Leczenie żywieniowe warto zacząć przed diagnozą onkologiczną

Odpowiednio zaplanowane leczenie żywieniowe, najlepiej rozpoczęte jeszcze przed postawieniem ostatecznej diagnozy onkologicznej, może istotnie poprawić efekty terapii oraz rokowania pacjentów - powiedziała PAP dietetyczka kliniczna i profesor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego dr Agnieszka Białek-Dratwa.

Adobe
Adobe

Jak wyjaśniła dietetyczka, już na etapie diagnostyki, zanim pacjent trafi na stół operacyjny czy rozpocznie chemioterapię lub radioterapię, warto zadbać o wyrównanie niedoborów żywieniowych.

— To jest tak zwana prehabilitacja. Prawidłowe odżywienie pacjenta na cztery do sześciu tygodni przed planowaną operacją pozwala zabezpieczyć go przed późniejszymi niedoborami i niedożywieniem. Niestety nie zawsze mamy na to czas, dlatego leczenie żywieniowe powinniśmy wdrażać jak najwcześniej — powiedziała dr Agnieszka Białek-Dratwa podczas I Śląskiej Konferencji Onkologii Integracyjnej.

Ekspertka zwróciła uwagę, że pacjenci onkologiczni wymagają większej podaży energii i białka niż osoby zdrowe, a jednocześnie często tracą apetyt. Skutki uboczne terapii — nudności, wymioty, biegunki, zmiana odczuwania smaków czy bolesne owrzodzenia jamy ustnej — dodatkowo utrudniają im jedzenie.

— Jeśli pacjent nie jest w stanie przyjmować odpowiedniej ilości pokarmu, należy jak najszybciej wdrożyć leczenie żywieniowe. Możemy podawać żywienie dojelitowe przez sondę, a gdy przewód pokarmowy nie funkcjonuje prawidłowo - pozajelitowe — podkreśliła.

Jej zdaniem często najlepszym rozwiązaniem jest łączenie obu form podaży kalorii. Nawet niewielka ilość klasycznego jedzenia jest w stanie pobudzić przewód pokarmowy i wspierać mikrobiotę jelitową.

— Nawet 200 kalorii podanych tradycyjnie może być cenne. Resztę uzupełniamy żywieniem pozajelitowym. Takie podejście poprawia gojenie ran, skraca hospitalizację i zwiększa szanse na powodzenie terapii — dodała.

Ekspertka zwróciła również uwagę na rolę bliskich pacjenta. — Jeśli rodzina widzi, że chory traci apetyt, chudnie i pojawiają się objawy niedożywienia, powinna zachęcić go do konsultacji w poradni żywieniowej. To często jedyny sposób, by pokryć zwiększone zapotrzebowanie energetyczne bez obciążania pacjenta koniecznością „ciągłego jedzenia” — wskazała.

W ocenie profesor Białek-Dratwy szczególnym problemem są szerzące się w internecie niezweryfikowane metody i mody żywieniowe. Najbardziej niebezpieczną określa dietę ketogeniczną stosowaną bez nadzoru u pacjentów onkologicznych.

— Nie ma dowodów na to, że nowotwory „żywią się” glukozą, a wyeliminowanie węglowodanów zatrzyma chorobę. Wprost przeciwnie — pacjent potrzebuje węglowodanów i błonnika, który wspiera mikrobiotę jelitową. Zdecydowanie odradzam wszystkie diety niepoparte badaniami, a także tzw. naturalne kuracje, włącznie z nalewkami z muchomora — zaznaczyła.

Ekspertka podsumowała, że podczas terapii onkologicznej nie istnieje jeden uniwersalny model żywienia. Każdy przypadek wymaga indywidualnego podejścia uwzględniającego rodzaj nowotworu, stan przewodu pokarmowego oraz specyfikę leczenia.

— Najważniejsze jest to, by dieta była zbilansowana i dostarczała wszystkich niezbędnych składników. Modele żywienia możemy wskazać w profilaktyce — jak dieta przeciwzapalna czy śródziemnomorska — ale w trakcie choroby wszystko zależy od konkretnego pacjenta — podkreśliła profesor Białek-Dratwa.

