Gluten

Białko roślinne występujące w zbożach: jęczmień, pszenica, żyto. U osób chorych na celiakię doprowadza do wystąpienia objawów choroby, takich jak niskorosłość (u dzieci), zaburzenia wchłaniania, problemy gastryczne, anemia, i wielu innych, które spowodowane są stopniowym zanikaniem kosmków jelitowych. Osoba chora na celiakię, jedząc gluten, może doprowadzić się do śmierci.

Dlatego jedynym postępowaniem w tej chorobie jest całkowita eliminacja glutenu z diety.

Produkty zawierające gluten to nie tylko pieczywo, makarony, ciasta i ciasto wyrabiane z mąki pszennej, żytniej i jęczmiennej. Gluten, np. w postaci błonnika pszennego czy substancji zagęszczających, dodawany jest np. do wędlin, sosów, mieszanek przypraw itp. Dlatego osoba chora na celiakię musi dokładnie czytać etykiety produktów, które chce zjeść.

Od celiakii, której nie da się wyleczyć, należy odróżnić nietolerancję glutenu oraz alergię na to białko. Zarówno nietolerancja, jak i alergia mogą ustąpić.

Lekarze nie zalecają rezygnacji z glutenu osobom zdrowym. Tego typu dieta eliminacyjna może osobom zdrowym zaszkodzić.

jw

NAJNOWSZE

  • zdj. Campaign for TobaccoFree Kids

    Młodzi nie chcą być pionkami w rękach przemysłu tytoniowego

    Narastająca fala uzależnienia od nikotyny, szczególnie wśród młodych ludzi, nielegalny handel oraz nowe zasady dotyczące produktów nikotynowych - to wiodące tematy obrad, które odbędą się w ciągu najbliższych dni w Genewie podczas trwającej właśnie 11. sesji Konferencji Stron Ramowej Konwencji WHO o Ograniczeniu Użycia Tytoniu (COP11). Pokolenie młodych reprezentuje Julia Nowicka-Janik z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

  • W onkologii integracyjnej leczymy też psychikę

  • Chirurdzy bez skalpela

  • Coraz więcej dzieci ma cukrzycę typu 2

  • Żałoba to kryzys, po którym może nastąpić odrodzenie

  • Adobe Stock

    Ekspert: publiczna stomatologia na równi pochyłej

    Stomatologia w Polsce jest w kryzysie. Dostęp do leczenia na NFZ jest mocno ograniczony, a będzie jeszcze gorzej, bo publiczne leczenie przestaje w ogóle się opłacać. Lekarz otrzymuje średnio 50 zł za leczenie zęba u pacjenta. To nie pokrywa kosztów materiału i sprzętu. Więcej z funduszu otrzyma higienistka stomatologiczna za usuwanie kamienia nazębnego – podkreśla wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej ds. stomatologii Paweł Barucha. Dodaje, że środowisko nie czuje się od lat wysłuchane, a stomatologia publiczna znajduje się na równi pochyłej.

  • Potrzeby polskich seniorów

  • Niedowaga u dzieci też jest groźna

Serwisy ogólnodostępne PAP