedy opada kącik ust. Jeśli półpasiec zaatakuje przed 40 r. ż, wtedy chory jest narażony na powikłania takie jak udar czy zawał – mówi prof. Irena Walecka z Kliniki Dermatologii CMPK w Państwowym Instytucie Medycznym MSWiA w Warszawie.

Dr hab. Małgorzata Malec- Milewska z Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii CMPK w Warszawie zwraca uwagę, że czynnikiem sprzyjającym półpaścowi jest wiek oraz np. przebyta choroba nowotworowa.

Fot. PAP

Ból głowy czasem groźniejszy niż myślisz

Chyba nie ma człowieka, który nie cierpiał kiedyś z powodu bólu głowy. Najczęściej są przejściowe i nie świadczą o niczym groźnym. Bywają jednak takie, w reakcji na które trzeba wezwać pomoc.

- 20-30 proc. osób po 60 r.ż. zapadnie na półpasiec. Choroba mija zazwyczaj po 2-4 tygodniach, ale u 10 -15 proc. pojawia się neuralgia półpaścowa. Ta statystyka dotyczy osób w każdym wieku. Gdybyśmy ją zawęzili do grupy osób po 60 r. ż., liczby byłyby znacznie wyższe. Jeśli na półpasiec zachoruje osoba po 80. r.ż., ból przechodzi w postać przewlekłą. Jeśli w 30 proc. uda się uśmierzyć ten ból, to już dla nas radość, jeśli w 50 proc. - uważamy to za ogromny sukces. Rzadko zdarza się całkowite pozbycie się bólu, on występuje u osób starszych do końca życia, w różnym stopniu nasilenia – mówi Małgorzata Malec- Milewska.

Ekspertka wyjaśnia, że u człowieka występuje współczulny układ nerwowy i przywspółczulny. One muszą pozostać w równowadze. Wirus atakuje układ współczulny, następuje obkurczanie naczyń krwionośnych, nerwy umierają z niedotlenienia, ale nie umierają w całości. Ból nasila się wieczorem i nocą, w czasie deszczu i przy stresie. Im dłużej trwa, tym bardziej psuje skuteczność leczenia.

Małgorzata Malec- Milewska zwraca też uwagę, że każdy dotyk skóry chorej na półpaśca powoduje ból. 

- Najgorsze jest noszenie bielizny bawełnianej, bo ta ma włoski i one podrażniają pęcherzyki. Najlepiej nosić bieliznę jedwabną w połączeniu z czymś ciasnym na zewnątrz, żeby nie było szurania po skórze – radzi Małgorzata Malec- Milewska.

Lęk przed bólem

Dr Mariola Kosowicz, kierownik Poradni Psychoonkologii Centrum Onkologii – Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie  w Warszawie podkreśla,  że każda dysfunkcja organizmu trwająca długo jest dla człowieka bardzo trudna. 

- Najgorszy jest brak poczucia własnej skuteczności. I nawet jeśli medycznie ból uda się opanować w 50 procentach, on nadal dokucza pacjentowi. Mózg zaś ma pamięć bólu. Chory budzi się i myśli, kiedy się zacznie. I zazwyczaj, rzeczywiście, wtedy zaczyna się. Człowiek w dysfunkcji biologicznej bardzo często ma depresję reaktywną – wyjaśnia Mariola Kosowicz.

Małgorzata Malec - Milewska dodaje, że jeśli pojawia się u chorego lęk przed bólem, następuje cała kaskada reakcji: wyrzut katecholamin - w największym stężeniu występują adrenalina, noradrenalina i dopamina, które są produkowane głównie przez rdzeń nadnerczy, oraz pozazwojowe włókna układu sympatycznego, zmniejszenie produkcji serotoniny i melatoniny. W uproszczeniu mało serotoniny to ryzyko depresji, a mało melatoniny to kłopoty ze snem. A jeśli pacjent cierpi z powodu bólu, ma kłopoty ze snem, depresję, może zacząć nadużywać leków przeciwbólowych.

