Materiał promocyjny

Kleszcze nie tylko w lasach - rośnie zagrożenie KZM

Kleszczowym zapaleniem mózgu (KZM) można się zarazić praktycznie wszędzie, a liczba zachorowań znacząco rośnie - od 265 przypadków w 2019 roku do 793 w ub.r. Tylko w styczniu i lutym tego roku było już 31 odnotowanych przypadków zachorowań. Tymczasem z badania „Kleszczowe zapalnie mózgu. Wiedza, praktyka i profilaktyka wśród Polek i Polaków” wynika, że chociaż zdecydowana większość respondentów, bo aż 95,3 proc., wie o tym, że kleszcze przenoszą boreliozę, to tylko 70,5 proc. słyszało o KZM.

PAP – kadr z filmu
PAP – kadr z filmu

Przebieg KZM to dwufazowy proces, który zaczyna się od objawów przypominających grypę. I to drugi etap choroby niesie największe zagrożenie - jeśli wirus dostanie się do układu nerwowego, pojawia się chwilowa poprawa (trwa nie dłużej niż trzy dni), po tym czasie następuje nawrót dolegliwości z większą intensywnością: oprócz bólów głowy i gorączki występują objawy neurologiczne. W efekcie dochodzi do zapalenia opon mózgowych, a w cięższych przypadkach do zapalenia pnia mózgu, korzeni nerwowych. Powikłania to niedowład kończyn górnych albo porażenie czterokończynowe.

„Wczesne wyjęcie kleszcza zabezpiecza nas przed zakażeniem boreliozą, ale nie przed KZM, ponieważ wirus wnika do organizmu już w momencie, kiedy kleszcz wprowadza ślinę do skóry” - mówiła podczas konferencji prezentującej raport „Kleszczowe zapalnie mózgu. Wiedza, praktyka i profilaktyka wśród Polek i Polaków” prof. Joanna Zajkowska, specjalista chorób zakaźnych z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

„Przy zakażeniu wirusem KZM im słabszy jest nasz układ immunologiczny i mniej przygotowany do kontaktu z wirusem, tym poważniejszy może być przebieg choroby. Jeżeli jesteśmy zaszczepieni, to mamy bardzo dobrą immunologię i w zasadzie nie dzieje się nic, dlatego że wirus jest eliminowany na etapie wprowadzania do skóry i nie ma możliwości dalszego przeobrażania się” - powiedziała prof. Zajkowska.

Kleszcze trafiają do ludzi za pośrednictwem pierwszych żywicieli tych pajęczaków, czyli drobnych ssaków i ptaków, które występują zarówno lasach, ale również w miastach - w parkach i przydomowych ogródkach. Z tych zwierząt mogą przejść na zwierzęta domowe - psy i koty, a z nich na ludzi. Można zostać zaatakowanym przez kleszcza także bezpośrednio, jeśli człowiek znajdzie się w sprzyjającym kleszczom otoczeniu. Zmiany klimatyczne powodują, że obserwuje się coraz więcej kleszczy nie tylko w Polsce, ale w całej Europie, ponieważ zaburzeniu uległ naturalny cykl życiowy tych pajęczaków.

„Kleszcze zimą zakopują się w ziemi, a giną dopiero w temperaturze minus 35 stopni Celsjusza” - wyjaśniała dr inż. Anna Wierzbicka, zoolog, biolog, leśnik z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, Stowarzyszenie Rzecznicy Nauki. Dodała, że obecnie kleszcze są aktywne przez cały rok, podczas gdy jeszcze przed kilkoma laty poszczególne stadia rozwojowe kleszczy pojawiały się w różnych porach roku - obecnie wymieniają się one przez cały czas. W praktyce każdy mieszkaniec Polski znajduje się w grupie ryzyka zakażenia.

