Nieprzewidywalne enterowirusy

Jeszcze kilka lat temu enterowirusy kojarzyły się głównie z infekcjami dziecięcymi – gorączką, bólami gardła, wysypką. Dziś naukowcy przestrzegają, że ta rodzina wirusów zmienia się szybciej, niż sądziliśmy, a w Europie zaczęły się pojawiać rzadkie genotypy obserwowane dotąd jedynie sporadycznie. 

Adobe
Adobe

„Wzrost krążenia nietypowych genotypów enterowirusów w Europie, takich jak EV-C105, podkreśla potrzebę wzmocnionego nadzoru genomowego – monitorowanie wyłącznie klasycznych typów przestaje być wystarczające” – mówi dr Kimberley S. M. Benschop, specjalistka ds. nadzoru enterowirusów z European Non-Polio Enterovirus Network (ENPEN) i współautorka publikacji „Enterovirus surveillance in Europe and beyond”. To właśnie jej zespół jako jeden z pierwszych podkreślił, że enterowirusy nie tylko mutują, ale też coraz skuteczniej potrafią unikać naszej odporności.

Enterowirusy to grupa ponad stu typów wirusów RNA, które potrafią wywołać bardzo różne choroby – od pospolitej bostonki, „choroby dłoni, stóp i ust”, przez infekcje przypominające przeziębienie, aż po zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, mięśnia sercowego i rzadkie, ale dramatyczne postacie porażeń przypominających polio. 

Z pozoru enterowirusy są proste – to małe wirusy RNA o niewielkim genomie. Ale właśnie ta prostota jest ich siłą. Zmienność genetyczna, wysoka częstość mutacji oraz możliwość rekombinacji między różnymi typami sprawiają, że mogą tworzyć nowe warianty szybciej, niż jesteśmy w stanie je monitorować.

Właśnie to ryzyko wybrzmiewa we wspomnianej pracy dr Benschop. Autorka podkreśla w niej, że największym wyzwaniem stają się zmiany w białkach powierzchniowych wirusa, szczególnie w regionie VP1, który odpowiada za rozpoznawanie przez przeciwciała. Jeśli struktura białka zmieni się dostatecznie, układ odpornościowy potraktuje wirusa jak zupełnie nowy patogen — nawet jeśli organizm już przechodził podobną infekcję. 

Adobe

Salmonella – sprytna i śmiertelnie niebezpieczna

Latem szczególnie łatwo o zatrucia pokarmowe wywołane przez bakterie z rodzaju Salmonella. Wysoka temperatura sprzyja namnażaniu tych drobnoustrojów w żywności, zwłaszcza gdy nie jest ona właściwie przechowywana. W efekcie salmonelloza – infekcja pokarmowa spowodowana przez pałeczki Salmonella – staje się w wakacje częstym problemem zdrowotnym. 


„Widzimy pojawianie się genotypów, których wcześniej niemal nie obserwowano w Europie. EV-C105, EV-A76, nowe warianty EV-A71 — to sygnał, że enterowirusy zmieniają się szybciej, niż zakładaliśmy” — mówi dr Benschop w komentarzu naukowym ENPEN.

W ostatnich dwóch latach szczególne zainteresowanie badaczy wzbudziły rzadkie genotypy, w tym enterowirus C105. Autorzy artykułu w „Eurosurveillance” udowodnili, badając przypadki z Hiszpanii, że ten nietypowy wariant nie tylko krąży po Europie, lecz także może współistnieć z poważnymi objawami neurologicznymi. Naukowcy podkreślili, że w kilku analizowanych próbkach standardowe testy PCR nie wychwyciły wirusa ze względu na jego mutacje. 

