Materiał promocyjny

Wirus RS nie odpuszcza

W styczniu i lutym 2025 roku odnotowano 52 412 zakażeń RSV. To o 20 000 więcej niż w tym samym okresie 2024 roku. Prawie połowa (18 500) dotyczyła dzieci do 2. roku życia [1]. To właśnie dla nich wirus RS jest szczególnie niebezpieczny. Czas na wprowadzenie rozwiązań, które pozwolą zabezpieczyć najmłodszych przed wirusem RS, aby sezon 2025/26 był wolny od RSV.

Canva
Canva

Rada Naukowa Koalicji RSV opracowała raport o wirusie RS, w którym rekomenduje populacyjną ochronę przed RSV z zastosowaniem jednodawkowego przeciwciała monoklonalnego. Rekomendacje te są spójne ze stanowiskami towarzystw naukowych - Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego i Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, które zalecają podawanie przeciwciał monoklonalnych i szczepienie kobiet w ciąży w celu ochrony dzieci przed infekcjami wywoływanymi przez wirusa RS. Oba rozwiązania zostały również wpisane do Programu Szczepień Ochronnych 2025 jako zalecane w zapobieganiu ciężkim infekcjom dolnych dróg oddechowych wywoływanym przez RSV. Szczepionka przeciwko RSV będzie od 1 kwietnia br. bezpłatna dla kobiet w ciąży.

Natomiast jeżeli rodzice chcieliby zabezpieczyć dziecko przeciwciałem monoklonalnym, to muszą je sfinansować z własnych środków, a to dla wielu może być niemożliwe. Dane epidemiologiczne pokazują, że najwyższy czas, aby każda ochrona przed RSV była finansowana ze środków publicznych. Tylko wtedy możliwe będzie zabezpieczenie wystarczająco dużej grupy osób, aby móc mówić o ochronie populacyjnej i realnym ograniczeniu liczby infekcji i hospitalizacji z powodu RSV.

„Koalicja RSV od dwóch lat mówi głośno o konieczności ochrony wszystkich dzieci przed RSV. Jak pokazują polskie dane epidemiologiczne, dzieci, które są hospitalizowane, to w 95 proc. przypadków dzieci urodzone o czasie, wcześniej zdrowe i bez żadnych czynników ryzyka. One w tej chwili nie mogą skorzystać z profilaktyki, bo ta jest dostępna jedynie dla 1,5 proc. populacji  - wcześniaków, dzieci z wrodzonymi wadami serca, dysplazją oskrzelowo-płucną, SMA i mukowiscydozą. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak będzie przebiegała infekcja RSV u danego dziecka, dlatego wszystkie powinny być zabezpieczone. Wpisanie przeciwciał monoklonalnych i szczepień dla kobiet w ciąży do Programu Szczepień Ochronnych to bardzo dobry krok. Szczepienie przeciwko RSV będzie od 1 kwietnia bezpłatne dla kobiet w ciąży. Ale czy to wystarczy, aby znacząco obniżyć liczbę infekcji RSV? Biorąc pod uwagę, jak niewielki odsetek kobiet w ciąży korzysta ze szczepień, wydaje się, że nie. Przeciwciała monoklonalne również muszą być finansowane ze środków publicznych, dopiero wtedy będziemy mogli myśleć o ochronie populacyjnej. Dopóki rodzice będą musieli finansować je z własnych środków, to niewiele osób zdecyduje się z nich skorzystać ze względu na wysokie koszty. To oznacza, że niewiele się zmieni i w kolejnym sezonie zakażeń najmniejsze dzieci wciąż będą chorować i wymagać hospitalizacji. Trzeba jak najszybciej udostępnić tę ochronę bezpłatnie dla rodziców” - podkreśla prof. dr hab. n. med. Maria Katarzyna Borszewska-Kornacka, prezeska Fundacji Koalicja dla wcześniaka, inicjatorka Koalicji RSV.

Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało, że szczepionka przeciwko RSV będzie dostępna bezpłatnie dla kobiet w ciąży i osób powyżej 65. roku życia od 1 kwietnia 2025 roku. To bardzo dobra wiadomość.

„Szczepionka przeciwko RSV dla kobiet w ciąży jest jedną z opcji, którą rodzice będą mogli wybrać, myśląc o ochronie ich dziecka przed RSV. Wpisanie jej na listę refundacyjną to doskonała decyzja Ministerstwa Zdrowia, dzięki której zostanie zniesiona bariera finansowa i szczepienie będzie mogło być dostępne dla znacznie szerszej grupy ciężarnych. Jednak poziom wyszczepialności wśród kobiet w ciąży jest w Polsce nadal bardzo niesatysfakcjonujący i czeka nas jeszcze bardzo wiele pracy nad tym, żeby rozpropagować i upowszechnić tę metodę profilaktyki. Dlatego też drugą opcją powinny być przeciwciała monoklonalne, które - obok szczepień - walnie przyczynią się do zmniejszenia zachorowalności w wyniku zakażeń RSV. Niektóre kobiety niestety nie będą chciały się zaszczepić, inne mogą nie zdążyć lub po prostu nie zgrają się czasowo ze swoim porodem i okresem, w którym szczepienie może przynieść korzyści dziecku (poród poza sezonem zakażeń). Poza tym szczepienie daje ochronę na pierwsze 6 miesięcy życia - pozostaje jeszcze kwestia zabezpieczenia dzieci do ukończenia 2 lat, które są szczególnie narażone za zachorowanie i jego ciężki przebieg. To właśnie powoduje, że należy dążyć również do zapewnienia każdemu dziecku bezpłatnej ochrony poprzez zastosowanie jednodawkowego przeciwciała monoklonalnego zabezpieczającego przed RSV - podkreśla prof. dr hab. n. med. Mirosław Wielgoś, krajowy konsultant w dziedzinie perinatologii.

