Materiał promocyjny

Dlaczego dane ze smartwatchy warto pokazać lekarzowi?

– Z urządzeń ubieralnych, czyli inteligentnych zegarków i opasek, korzysta ponad 1/3 Polaków – wynika z badania Huawei CBG Polska. Sprzęty te pozwalają na monitorowanie aktywności fizycznej, a także kluczowych parametrów zdrowotnych, takich jak tętno i saturacja krwi, a nawet EKG czy ciśnienie tętnicze. Dane te mogą dostarczać cennych informacji zarówno posiadaczowi zegarka, jak i lekarzowi, wspierając diagnostykę.

Huawei
Huawei

W praktyce zaledwie 25% użytkowników pokazała doktorowi zebrane w ten sposób wyniki. Dlaczego tak się dzieje? I czy warto promować wykorzystywanie danych odpacjenckich w polskiej służbie zdrowia? 

Inteligentne zegarki i opaski sportowe stają się codziennymi towarzyszami Polaków. Już teraz ponad 1/3 z nas (36%) posiada te urządzenia, w tym co piąta osoba (20%) ma smartwatch, 12% opaskę, a 4% jedno i drugie. Smartwatche największą popularnością cieszą się wśród badanych w wieku 25-34 lat – aż 30% z nich posiada takie urządzenie. Kolejne 19% pytanych planuje zakup smart zegarka, a 16% – opaski. Tylko 29% nie rozważa zakupu żadnego z tych sprzętów.

Urządzenia te najczęściej wykorzystuje się do monitorowania tętna (60% użytkowników), jakości snu (47%), saturacji krwi i poziomu stresu (po 26%). Warto zauważyć, że są to jedne z ważniejszych parametrów, które należy regularnie mierzyć.

Mimo potencjału, lekarze wciąż podchodzą z rezerwą do danych z urządzeń ubieralnych. W 21% przypadków uznają je za niewiarygodne, choć 38% analizuje dostarczone informacje, a 27% dołącza je do dokumentacji pacjenta. Najczęściej parametry zebrane przez urządzenia pacjenci przedstawiają lekarzom rodzinnym (43%), kardiologom (33%) oraz internistom (18%).

– Smart zegarki i opaski dostarczają cennych danych zdrowotnych w czasie rzeczywistym, takich jak tętno, poziom aktywności na podstawie stref tętna wyliczonych indywidualnie, jakość snu, zmienność rytmu serca czy poziom stresu. Niektóre z nowocześniejszych i bardziej zaawansowanych urządzeń mają także certyfikację medyczną, która oznacza, że urządzenia te w sposób wiarygodny pozwalają na wczesne wykrycie nieprawidłowości takich jak arytmie serca – mówi profesor dr hab. n. med. Marek Postuła, wiceprezes PTPM Medycyna XXI.

Badanie wskazuje, że urządzenia te odgrywają także rolę w profilaktyce. Wśród użytkowników 22% zostało zaalarmowanych przez smartwatch o problemach ze snem, 15% o podwyższonym tętnie, a 9% o wzmożonym stresie. Dane te mogą skłaniać do podjęcia badań profilaktycznych, co może przełożyć się na poprawę zdrowia.

Kluczowym wyzwaniem pozostaje przełamanie barier w wykorzystaniu danych z urządzeń ubieralnych w diagnostyce oraz zwiększenie zaufania zarówno użytkowników, jak i lekarzy do tych technologii.

– Smart zegarki i opaski dostarczają cennych danych zdrowotnych w czasie rzeczywistym, takich jak tętno, poziom aktywności na podstawie stref tętna wyliczonych indywidualnie, jakość snu, zmienność rytmu serca czy poziom stresu. Niektóre z nowocześniejszych i bardziej zaawansowanych urządzeń mają także certyfikację medyczną, która oznacza, że urządzenia te w sposób wiarygodny pozwalają na wczesne wykrycie nieprawidłowości takich jak arytmie serca – mówi prof. Marek Postuła.

 

 

 


 


[i] Badanie Huawei CBG Polska przeprowadzone przez SW Research na reprezentatywnej próbie 1006 Polaków w listopadzie 2024r.

Źródła

Huawei

ZOBACZ PODOBNE

  • Chemioterapią nie tylko w nowotwory

    Pacjenci boją się chemioterapii i jej skutków ubocznych. Tymczasem skierowania na leczenie cytostatykami coraz częściej wystawiają reumatolodzy, neurolodzy czy dermatolodzy, i to z zupełnie innych wskazań niż nowotworowe. 

  • Sanofi: inwestowanie w profilaktykę to fundament zdrowia i konkurencyjności Europy

    Materiał promocyjny

    Choć polska prezydencja w Radzie UE dobiega końca, tematy związane ze zdrowiem nie schodzą z europejskiej agendy. Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach wiele miejsca poświęcono działaniom na rzecz wzmocnienia systemów ochrony zdrowia i ich cyfrowej transformacji. Coraz wyraźniej widać też wspólne przekonanie, że to profilaktyka, innowacje i rozwój sektora life sciences powinny kształtować długoterminową strategię Europy.

  • AdobeStock/Goffkein

    W leczeniu astmy są możliwości, zawodzi system

    Mamy świetne leki do leczenia astmy, ale gorzej jest z edukacją i to zarówno pacjentów, jak i lekarzy, przez co chorzy przerywają terapie, albo nadużywają leków ratunkowych, co ma dla nich poważne konsekwencje zdrowotne. Szwankuje też program leczenia biologicznego, który jest niezwykle skutecznym, ale nieoptymalnie wykorzystywanym narzędziem w leczeniu astmy ciężkiej – uważa prof. Maciej Kupczyk, Prezydent Polskiego Towarzystwa Alergologicznego kadencji 2021–2024.

  • Adobe Stock

    Fototerapia – światło, które leczy

    Fototerapia to wykorzystanie promieniowania świetlnego – od ultrafioletu po podczerwień – do leczenia chorób. Może to być światło naturalne lub sztuczne, emitowane przez wyspecjalizowane urządzenia, takie jak lasery, diody LED czy lampy UV. Kluczowym czynnikiem jest precyzyjne dobranie długości fali, natężenia i czasu ekspozycji, tak aby osiągnąć pożądane efekty terapeutyczne bez uszkodzeń tkanek.

NAJNOWSZE

  • Chemioterapią nie tylko w nowotwory

    Pacjenci boją się chemioterapii i jej skutków ubocznych. Tymczasem skierowania na leczenie cytostatykami coraz częściej wystawiają reumatolodzy, neurolodzy czy dermatolodzy, i to z zupełnie innych wskazań niż nowotworowe. 

  • Onkologia i kardiologia jednym głosem o profilaktyce

  • Zespół cieśni nadgarstka niedocenianą cechą RZS

  • Test na HIV w gabinecie lekarza POZ

  • Mleko matki pamięta emocje

  • Umieranie dopełnia życie

    Umieranie to szczególny czas w życiu człowieka. Kluczem dobrej śmierci jest spełnione życie, ale jeśli takie nie było, to jest jeszcze szansa na dobre podsumowanie. Nawet żal może przerodzić się w coś pięknego – podkreśla dr hab. n. med. Tomasz Dzierżanowski, kierownik Kliniki Medycyny Paliatywnej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

  • Niepoczytalność - czyn z kodeksu karnego, a winy nie ma

  • Zwykle nie wiemy, że kolega z pracy ma zaburzenia psychiczne