- Jeśli nasz mózg jest przeciążony bólem, z myślenia racjonalnego, przełącza się na przetrwanie. To ból jest predyktorem depresji. Ludzie z bólem popółpaścowym są zostawieni sami sobie, włożeni do szufladki pt. „Depresja po półpaścu”. Trzeba stworzyć dla nich system wsparcia, choćby ucząc technik oddechowych. Podkreślić należy, że samobójstwo z bólu popełniają osoby z pewnymi predyspozycjami. Często w gabinecie słyszę od pacjentów: „kiedy zamykam oczy i myślę, ż mogłabym/mógłbym zniknąć, odczuwam komfort”. Jak bardzo trzeba cierpieć, żeby chcieć zniknąć? Dla takich ludzi muszą być grupy wsparcia – uważa dr Mariola Kosowicz.

Unikaj wirusa ospy wietrznej!

Dr Łukasz Durajski z Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, twórca @doktorekradzi, podkreśla, że unikanie kontaktu z wirusem ospy wietrznej daje możliwość uniknięcia półpaśca. Bo ospa przebyta w dzieciństwie zostaje z nami – to jej wirus reaktywuje się jako półpasiec. 

- Przy czym półpasiec dotyka nie tylko dorosłych. Gdy mówię o tym rodzicom, są zdziwieni. Jedyną szansą zmniejszenia neuralgii półpaścowej jest szczepienie. To powikłanie półpaśca jest na piątym miejscu w USA, jeśli chodzi o przyczynę samobójstw. Trzeba edukować rodziców, by zainwestowali w szansę zdrowia dla dziecka. Efekt będzie odroczony w czasie, dziecko zobaczy go za np. 50 lat. Półpasiec u dzieci przebiega prawie bez bólu. Ale trzeba pamiętać, że można na niego chorować wielokrotnie. Nawet więc jeśli ktoś przechorował i ospę i półpasiec, powinien się zaszczepić – przekonuje dr Durajski.

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Migrena - co to jest i jak sobie z nią radzić

To z pewnością nie jest zwykły ból głowy, a często trudne do zniesienia cierpienie - bywa, że trwające nawet kilka dni. Na szczęście nawet z diagnozą migreny można cieszyć się życiem w dobrej kondycji. Coraz więcej też wiadomo, co może sprowokować ataki i jak zmniejszyć ryzyko ich wystąpienia. Sprawdź!

Ekspert zwraca uwagę, że  przy półpaścu nie wolno się wystawiać na słońce. Co ważne, ta choroba za każdym razem może wrócić innym nerwem, a więc pojawić się w innym miejscu ciała. 

Prof. Walecka podkreśla, że jeśli półpasiec często nawraca, należy szukać choroby nowotworowej. Tak samo przy półpaścu rozsianym – konieczne jest wtedy diagnozowanie w kierunku chłoniaka lub szpiczaka.

Od 2018 r jest zarejestrowana rekombinowana szczepionka przeciwko półpaścowi. W Polsce (na razie?) nie jest refundowana, a cena koniecznych do przyjęcia dwóch dawek jest relatywnie wysoka, niewiele mniejsza niż wartość pensji minimalnej netto. Ale warto pamiętać, że profilaktyka nie jest droższa od leczenia powikłań choroby.

Na portalu "Szczepienia Info" czytamy, żrs szczepionka jest wskazana do profilaktyki półpaśca oraz neuralgii półpaścowej (długotrwały ból nerwu występujący po przebytym półpaścu) u osób w wieku 50 lat i starszych oraz dorosłych o zwiększonym ryzyku zachorowania na półpasiec.

Szczepionka ta należy do grupy inaktywowanych, rekombinowanych: zawiera białko wirusa wywołującego ospę wietrzną i półpaśca, uzyskane metodą rekombinacji. Należy przyjąć dwie dawki (w zastrzyku), w odstępie dwóch miesięcy. W razie potrzeby drugą dawkę można podać później, ale w ciągu sześciu miesięcy po pierwszej dawce.

Portal przytacza wyniki badań, z których wynika, że szczepionka ma bardzo wysoką skuteczność do 10 lat po szczepieniu i skutecznie chroni osoby dorosłe od 18 r.ż., u których występuje zwiększone ryzyko pojawienia się półpaśca. W badaniach wykazano: 

  •  ponad 90 proc. skuteczności przeciw półpaścowi we wszystkich grupach ≥50 lat,
  •  skuteczność wobec neuralgii popółpaścowej – ponad 91 proc. u osób w wieku ≥50 lat i ponad 88 proc. u osób w wieku ≥70 lat.

