Materiał partnerski

Polacy niewiele wiedzą o seksie, ale uważają, że to inni nie wiedzą

Raport „Narodowa Kartkówka z WdŻ”, efekt współpracy DOZ.pl z fundacją Anji Rubik SEXED.pl pokazał, że tylko 16 proc. z ponad 2 tys. badanych ma wiedzę o seksie, choć aż 82 proc. twierdzi, że wie prawie wszystko.

Fot. DOZ.pl
Fot. DOZ.pl

„Skorzystałam z klozetu po moim chłopaku. Czy zajdę w ciążę?”, „wytarłam się ręcznikiem taty, czy zajdę w ciążę?”. To są rozterki polskich nastolatek, które wskazują, jak nikłą mają wiedzę o zdrowiu intymnym i seksie. Ale nie tylko one.

Lekarz ginekolog ze szpitala o tej specjalizacji nie potrafi kobiecie po zabiegu ginekologicznym odpowiedzieć na pytanie, kiedy będzie mogła zacząć bezpiecznie współżyć. „To mnie pani zastrzeliła teraz” – odpowiada, pokrywając się purpurą.- „Nikt wcześniej o to nie pytał”. Zdarza się też, że dzieci po wypadku, na wózku inwalidzkim pytają przerażone, „czy będą sprawne seksualnie”. Słyszą: „teraz o to nie pytaj, zajmij się rehabilitacją”. A taka odpowiedź może wpłynąć na całe życie seksualne.

Co jest seksualnością?

Patrycja Wonatowska, psycholożka, seksuolożka, edukatorka seksualna, podkreśla, że problemem jest, że polscy uczniowie wychodzą ze szkoły bez ciekowości poznawczej, bo uważają, że mają wystarczającą wiedzę o seksie. Tymczasem nie wiedzą, co oznacza bycie w relacji, dlaczego godzimy się na różne zachowania, są przepełnieni mitami na temat płci, nie wiedzą, jakiego języka używać, by mówić o seksualności.

- Nie zdajemy sobie sprawy, że to wszystko jest seksualnością. To dlatego edukacja seksualna jest tak ważna na każdym etapie życia. Czasem słyszę: „nigdy nikomu o tym nie mówiłem, a mam 45 lat”. Albo: „Nigdy nie dokonałam samobadania piersi, a mam 38 lat”. Zgłaszają się do nas młodzi ludzie i pytają o kryzysy psychiczne. Mają życie seksualne na poziomie minus 100 i poczucie, że nikt nie wie, jak im pomóc. Seksualność jest w nas cały czas, a niektórym wydaje się, że z wiekiem odkłada się ją na półkę – tłumaczy Patrycja Wonatowska.

Tosia Kopyt, psycholożka, nauczycielka przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie (WdŻ) oraz edukatora seksualna podkreśla, że WdŻ wciąż budzi kontrowersje, mimo że ten przedmiot wszedł do szkół w 1999 r. W wielu szkołach nie odbywa się, uczą go nauczyciele z łapanki, czasem jest przedłużeniem zajęć biologii, a czasem religii. Czasem są to zwykłe pogawędki.

 - Cieszy jednak, że jest coraz więcej szkół, które chcą autentycznie uczyć o życiu intymnym. Pokładam też nadzieję w nowym przedmiocie nauka o zdrowiu - mówi Tosia Kopyt.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Zdrowy seks to wiele korzyści

Udane życie seksualne scala relacje, uodparnia na stres, pomaga w rozwoju osobowości, poprawia myślenie. Ba, może również poprawiać wydajność w pracy!

- Marzy mi się, aby raport „Narodowa Kartkówka z WDŻ” stał się początkiem poważnej dyskusji na temat wiedzy Polaków o życiu intymnym. Wierzę, że gdy za rok będziemy robić kolejne badanie, dzięki naszym wspólnym wysiłkom będzie tylko lepiej – mówi Martyna Wyrzykowska, koordynatorka kampanii z fundacji SEXED.PL.
Anja Rubik założyła SEXED.PL 7 lat temu, gdy zrozumiała, jak ważna jest wiedza o seksie. Jej brak skutkuje nie tylko szkodliwymi zachowaniami seksualnymi, ale też może prowadzić do wykorzystania seksualnego.

- Młodzi Polacy wiedzę o seksie czerpią głównie z intenetu. W domu to temat tabu. Rodzice nie wiedzą, jak rozmawiać. To dlatego prowadzimy warsztaty, w tym również antyprzemocowe – mówi Anja Rubik.

Edukacja seksualna to proces

Trwa od momentu, kiedy przychodzimy na świat do końca życia.