I Śląska Konferencja Onkologii Integracyjnej „I Ty możesz pokonać raka” poświęcona była podsumowaniu działań Fundacji Onkologicznej Różowa Konwalia i prezentacji idei onkologii integracyjnej. Jej celem było pokazanie, że wsparcie pacjentów onkologicznych powinno obejmować nie tylko leczenie medyczne, lecz także troskę o zdrowie psychiczne i budowanie zasobów wewnętrznych. Z tego powodu do udziału zaproszono psychiatrów, którzy zajmą się tematyką ostrego lęku i stresu towarzyszących chorobie nowotworowej.

Program wydarzenia obejmował również elementy arteterapii, co podkreśla ideę organizatorów, by tworzyć dla chorych przyjazne miejsca niezwiązane z tradycyjnym środowiskiem medycznym. Konferencja odbyła się 21 listopada w Śląskiej Izbie Lekarskiej w Katowicach pod patronatem Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego. 

Julia Szymańska

ZOBACZ WIĘCEJ

  • AdobeStock

    Słodziki mogą pogarszać funkcje poznawcze. Szczególnie u osób z cukrzycą.

    Choć nie ma jednoznacznych dowodów, że słodziki w ilościach dopuszczonych do spożycia są szkodliwe dla zdrowych dorosłych, coraz więcej badań wskazuje, że mogą mieć pewne niekorzystne skutki - zwłaszcza przy długotrwałym, nadmiernym spożyciu lub u osób z zaburzeniami metabolicznymi. Jak dowiedli brazylijscy naukowcy wysokie spożycie słodzików może wpływać na myślenie i pamięć w średnim wieku.

  • Czy suplementy na wątrobę pomagają schudnąć?

    W aptekach zajmują całe półki: preparaty z sylimaryną, fosfolipidami, karczochem, ostropestem, kurkumą. Reklamy przekonują, że oczyszczają, regenerują i chronią wątrobę, a przy okazji „pomagają w odchudzaniu”. Czy to możliwe, by leki i suplementy powodowały utratę wagi?

  • Adobe

    Addio pomidory, witaj likopenie

    Koniec sezonu na świeże pomidory nie oznacza, że przestajemy korzystać z dobrodziejstw tego warzywa. Przeciwnie – jesień i zima to najlepszy czas, by sięgnąć po przetwory pomidorowe, które mają do zaoferowania nawet więcej niż świeży owoc prosto z krzaka. To właśnie w sosach, przecierach i koncentratach kryje się największe stężenie likopenu – jednego z najsilniejszych antyoksydantów, jakie zna nauka.

  • Adobe Stock

    Dieta a ryzyko demencji

    Niedożywienie w późniejszym wieku sprzyja demencji i ubytkom zdolności poznawczych – wykazało nowe badanie. O zdrowie mózgu, także z pomocą diety, warto jednak zadbać dużo wcześniej. Zalecenia nie są skomplikowane. Najnowsze ustalenia komentuje dla Serwisu Zdrowie neurolożka prof. Maria Barcikowska.

NAJNOWSZE

  • AdobeStock

    Muzeum na receptę

    Muzeum może stać się ważnym elementem wsparcia psychologicznego i społecznego, jeśli tylko powstające w nim działania będą tworzone wspólnie przez specjalistów różnych dziedzin – powiedziała PAP kuratorka projektów interdyscyplinarnych w Muzeum Śląskim dr Dagmara Stanosz.

  • Nieprzewidywalne enterowirusy

  • Męska tarczyca - zjada mięśnie, niszczy płodność

  • Medycyna kosmiczna nie tylko dla astronautów

  • Młodzi nie chcą być pionkami w rękach przemysłu tytoniowego

  • AdobeStock

    Czy witamina D chroni przed zawałem?

    Odpowiedni poziom witaminy D może ograniczać ryzyko zawału u osób z chorobą wieńcową – wskazuje nowe badanie. Według tych wyników wystarczy unikać niedoboru i unormować poziom witaminy w organizmie. Dobrze to jednak robić pod kontrolą lekarza i przy regularnym sprawdzaniu stężenia witaminy D we krwi, gdyż jej przedawkowanie może być niebezpiecznie.

  • Kiedy elektroniczna karta DiLO?

  • Ekspert: publiczna stomatologia na równi pochyłej

Serwisy ogólnodostępne PAP