Zjawisko to dotyczy nie tylko Polski, ale też krajów sąsiednich. Ten wzrost zachorowań widoczny jest np. w krajach skandynawskich, ale w Polsce, nawet w sytuacji tak znacznego wzrostu liczby zachorowań, jedynie 6,1 proc. respondentów, którzy braki udział w badaniu „Kleszczowe zapalnie mózgu. Wiedza, praktyka i profilaktyka wśród Polek i Polaków”, usłyszało od lekarza zalecenie szczepienia przeciw KZM.

„To zaskakująco niski odsetek, biorąc pod uwagę to, że KZM jest jedną z niewielu chorób odkleszczowych, której można skutecznie zapobiegać szczepieniem” - podkreślił autor badania prof. Tomasz Sobierajski, kierownik Ośrodka Badań Socjomedycznych Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Prof. Sobierajski dodał, że aż 40,7 proc. badanych nie wie, że istnieje szczepionka przeciw KZM. Przyjmuje się ją w trzech dawkach podawanych w odstępach: pierwsza dawka, druga dawka po miesiącu do trzech miesięcy od pierwszej, trzecia dawka po dziewięciu do 12 miesięcy od drugiej. Po podstawowym cyklu szczepienia odporność utrzymuje się co najmniej trzy lata, więc zalecane są dawki przypominające. Można już szczepić się również w aptekach.

„Zbliża się 30 marca - Ogólnopolski Dzień Świadomości o Kleszczowym Zapaleniu Mózgu. To dobry moment, by przypomnieć sobie o zagrożeniu, jakie niosą kleszcze oraz zadbać o swoją ochronę. Warto wykorzystać tę okazję, aby umówić się na wizytę lekarską lub skorzystać z możliwości szczepienia w aptece - to nowa opcja, dzięki której zabezpieczenie się przed KZM jest jeszcze łatwiejsze i bardziej dostępne” - dodała prof. Joanna Zajkowska.

Jedną z grup, która szczególnie powinna dbać o ochronę przed kleszczami, są właściciele zwierząt domowych. Jak wynika z raportu, osoby te częściej niż inni badani miały kontakt z kleszczami i częściej zgłaszały ukłucia.

„Musimy pamiętać o tym, że zwierzęta również ciężko przechodzą choroby kleszczowe. Zabezpieczając naszych pupili, powinniśmy też zadbać o siebie” - podkreśliła Adrianna Iwan, mikrobiolog, technik weterynarii i zoopsycholog.

Łukasz Durajski, rezydent pediatrii, ekspert wakcynologii i medycyny podróży powiedział, że jeśli chodzi o szczepienia dzieci, rodzice obawiają się najbardziej samego ukłucia dziecka podczas szczepienia oraz odczynów poszczepionych.

„Akurat ta szczepionka i naprawdę nie tylko w teorii, ale widzę to też z praktyki, jest bardzo dobrze tolerowana. Nie mam nawet jednego pacjenta, który zgłosiłby się z temperaturą po tym szczepieniu” - podkreślił Łukasz Durajski i dodał, że Polska ze względu m.in. na występujące w niej KZM, traktowana jest jako kraj endemiczny (kraj, w którym występuje określona choroba - np. w tropikach jest to malaria roznoszona przez komary) i osobom przyjeżdzającym do naszego kraju zalecane jest przyjęcie szczepionki przeciw KZM.

Źródło informacji: PAP MediaRoom

ZOBACZ PODOBNE

  • AdobeStock

    Sektor zdrowia wzywa do pilnej zmiany regulacji w sprawie chemikaliów

    Materiał promocyjny

    Health and Environment Alliance (HEAL), wspólnie z przedstawicielami środowisk medycznych, naukowych oraz organizacji społecznych, apeluje do decydentów o opracowanie krajowego planu działania na rzecz ograniczenia wpływu szkodliwych chemikaliów na zdrowie oraz o rewizję unijnych przepisów. Apel został zaprezentowany 10 czerwca w Warszawie podczas „I Międzynarodowej Konferencji: Profilaktyka chorób przez ograniczenie narażenia na szkodliwe chemikalia”.