 - Mimo że temat seksu jest tak powszechny, bo każdy z nas ma ciało, to jednak gdy dziecko zadaje rodzicom pytanie, słyszy: dowiesz się w swoim czasie. Nastolatki chcą wiedzieć, dlaczego zmienia się ich ciało, czy nie zajdą w ciążę z błahych powodów. Większość z nich nie ma z kim o tym pogadać. Tu jest potrzebna wiedza i doświadczeni eksperci. Dlatego nasza współpraca z DOZ.pl jest rozwojowa – podkreśla Martyna Wyrzykowska.

Ta współpraca dobrze rokuje tym bardziej, że serwis medyczny DOZ.pl ma kilka mln. czytelników, a w bazie 6 tys. artykułów o zdrowiu, w tym o zdrowiu intymnym.
W kategorii „seks” znajduje się ponad 100 artykułów wyjaśniających w przystępny sposób tematy trudne (np. molestowanie seksualne), wstydliwe (np. opryszczka narządów płciowych) czy nieoczywiste (np. wpływ fast foodów na płodność)- podkreśla Paulina Ciecierska dyrektor marketingu DOZ.pl.- Mamy wiedzę, doświadczenie i ekspertów. Chcemy edukować Polaków na temat życia intymnego. Można u nas m.in. porozmawiać z seksuologiem, ginekologiem czy psychologiem. Widzimy, jakie pytania zadają czytelnicy naszego portalu i to nas niepokoi. Jednym z elementów edukacyjnych jest właśnie kampania „Kto ma wiedzieć”. Wyniki narodowej kartkówki bardzo nas zasmuciły – dodaje Paulina Ciecierska.

Co pokazuje raport?

Tosia Kopyt informuje, że pytania do raportu dotyczą różnorodnych sfer seksualności m.in.: relacje partnerskie, anatomia, antykoncepcja, zdrowie, profilaktyka, higiena intymna.

- To są sprawy, które wpływają na nasze życie – dodaje.

Tymoteusz Oglaza z firmy IPSOS, która badanie zrealizowała, podkreśla zaś, że miało ono charakter ilościowy - imponująca grupa badanych - ponad 2 tys. respondentów w wieku 15-65 lat, jest reprezentatywna, wydzielone zostały grupy: wiek, płeć, wykształcenie.

Ale jest to też badanie jakościowe. Przeprowadzono 14 wywiadów indywidualnych. Badający nie przerywał mówiącemu. Wyszło, że Polacy uważają, że mają wiedzę, choć jej nie mają. I tu nie ma różnicy ze względu na wiek respondentów.

- Grupę badawczą podzieliliśmy na cztery pokolenia. I wyszło nam, że nikt nie miał odpowiedniej edukacji seksualnej. Przedstawiciele pokolenia Z wypadli nieco lepiej niż starsi. 32 proc. badanych czuje skrępowanie przy mówieniu o seksie. Znacznie więcej twierdzi, że nie ma wiedzy, żeby o tym opowiadać. To dużo mówi o naszym społeczeństwie – uważa Tymoteusz Oglaza.

W tegorocznej edycji raportu sprawdzono wiedzę reprezentacyjnej grupy 2141 badanych. Pokazała ona, że Polacy najczęściej szukają wiedzy o seksie w internecie (łącznie 54 proc.), a zaledwie 17 proc. czerpie ją bezpośrednio od specjalistów (lekarzy, seksuologów itp.).

Aż 86 proc. badanych uważa, że należy wprowadzić do szkół przedmiot edukacja seksualna, który powinien rozpoczynać się w klasach IV-VIII szkoły podstawowej, czyli wówczas, gdy uczniowie wkraczają w wymagający okres dojrzewania.

Fot. PAP/ P.Werewka

Przemoc seksualna: jak poradzić sobie z bolesną przeszłością

Raport pokazał silną krytykę realizowanych obecnie w szkołach zajęć wychowania do życia w rodzinie, które zdaniem ankietowanych nie spełniają swej funkcji.
Na potrzeby raportu przeprowadzono test wiedzy o seksie w formie kartkówki, który podlegał ocenianiu jak w szkole (skala ocen od niedostatecznej do celującej). Jedynie 16 proc. zaliczyło go na ocenę co najmniej dobrą, choć przekonanych o tym było aż 82 proc. ankietowanych. Aż 11 proc. nie zaliczyło testu, a niespełna 1 proc. uzyskał ocenę celującą.

Dostęp do wiedzy o seksie powinien być łatwiejszy

Aż 74 proc. badanych uważa, że wiedza na tematy związane z seksem powinna być łatwiej dostępna. 83 proc. przewiduje zaś pozytywne skutki, jakie przyniosłaby edukacja seksualna w szkołach (czyli przede wszystkim ograniczenie czynników ryzyka takich jak choroby przenoszone drogą płciową czy przypadkowe ciąże).

Tematem seksu w wieku dojrzałym, pomijanym w debacie publicznej żywo interesuje się 29 proc. badanych.

Aż 22 proc. respondentów nie umiało sprecyzować jednego, najbardziej frapującego zagadnienia. Wynik ten to przestrzeń do działania dla edukatorów seksualnych.