Zaniepokojenie lekarzy dodatkowo wzmacniają badania dotyczące tzw. „ucieczki immunologicznej”. Enterowirusy potrafią wyciszać sygnalizację interferonową – pierwszą linię obrony naszego układu odpornościowego – oraz modulować procesy w zakażonych komórkach tak, by opóźnić reakcję organizmu. Oznacza to, że nawet jeśli mieliśmy wcześniej kontakt z enterowirusem, nie oznacza to pełnej ochrony przed jego zmodyfikowanym krewniakiem.

Jak podkreślają autorzy jednego z najnowszych przeglądów z 2025 roku, „strategie unikania odporności gospodarza są kluczowe dla zrozumienia zarówno ciężkości przebiegu zakażeń, jak i trudności w tworzeniu skutecznych szczepionek”. 

W Chinach stosuje się szczepionki przeciwko enterowirusowi A71 — jednemu z najczęstszych sprawców ciężkich zakażeń u dzieci — ale jak podkreślają eksperci, nie zapewniają one ochrony przed innymi typami. Prace nad szczepionkami wielowariantowymi trwają, lecz wciąż znajdują się na wczesnym etapie.  W międzyczasie kluczowe pozostają podstawy: higiena, czujność i aktualna diagnostyka.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Ukryty wirus, przyczajony rak

W Polsce nosicielami wirusa zapalenia wątroby typu B jest 359 tys. osób. Prawie połowa z nich tego nie wie. Kiedyś uważano, że nosicielstwo jest nieszkodliwe, gdy próby wątrobowe są prawidłowe. Dziś wiemy, że znacznie podnosi ryzyko rozwoju pierwotnego raka wątroby.


Specjaliści chorób zakaźnych zwracają też uwagę na rosnącą liczbę ognisk zakażeń enterowirusami o niesezonowym charakterze. „Enterowirusy są wszechobecne i nieprzewidywalne, zwłaszcza w populacjach dziecięcych” – mówi dr Andrew Catchpole, wirusolog kliniczny cytowany w materiałach edukacyjnych dotyczących chorób wirusowych. Eksperci dodają, że aby wychwycić zmieniające się trendy w ich rozprzestrzenianiu, konieczne są nie tylko testy kliniczne, lecz także analiza ścieków. To właśnie w nich pojawiają się najwcześniejsze sygnały wzrostu krążenia wirusa – często kilka tygodni przed skokiem liczby pacjentów.

Ta forma monitorowania, rozwinięta na szeroką skalę w czasie pandemii COVID-19, dziś staje się jednym z kluczowych narzędzi badania enterowirusów. W kilku europejskich miastach, w tym w Barcelonie, analizy środowiskowe wykazały obecność rzadkich typów enterowirusów, których nie zgłaszano jeszcze w lokalnych szpitalach. 

„Badania ścieków to obecnie najczulszy barometr zmian epidemiologicznych” – komentuje prof. Marc Johnson, specjalista w zakresie analizy RNA wirusów środowiskowych, który od lat zajmuje się tą formą monitorowania w USA i Europie. Eksperci podkreślają, że epidemie rzadkich genotypów nie zaczynają się nagle – poprzedza je ciche, często wielotygodniowe krążenie w populacji. To właśnie wtedy można jeszcze zapobiec ich rozprzestrzenieniu, o ile dysponuje się odpowiednimi narzędziami i danymi.

Warto podkreślić, że większość zakażeń enterowirusowych nadal przebiega łagodnie. U wielu osób objawy przypominają zwykłe przeziębienie: katar, gorączkę, ból gardła. U dzieci częste są owrzodzenia jamy ustnej czy wysypka. Zdarzają się też infekcje jelitowe, którym towarzyszą biegunka i bóle brzucha. 

Jednak to nie te klasyczne objawy są dziś największym problemem – lecz możliwość wystąpienia powikłań w rzadkich, ale istotnych klinicznie sytuacjach. Zapalenie mięśnia sercowego, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych czy ostre wiotkie porażenia nie są częste, ale wymagają natychmiastowej diagnostyki. Najnowsze prace dowodzą, że ryzyko ich wystąpienia zależy nie tylko od typu enterowirusa, lecz także od jego konkretnej linii genetycznej.

