Skąd się biorą napięciowe bóle głowy

Według najnowszych badań napięciowe bóle głowy mogą wynikać z nadwrażliwości ośrodkowych dróg bólowych i zaburzeń przetwarzania sygnałów sensorycznych w mózgu, a nie – jak dotychczas sądzono – wyłącznie ze stresu czy niewłaściwej postawy.

Adobe
Adobe

Napięciowe bóle głowy (ang. tension-type headache, TTH) należą do najczęstszych zaburzeń neurologicznych na świecie. Według Światowej Organizacji Zdrowia dotyczą nawet jednej trzeciej dorosłych, a u części osób przybierają formę przewlekłą, utrzymującą się przez więcej niż połowę dni w miesiącu. W najnowszej klasyfikacji International Classification of Headache Disorders (ICHD-3) wyróżnia się postać epizodyczną i przewlekłą. Ból jest zazwyczaj obustronny, uciskowy, o umiarkowanym nasileniu i nie nasila się przy codziennej aktywności.

W 2025 roku w czasopiśmie „Frontiers in Neurology” opublikowano przegląd badań, w którym wykazano, że przyczyną TTH mogą być zaburzenia funkcji ośrodkowych sieci przetwarzania bólu. Autorzy opisali zmiany w aktywności kory czuciowej i wzgórza, wskazujące na nadmierną wrażliwość centralnego układu nerwowego. Ich zdaniem to właśnie ta nadreaktywność odpowiada za utrzymywanie się bólu, nawet jeśli pierwotny bodziec mięśniowy już zanikł.

Zaburzona percepcja bólu

Profesor Messoud Ashina z Uniwersytetu Kopenhaskiego, jeden z czołowych badaczy zajmujących się bólami głowy, podkreśla, że „napięciowy ból głowy jest najczęstszym zaburzeniem neurologicznym na świecie”. Jak zaznacza, przyczyna nie leży wyłącznie w napięciu mięśni, lecz w sposobie, w jaki mózg interpretuje sygnały bólowe. W rozmowie z „The Journal of Headache and Pain” badacz tłumaczył, że w TTH dochodzi do „centralnej sensytyzacji”, czyli nadmiernego pobudzenia neuronów odpowiedzialnych za percepcję bólu.

Podobne wnioski przedstawili Lars Bendtsen i współpracownicy w przeglądzie opublikowanym w „The Lancet Neurology”. Ich zdaniem TTH należy postrzegać jako zaburzenie o charakterze funkcjonalnym, w którym kluczową rolę odgrywa modulacja bólu przez ośrodkowy układ nerwowy. „To jedno z najbardziej zaniedbanych i najtrudniejszych do leczenia schorzeń bólowych głowy” – zauważa Bendtsen, wskazując, że mimo dużej częstości występowania choroba ta rzadko jest przedmiotem szeroko zakrojonych badań klinicznych.

Standardem leczenia ostrych epizodów pozostają niesteroidowe leki przeciwzapalne i paracetamol. Jednak eksperci przestrzegają przed nadmiernym ich stosowaniem. Profesor Rigmor Jensen, również z Uniwersytetu Kopenhaskiego, przypomina, że „pierwszym krokiem w leczeniu wielu bólów głowy jest odstawienie leków przeciwbólowych”, ponieważ ich nadużywanie może prowadzić do tzw. bólu głowy z nadmiernego używania leków (medication-overuse headache). To zjawisko, w którym przewlekłe przyjmowanie analgetyków staje się czynnikiem podtrzymującym dolegliwości.

Fot. PAP

Ból głowy czasem groźniejszy niż myślisz

Chyba nie ma człowieka, który nie cierpiał kiedyś z powodu bólu głowy. Najczęściej są przejściowe i nie świadczą o niczym groźnym. Bywają jednak takie, w reakcji na które trzeba wezwać pomoc.


W przypadku przewlekłych postaci TTH skuteczność wykazuje amitriptylina – lek przeciwdepresyjny, który wpływa na przekaźnictwo serotoninergiczne i noradrenergiczne w ośrodkowym układzie nerwowym. Przegląd systematyczny z 2024 roku, opracowany przez zespół Qin w „Tension-Type Headache Management: A Systematic Review”, potwierdza, że amitriptylina może ograniczyć częstotliwość napadów, choć efekty uboczne i różnice metodologiczne w badaniach utrudniają jednoznaczną ocenę skuteczności.

Jak zmniejszyć nasilenie bólu?

Rośnie też znaczenie metod niefarmakologicznych. W 2023 roku zespół Eleny Liciny w czasopiśmie „Frontiers in Neurology” wykazał, że ćwiczenia fizjoterapeutyczne, terapia manualna, biofeedback i terapia poznawczo-behawioralna mogą zmniejszyć nasilenie bólu i poprawić jakość życia pacjentów. Autorzy podkreślają, że kluczowe jest regularne wykonywanie ćwiczeń oraz edukacja dotycząca ergonomii pracy i radzenia sobie ze stresem.

Z kolei analiza zespołu Repiso-Guardeno opublikowana w Healthcare w 2024 roku sugeruje, że fizjoterapia i interwencje posturalne przynoszą porównywalne efekty do leczenia farmakologicznego w przypadkach o łagodnym lub umiarkowanym przebiegu. Badacze zwracają uwagę, że największą poprawę obserwuje się u osób aktywnie zaangażowanych w proces leczenia, które wprowadzają zmiany w codziennych nawykach.

Dyskutowana – na forum naukowym - jest także rola akupunktury. Metaanaliza z 2024 roku, przygotowana przez Ying Wanga i współpracowników, wykazała, że część protokołów akupunkturowych wiąże się z redukcją częstości napadów TTH w krótkim okresie, jednak autorzy podkreślają konieczność dalszych badań z lepszą kontrolą placebo.

