Cynamon ma działanie bakteriobójcze?

To FAKT! Aldehyd cynamonowy, główny składnik olejku cynamonowego, skutecznie walczy z bakteriami mogącymi powodować ciężkie infekcje – dowodzą badania dr Sanjidy Topy z Swinburne University of Technology.

Dr Topa postanowiła sprawdzić, na ile substancja ta jest w stanie naruszyć biofilm tworzony przez pałeczkę ropy błękitnej.

Biofilm to warstewka bakterii formująca się w miejscu infekcji, chroniąca miejsce zakażenia przed antybiotykami. Natomiast pałeczka ropy błękitnej powoduje ciężkie, trudne do wyleczenia infekcje. Istnieją szczepy odporne na większość znanych leków. Często atakuje osoby z obniżoną odpornością, np. cierpiące na mukowiscydozę czy cukrzycę. 

Badania na koloniach komórkowych pałeczki ropy błękitnej ujawniły, że aldehyd cynamonowy jest w stanie zniszczyć 75,6 procent bakteryjnych biofilmów. Co więcej, substancja ta ogranicza powstawanie nowych biofilmów i zdolność bakterii do rozprzestrzeniania się.

Według dr Topy, jej odkrycie może pomóc stworzyć nową klasę środków bakteriobójczych. Mogą to być na przykład specyfiki na infekcje skóry.  Aktualnie uczona pracuje nad nowatorskimi opatrunkami zawierającymi nanowłókna nasączone aldehydem cynamonowym. 

Z doniesienia o cynamonie nie należy jednak wysnuwać wniosku, że ranę trzeba posypać tą wonną przyprawą. W tym wypadku wystarczy bieżąca woda z mydłem.
     
Apio

Źródło: Sanjida Halim Topa et al. „Cinnamaldehyde disrupts biofilm formation and swarming motility of Pseudomonas aeruginosa”, Microbiology 2018, DOI: 10.1099/mic.0.000692

ZOBACZ PODOBNE

  • PAP/archiwum dra Krzyżaka

    Nurkowanie: kto bezpiecznie może uprawiać ten sport

    To sport całoroczny i choć nie każdy może go uprawiać, dziś już nie trzeba być bezwzględnie zdrową osobą, aby nurkować - przeciwwskazania są coraz mniej liczne - przyznaje dr n. med. Patryk Krzyżak, elektrofizjolog i płetwonurek, który od wielu lat zajmuje się medycyną sportów ekstremalnych i jest też lekarzem kwalifikującym do płetwonurkowania*.

  • Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

    Kiedy w domu jest za zimno… czyli zdrowie a niska temperatura

    Zbyt niska temperatura w domu na różne sposoby może sprzyjać kłopotom ze zdrowiem - przestrzegają eksperci. Dla niektórych już niewielka różnica utraty ciepła może mieć niebagatelne znaczenie. Nie warto też jednak przesadzać z ogrzewaniem. Dowiedz się więcej.

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • P. Werewka

    Aromaterapia na pewno przyjemna

    Inhalacje z olejków eterycznych znane są od wieków, a i we współczesnych czasach mają wielu zwolenników. Na temat aromaterapii prowadzi się badania naukowe, ale często są one bardzo słabej jakości metodologicznej, a zatem nie można z nich wyciągać kategorycznego wniosku, że „działa” lub „nie działa”. Pewne jest zaś to, że o ile nie mamy alergii na jakiś olejek, aromaterapia nam nie zaszkodzi, a mamy duże szanse, że poprawi nam samopoczucie. To już coś.

NAJNOWSZE

  • AstraZeneca

    Debata o raku płuca

    W najbliższy czwartek, 31 lipca o godz. 14.00 odbędzie się debata pt. „Droga do wyleczenia raka płuca – wyzwania i nadzieje". Transmisja m.in. w Serwisie Zdrowie. Zapraszamy.

  • Halitoza – oddech, który nie pachnie miętą

  • Planujesz wyjazd do kraju występowania cholery? Zaszczep się

  • Zaklejanie ust taśmą podczas snu może być niebezpieczne

  • Zmiany klimatyczne to coraz częstsze powodzie

  • AdobeStock

    Co zrobić, by komary omijały cię szerokim łukiem

    Komar choć tak nieduży (waży około 2,5 miligrama), może być prawdziwym utrapieniem. Nie bez powodu nazywany jest „zabójcą ludzkości numer jeden”. Jak podaje American Mosquito Control Association ten drapieżny owad zabija ponad milion osób rocznie, przenosząc śmiertelne choroby. A nocne bzyczenie nad uchem potrafi doprowadzić do szału.

  • Bezlaktozowa moda

  • Czujność onkologiczna to furtka do życia

Serwisy ogólnodostępne PAP