Autorka

PAP

Luiza Łuniewska - Dziennikarka, reportażystka, redaktorka. Pisuje o wielkich triumfach medycyny i jej wstydliwych sekretach. Lubi nowinki z dziedziny genetyki. Była dziennikarką Życia Warszawy i Newsweeka, pracowała też w TVN i Superstacji. Jest absolwentką Instytutu Stosunków Międzynarodowych UW. Wielbicielka kotów dachowych i psów ras północnych.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe

    Męska tarczyca - zjada mięśnie, niszczy płodność

    Choroby tarczycy w powszechnej świadomości pozostają przypadłością kobiecą. Tymczasem mężczyźni również chorują – tylko gorzej, później i często z poważniejszymi konsekwencjami. Zaburzenia hormonalne u panów potrafią długo przebiegać bezobjawowo, a gdy wreszcie dają o sobie znać, uderzają w libido, serce, metabolizm i płodność. 

  • zdj. Campaign for TobaccoFree Kids

    Młodzi nie chcą być pionkami w rękach przemysłu tytoniowego

    Narastająca fala uzależnienia od nikotyny, szczególnie wśród młodych ludzi, nielegalny handel oraz nowe zasady dotyczące produktów nikotynowych - to wiodące tematy obrad, które odbędą się w ciągu najbliższych dni w Genewie podczas trwającej właśnie 11. sesji Konferencji Stron Ramowej Konwencji WHO o Ograniczeniu Użycia Tytoniu (COP11). Pokolenie młodych reprezentuje Julia Nowicka-Janik z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

  • Adobe Stock

    Obraz ludzkiego ciała w nowoczesnej ramie, czyli o roli radiologów

    Często radiolog jest tym pierwszym lekarzem rozpoznającym zmiany w tkankach, ale jego rola wcale się na tym nie kończy. Diagnostyka obrazowa to dziedzina prężnie rozwijająca się i zyskująca na znaczeniu – zaznaczyła prof. Katarzyna Karmelita-Katulska, prezeska Polskiego Lekarskiego Towarzystwa Radiologicznego przy okazji obchodów jubileuszu stulecia jego istnienia.

  • Adobe

    Światło w nocy szkodzi sercu

    Ekspozycja na światło w ciągu nocy zwiększa ryzyko różnych problemów z sercem i układem krążenia – w tym zawałów czy niewydolności – wskazują badania. Niekorzystnie działa również brak światła w ciągu dnia.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Męska tarczyca - zjada mięśnie, niszczy płodność

    Choroby tarczycy w powszechnej świadomości pozostają przypadłością kobiecą. Tymczasem mężczyźni również chorują – tylko gorzej, później i często z poważniejszymi konsekwencjami. Zaburzenia hormonalne u panów potrafią długo przebiegać bezobjawowo, a gdy wreszcie dają o sobie znać, uderzają w libido, serce, metabolizm i płodność. 

  • Ekspert: publiczna stomatologia na równi pochyłej

  • Młodzi nie chcą być pionkami w rękach przemysłu tytoniowego

  • Chirurdzy bez skalpela

  • Coraz więcej dzieci ma cukrzycę typu 2

  • AdobeStock

    Medycyna kosmiczna nie tylko dla astronautów

    Gdy mówimy o medycynie kosmicznej, sądzimy, że to dziedzina związana z wysłaniem astronautów w Kosmos. Tymczasem to duże szersze pojęcie, obejmujące np. wynalazki, które trafiły do przestrzeni kosmicznej, albo te które poleciały wraz ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) i teraz mogą być wykorzystane przez naszych pilotów – mówi ppłk lek. Magdalena Kozak, prezes Polskiego Towarzystwa Astromedycznego.

  • W onkologii integracyjnej leczymy też psychikę

  • Potrzeby polskich seniorów

Serwisy ogólnodostępne PAP