Populacyjna ochrona przed wirusem RS to nie tylko korzyści medyczne - mniej infekcji, mniej hospitalizacji, a więc mniej stresu dla dzieci i ich rodziców, ale także korzyści finansowe - mniejsze koszty hospitalizacji, leczenia powikłań poinfekcyjnych, a także mniejsze koszty pośrednie związane ze zwolnieniami lekarskimi rodziców chorych dzieci. Warto o tym pomyśleć przed nadchodzącym sezonem zakażeń i wprowadzić jak najszybciej rozwiązania, które ograniczą liczbę infekcji i hospitalizacji w nowym sezonie zakażeń 2025/26.

Główny Inspektor Sanitarny wykonał pierwszy krok, wpisując przeciwciała monoklonalne do Programu Szczepień Ochronnych jako profilaktykę zalecaną w zapobieganiu infekcjom dolnych dróg oddechowych wywoływanych przez RSV. To jest spójne z redefiniowaną na poziomie UE definicją szczepionki, która niedługo obejmie „każdy produkt leczniczy przeznaczony do wywoływania reakcji immunologicznej w celach zapobiegania chorobom spowodowanym przez czynnik zakaźny”. Przeciwciała monoklonalne wpisują się w tę definicję. Wierzymy, że również Ministerstwo Zdrowia podejmie decyzję, dzięki której dzieci będą radośnie rozwijać się w domach, a nie leżeć na oddziałach intensywnej terapii.

Źródła

[1] https://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/2025/INF_25_02B.pdf

Koalicja Na Rzecz Profilaktyki Zakazeń RSV

ZOBACZ WIĘCEJ

  • AdobeStock/gpointstudio

    Tej zimy grypa ma być groźniejsza niż w poprzednich sezonach

    W wielu krajach Europy grypa pojawiła się tej zimy wcześniej, a eksperci przewidują, że może to być wyjątkowo trudny sezon ze względu na krążącą zmutowaną wersję wirusa. Choć początkowe dane dla Polski nie są jeszcze alarmujące, lekarze POZ już obserwują więcej przypadków zachorowań. Jest jeszcze czas, żeby się zaszczepić i uniknąć ciężkiego przebiegu tej groźnej choroby.

  • Adobe Stock

    Przeciwko pneumokokom mamy broń nowej generacji, której nie używamy

    Penumokoki to bakterie, przeciwko którym mamy bardzo skuteczną ochronę – szczepienia. Sęk w tym, że przeciwko najgroźniejszym serotypom, które są wielolekooporne, nie uodparniamy najmłodszych w ramach obowiązkowych szczepień. Dlaczego? – wyjaśnia dr n. med. August Wrotek, specjalista pediatrii, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego.

  • Adobe Stock

    Nowe badania na temat alkoholu – groźne nawet małe ilości

    Już nawet minimalna konsumpcja alkoholu może sprzyjać poważnym chorobom. Jego wpływ na zdrowie bada się trudno, więc doniesienia o tym, że nieduże ilości pomagają, lepiej traktować z rezerwą.

  • Adobe

    Nosiciele Li-Fraumeni: skazani na nowotwór

    Zespół Li‑Fraumeni to predyspozycja genetyczna, która sprawia, że u dzieci mogą rozwijać się rzadkie i agresywne nowotwory, często we wczesnym wieku, a standardowe leczenie wymaga szczególnej ostrożności. Prawdopodobieństwo zachorowania na raka szacuje się na 80 proc. 

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Fizjoterapeuci – niewykorzystany potencjał

    Już w pierwszych tygodniach życia dziecka w ciele pojawia się fizjologiczna asymetria, która niekontrolowana może się utrwalić, a niewychwycona prowadzić do powstania wad postawy, zmiany wzorców ruchowych, a nawet wpływać na jakość wymowy. Dlatego profilaktyka powinna zaczynać się od narodzin. Fizjoterapeuci posiadają unikalną wiedzę w zakresie profilaktyki, ale wciąż czują się pomijani. Można zacząć od włączenia ich w wizyty domowe u kobiety po porodzie, w bilans zdrowotny lub coroczną ocenę postawy ciała w szkołach – przekonuje dr hab. Agnieszka Stępień, prezeska Krajowej Rady Fizjoterapeutów.

  • Antybiotyk to nie lek na przeziębienie

  • Bunt nastolatka może przykrywać jego problemy

  • Liszaje – wspólna nazwa, odmienne mechanizmy

  • Tej zimy grypa ma być groźniejsza niż w poprzednich sezonach

  • Od opiatów do makowca

    Wigilijny makowiec to symbol świąt i nieodłączny element rodzinnych spotkań, ale makowa masa skrywa tajemnicę, która może zaskoczyć – spożycie większej porcji nasion maku bywa przyczyną fałszywie dodatnich wyników testów na opioidy. Mak jest bowiem niezwykłą rośliną. To z jego soku wyizolowano jedne z najważniejszych leków przeciwbólowych, a jednocześnie to on odpowiada za jeden z najpoważniejszych problemów zdrowia publicznego - epidemię uzależnień.

  • Od czego zależy, kto doznaje stresu pourazowego?

  • Odżywianie a indeks studencki

Serwisy ogólnodostępne PAP