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Zagadka migreny wyjaśniona?

Migrena to naturalny sposób autonaprawy ludzkiego mózgu - głosi najnowsza teoria dotycząca pochodzenia tej choroby. Otwiera ona zupełnie nowe perspektywy w leczeniu migreny.


Eksperci są zgodni, że TTH wymaga podejścia wieloaspektowego. „Nie istnieje pojedynczy mechanizm, który tłumaczyłby napięciowe bóle głowy. To złożony układ interakcji między mózgiem, mięśniami i emocjami” – podkreśla Ashina. W praktyce klinicznej coraz częściej łączy się farmakoterapię z fizjoterapią, treningiem relaksacyjnym i terapią poznawczo-behawioralną.
W diagnostyce kluczową rolę odgrywa dokładny wywiad. Ponieważ nie istnieją biomarkery laboratoryjne ani charakterystyczne zmiany w badaniach obrazowych, rozpoznanie opiera się na opisie objawów i wykluczeniu innych przyczyn bólu. Lekarze zalecają prowadzenie dziennika bólów głowy, co pozwala identyfikować czynniki wyzwalające – takie jak stres, zmęczenie czy brak snu.

Zdaniem Bendtsena i Jensena edukacja pacjentów powinna być częścią standardu opieki. Uświadomienie sobie natury choroby, nauka technik relaksacyjnych oraz dbałość o higienę snu i ergonomię pracy to podstawowe elementy profilaktyki. Włączenie tych działań do codziennej rutyny może ograniczyć częstość nawrotów i zmniejszyć potrzebę stosowania leków.
 

Autorka

PAP

Luiza Łuniewska - Dziennikarka, reportażystka, redaktorka. Pisuje o wielkich triumfach medycyny i jej wstydliwych sekretach. Lubi nowinki z dziedziny genetyki. Była dziennikarką Życia Warszawy i Newsweeka, pracowała też w TVN i Superstacji. Jest absolwentką Instytutu Stosunków Międzynarodowych UW. Wielbicielka kotów dachowych i psów ras północnych.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Od opiatów do makowca

    Wigilijny makowiec to symbol świąt i nieodłączny element rodzinnych spotkań, ale makowa masa skrywa tajemnicę, która może zaskoczyć – spożycie większej porcji nasion maku bywa przyczyną fałszywie dodatnich wyników testów na opioidy. Mak jest bowiem niezwykłą rośliną. To z jego soku wyizolowano jedne z najważniejszych leków przeciwbólowych, a jednocześnie to on odpowiada za jeden z najpoważniejszych problemów zdrowia publicznego - epidemię uzależnień.

  • Adobe

    Liszaje – wspólna nazwa, odmienne mechanizmy

    Liszaj nie jest jedną chorobą. Pod tą nazwą kryją się różne schorzenia skóry i błon śluzowych, od autoimmunologicznych po wynikające z przewlekłego świądu. Nauka coraz lepiej rozumie ich mechanizmy. 

  • AdobeStock/gpointstudio

    Tej zimy grypa ma być groźniejsza niż w poprzednich sezonach

    W wielu krajach Europy grypa pojawiła się tej zimy wcześniej, a eksperci przewidują, że może to być wyjątkowo trudny sezon ze względu na krążącą zmutowaną wersję wirusa. Choć początkowe dane dla Polski nie są jeszcze alarmujące, lekarze POZ już obserwują więcej przypadków zachorowań. Jest jeszcze czas, żeby się zaszczepić i uniknąć ciężkiego przebiegu tej groźnej choroby.

  • Adobe

    Arytmia arytmii nierówna

    Arytmia serca to pojęcie obejmujące wiele różnych zaburzeń. Niektóre są łagodne i wymagają jedynie obserwacji, inne grożą nagłym zatrzymaniem krążenia. Zrozumienie różnic między nimi jest kluczowe, by skutecznie pomóc chorym.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Fizjoterapeuci – niewykorzystany potencjał

    Już w pierwszych tygodniach życia dziecka w ciele pojawia się fizjologiczna asymetria, która niekontrolowana może się utrwalić, a niewychwycona prowadzić do powstania wad postawy, zmiany wzorców ruchowych, a nawet wpływać na jakość wymowy. Dlatego profilaktyka powinna zaczynać się od narodzin. Fizjoterapeuci posiadają unikalną wiedzę w zakresie profilaktyki, ale wciąż czują się pomijani. Można zacząć od włączenia ich w wizyty domowe u kobiety po porodzie, w bilans zdrowotny lub coroczną ocenę postawy ciała w szkołach – przekonuje dr hab. Agnieszka Stępień, prezeska Krajowej Rady Fizjoterapeutów.

  • Antybiotyk to nie lek na przeziębienie

  • Bunt nastolatka może przykrywać jego problemy

  • Liszaje – wspólna nazwa, odmienne mechanizmy

  • Tej zimy grypa ma być groźniejsza niż w poprzednich sezonach

  • Od opiatów do makowca

    Wigilijny makowiec to symbol świąt i nieodłączny element rodzinnych spotkań, ale makowa masa skrywa tajemnicę, która może zaskoczyć – spożycie większej porcji nasion maku bywa przyczyną fałszywie dodatnich wyników testów na opioidy. Mak jest bowiem niezwykłą rośliną. To z jego soku wyizolowano jedne z najważniejszych leków przeciwbólowych, a jednocześnie to on odpowiada za jeden z najpoważniejszych problemów zdrowia publicznego - epidemię uzależnień.

  • Od czego zależy, kto doznaje stresu pourazowego?

  • Odżywianie a indeks studencki

Serwisy ogólnodostępne PAP