  • Adobe

    Anafilaksja – gdy życie zależy od adrenaliny

    W ciągu ostatnich kilku dekad pojęcie anafilaksji przestało być znane wyłącznie medykom. Obecnie coraz częściej pojawia się w przestrzeni publicznej. O wstrząsie anafilaktycznym można usłyszeć w wiadomościach, przeczytać na etykietach produktów spożywczych, a nawet w regulaminach bhp. Powodem tej zmiany jest nie tylko wzrost liczby przypadków, ale też większa świadomość i lepsze mechanizmy rozpoznawania tego rodzaju reakcji.

  • zdj. AdobeStock

    Dziecko bezpieczne w tropikach

    Materiał promocyjny

    Wybierając się z małym dzieckiem w tropiki musimy pamiętać, że układ odpornościowy dziecka w pełni rozwija się dopiero około 12. roku życia. To powoduje, że mają one niekiedy bardziej burzliwy przebieg chorób. Czyli biegunka, z którą dorosły poradzi sobie sam, u dziecka może spowodować ogromne problemy. Proces chorobowy, ze względu na ich masę może przebiegać znaczeni szybciej niż u dorosłego. Dlatego do takiej podróży trzeba się dobrze przygotować - mówi pediatra dr Dagmara Pokorna-Kałwak z Zakład Medycyny Rodzinnej Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu.

  • Adobe Stock

    RSV – szczególnie niebezpieczny po 60. roku życia, nowe dane potwierdzają niewystarczającą świadomość w grupie ryzyka

    Materiał promocyjny

    RSV to jeden z najczęstszych i najbardziej zaraźliwych wirusów atakujących drogi oddechowe, szczególnie niebezpieczny dla seniorów po 60. roku życia. Tymczasem, jak wynika z badania przeprowadzonego w ramach ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej „Wygraj z RSV. Zaszczep się”, aż 50 proc. osób w grupie wiekowej 65+ nigdy nie słyszało o RSV, a 38 proc. nie ma szczegółowej wiedzy na temat przebiegu infekcji. Jednocześnie niemal jedna trzecia badanych ocenia swój stan zdrowia jako zły, podczas gdy choroby przewlekłe dodatkowo zwiększają ryzyko ciężkiego przebiegu zakażenia.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Anafilaksja – gdy życie zależy od adrenaliny

    W ciągu ostatnich kilku dekad pojęcie anafilaksji przestało być znane wyłącznie medykom. Obecnie coraz częściej pojawia się w przestrzeni publicznej. O wstrząsie anafilaktycznym można usłyszeć w wiadomościach, przeczytać na etykietach produktów spożywczych, a nawet w regulaminach bhp. Powodem tej zmiany jest nie tylko wzrost liczby przypadków, ale też większa świadomość i lepsze mechanizmy rozpoznawania tego rodzaju reakcji.

  • Naukowcy o mineralnym panaceum stosowanym w medycynie alternatywnej

  • Przemoc relacyjna u dziewcząt to uderzenie w splot słoneczny

  • Młode influencerki na TikToku promują szkodliwą pielęgnację skóry

  • Bruceloza groźna nie tylko dla bydła

  • Adobe Stock

    Współczesne wyroby tytoniowe i nikotynowe – nowe, ale czy lepsze?

    Nowe wyroby nikotynowe i tytoniowe są szkodliwe – nie dajmy się zwieść pozorom. Choć różnią się mechanizmem działania od tradycyjnych papierosów, nadal niosą poważne zagrożenia dla zdrowia – podkreśla prof. Paweł Koczkodaj z Zakładu Epidemiologii i Prewencji Pierwotnej Nowotworów Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie.

  • Taniec jest dobry dla mózgu

  • Jak poznać, że sport zamiast pomagać, szkodzi

Serwisy ogólnodostępne PAP