Najczęstsze działania niepożądane to ból w miejscu wstrzyknięcia, bóle mięśni, zmęczenie i ból głowy. Większość reakcji, zarówno miejscowych, jak i ogólnoustrojowych, miała nasilenie łagodne do umiarkowanego, przy czym reakcje te były krótkotrwałe (1–3 dni).

Beata Igielska, zdrowie.pap.pl

Źródło: Szczepienia Info : https://szczepienia.pzh.gov.pl/wejscie-na-polski-rynek-szczepionki-shingrix-przeciw-polpascowi/

Autorka

Beata Igielska - Dziennikarka z wieloletnim doświadczeniem w mediach ogólnopolskich, gdzie zajmowała się tematyką społeczną. Pisała publicystykę, wywiady, reportaże - za jeden z nich została nagrodzona w 2007 r. W Serwisie Zdrowie publikuje od roku 2022. Laureatka nagród dziennikarskich w kategorii medycyna. Prywatnie wielbicielka dobrej literatury, muzyki, sztuki. Jej konikiem jest teatr – ukończyła oprócz polonistyki, także teatrologię.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • AdobeStock

    Jesteś w ciąży? Zaszczep się przeciw krztuścowi

    Szczepienie przeciw krztuścowi chroni kobietę zarówno w ciąży, jak i po porodzie oraz noworodka przed zachorowaniem i hospitalizacją w pierwszych miesiącach życia. Od dziś (15 października 2024 r.) ciężarne mogą bezpłatnie zaszczepić się w przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej (POZ).

  • Fot.Kmieciński/PAP

    Skuteczna broń w walce z pneumokokami

    Pneumokoki są odpowiedzialne za najwyższą śmiertelność w grupie zakażeń bakteryjnych, a co gorsza - stają się oporne na antybiotyki. To właśnie te drobnoustroje doprowadzają m.in. do zapalenia płuc. A można się zaszczepić i zyskać dobrą ochronę.

  • Fot.PAP

    Jeżeli zranimy się przy powodzi, uwaga na tężec

    Eksperci przypominają, że najważniejsza w przypadku skaleczenia, zadraśnięcia, rany i kontaktu z brudem, błotem czy wodą, które niesie powódź jest profilaktyka przeciw tężcowi. Szczepionki powinny być dostępne bezpłatnie w szpitalnych oddziałach ratunkowych oraz placówkach podstawowej opieki zdrowotnej.

  • Fot.Canva

    Kogo NIE ochronimy przed RSV w tym sezonie zakażeń?

    Materiał promocyjny

    Wirus RS to główna przyczyna infekcji i hospitalizacji u dzieci poniżej pierwszego roku życia. Atakuje drogi oddechowe i może doprowadzić do ciężkiej infekcji, wymagającej leczenia w szpitalu, często na oddziale intensywnej terapii i zastosowania wentylacji mechanicznej. Czy da się ochronić wszystkie dzieci przed RSV i konsekwencjami wynikającymi z zakażenia?

NAJNOWSZE

  • P. Werewka

    Aromaterapia na pewno przyjemna

    Inhalacje z olejków eterycznych znane są od wieków, a i we współczesnych czasach mają wielu zwolenników. Na temat aromaterapii prowadzi się badania naukowe, ale często są one bardzo słabej jakości metodologicznej, a zatem nie można z nich wyciągać kategorycznego wniosku, że „działa” lub „nie działa”. Pewne jest zaś to, że o ile nie mamy alergii na jakiś olejek, aromaterapia nam nie zaszkodzi, a mamy duże szanse, że poprawi nam samopoczucie. To już coś.

  • Cukrzyca lubi sport

  • Jak zdrowo zbierać grzyby

  • Energiczny spacer to też forma ćwiczeń

  • Rozmowy online – mózg ich nie lubi

  • P.Werewka/PAP

    Psychodeliki z grzybów – zagrożenie większe niż myślisz

    Psychodeliczne substancje znajdują się w grzybach występujących w Polsce. Eksperci od uzależnień zwracają uwagę, że nie tylko dorośli, ale i dzieci, podążając za instrukcjami z internetu, sięgają po chemiczne wrażenia. To niebezpieczne dla dorosłych, a skrajnie niebezpieczne dla rozwijającego się nastolatka.

  • Jak zaradzić epidemii uzależnienia od ekranów?

  • Spastyczność w porażeniu mózgowym – terapia jest, ale…