- Mamy nadzieję, że świadomość na temat seksualności i zdrowia intymnego w Polsce będzie się zwiększać, także poprzez starannie opracowane artykuły powstające we współpracy z ekspertami – podkreśla Paulina Ciecierska z DOZ.pl

Beata Igielska, zdrowie.pap.pl

Źródło:

Konferencja prasowa „Kampania KTO MA WIEDZIEĆ? Czyli Narodowa kartkówka z wiedzy o seksualności i zdrowiu intymnym Polaków”, Warszawa 11.06.2024

https://www.doz.pl/czytelnia/a18077-Polacy_bardzo_malo_wiedza_o_seksie

Autorka

Beata Igielska

Beata Igielska - Dziennikarka z wieloletnim doświadczeniem w mediach ogólnopolskich, gdzie zajmowała się tematyką społeczną. Pisała publicystykę, wywiady, reportaże - za jeden z nich została nagrodzona w 2007 r. W Serwisie Zdrowie publikuje od roku 2022. Laureatka nagród dziennikarskich w kategorii medycyna. Prywatnie wielbicielka dobrej literatury, muzyki, sztuki. Jej konikiem jest teatr – ukończyła oprócz polonistyki, także teatrologię.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • fot. Łukasz Kamiński

    Potrzeba większej edukacji w sprawie HIV

    Materiał promocyjny

    Polska potrzebuje edukacji, większego zainteresowanie testami w kierunku HIV i szerszego dostępu do profilaktyki przedekspozycyjnej - wnioski z panelu eksperckiego „Profilaktyka skojarzona jako odpowiedź na współczesne wyzwania związane z HIV/AIDS w Polsce”

  • Adobe Stock

    Powraca moda na randkowanie w realu

    Wygląda na to, że czasy niekończącego się przesuwania palcem po ekranie, flirtowania z użyciem emotikonów i perfekcyjnie przygotowanych biografii w aplikacjach randkowych mijają. Ponownie rośnie natomiast popularność spotkań osobistych w rozmaitej formie.

  • AdobeStock

    Czasem in vitro to jedyna droga do dziecka

    Kobiety, które poddają się procedurze in vitro, są świadome trudności, z jakimi to się wiąże, ale też zmotywowane. Jeśli odstąpimy od leczenia, ciąży nie będzie; in vitro jest najskuteczniejszą metodą. Właściwie na pewnym etapie jedyną – mówi ginekolog Piotr Lachowski z Kliniki Leczenia Niepłodności Invimed.

  • Gedeon Richter

    „Anatomia relacji. O związkach twarzą w twarz.” Oto portret Polaków, na jaki czekaliśmy od dawna

    Materiał promocyjny

    Jak wyglądają współczesne relacje w Polsce? Czy nadal wierzymy w miłość na całe życie, potrafimy ze sobą rozmawiać i wspierać się w trudnych chwilach? Po sukcesie raportów „Seksualna mapa Polki” i „Zrozumieć męskość”, firma Gedeon Richter Polska postanowiła przyjrzeć się związkom. Tak powstał najnowszy raport „Anatomia relacji. O związkach twarzą w twarz”. To najbardziej kompleksowe spojrzenie na związki Polek i Polaków w 2025 roku.

NAJNOWSZE

  • AdobeStock

    Ludzkie ciało z termostatem

    Temperatura ludzkiego ciała w spoczynku jest stabilna nawet przy zmianach temperatury otoczenia. Termostat, który wewnętrznie ją reguluje, znajduje się w mózgu, w podwzgórzu. Nie jest jednak niezawodny – czasem dochodzi do przegrzania organizmu, czyli hipertermii, której najwyższym stopniem jest udar cieplny.

  • WHO ostrzega przed upałami: zachowaj chłodną głowę

  • Proste zasady na upalne dni

  • Trwają prace nad szczepionką przeciw „amebie zjadającej mózg”

  • Czarny bez – superfood czy toksyczna pułapka?

  • AdobeStock

    Dieta planetarna wydłuża życie

    Coraz więcej badań potwierdza, że sposób, w jaki się żywimy, może znacząco wpływać na tempo starzenia się organizmu oraz na jakość życia w starszym wieku. W kontekście starzejącego się społeczeństwa naukowcy zwracają szczególną uwagę na tzw. zdrowe starzenie się, czyli takie, które pozwala jak najdłużej zachować sprawność fizyczną, psychiczną i poznawczą, przy jednoczesnym braku poważnych chorób przewlekłych - mówi dr Katarzyna Wolnicka, ekspertka think tanku Żywność dla Przyszłości Interdyscyplinarnego Centrum Analiz i Współpracy.

  • Nowy wariant koronawirusa w Europie

  • Dlaczego tak bardzo lubimy bób?

Serwisy ogólnodostępne PAP