Kiedy elektroniczna karta DiLO?

Technologicznie system do wystawiania elektronicznych kart DiLO, które mają odwzorowywać ścieżkę pacjenta onkologicznego, powinien być już gotowy w I kwartale 2026 roku. Jednak by mógł działać potrzebna jest jeszcze nowelizacja ustawy o Krajowej Sieci Onkologicznej, a na to trzeba będzie jeszcze poczekać.

Adobe Stock
Adobe Stock

Karta diagnostyki i leczenia onkologicznego (DiLO) została wprowadzona 1 stycznia 2015 roku wraz z pakietem onkologicznym, czyli przepisami, które miały usprawnić diagnostykę i leczenie nowotworów w Polsce. 

Adam Konka, dyrektor Centrum e-Zdrowia podczas konferencji prasowej zaznaczył, że najprawdopodobniej ze środków przeznaczonych na informatyzację z KPO skorzysta ponad 400 szpitali. Zapewnił, że CeZ jest przygotowany na rozwijanie projektów w tym obszarze, w tym elektronicznej karty DiLO. Obecnie prace nad nią są na finiszu. 

Rozwiązanie będzie jeszcze testowane przez szpitale. Otrzymają one w najbliższych dniach wersję testową oprogramowania, by zgłosić uwagi. Ostateczna wersja powinna być gotowa do wdrożenia  w  I kwartale 2026 roku. 

– Mamy już pewien dystans i pewne doświadczenie, stąd łatwiej nam zgłaszać uwagi tak, aby karta odzwierciedlała praktyczną ścieżkę pacjenta, aby te niezbędne informacje dla pacjenta i lekarzy, którzy będą prowadzić pacjentów, znalazły się w karcie – zaznaczyła dr n. med. Beata Jagielska, dyrektorka Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie. Dodała, że bardzo ważne jest też uzupełnienie elektronicznej karty DiLO „o wykaz badań na etapie konsylium, które są zgodne z obowiązującymi wytycznymi”.  

Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia, wynika, że ponad dwie trzecie pacjentów, którym wystawiono karty DiLO rozpoczęło leczenie w ciągu 14 dni. Około 60 proc. leczonych jest w Specjalistycznych Ośrodkach Leczenia Onkologicznego na I  poziomie (SOLO I). Zgodnie z ustawą o KSO te placówki realizują co najmniej jeden z obszarów leczenia onkologicznego (chemioterapię, leczenie zabiegowe, radioterapię). Z zasady to szpital położony najbliżej miejsca zamieszkania pacjenta. 

W elektronicznej karcie znajdą się ścieżki pacjenckie. 

– To są ścieżki w wydaniu klinicznym, czyli dla lekarza, i ścieżki dla pacjenta, czyli tak prezentowane, by odbiór przez pacjenta był łatwiejszy – wyjaśniła dr Jagielska.

Jednak, by cyfrowa karta DiLO mogła wejść w życie potrzebne jest jeszcze zielone światło po stronie legislacji – nowelizacja ustawy o Krajowej Sieci Onkologicznej. Dlatego, równolegle do konsultacji z ekspertami z dziedziny onkologii toczą się już rozmowy z przedstawicielami resortu zdrowia, parlamentu, a wkrótce kancelarii prezydenta. Chodzi o to, by stosowane zmiany zostały wprowadzone w życie jak najszybciej.  
Przyszły rok to ma być okres przejściowy, w którym funkcjonować będą jeszcze dwie wersje karty – papierowa i elektroniczna. Dostawca oprogramowania zacznie konfigurację kart e-DiLO z Systemem Informacji Szpitalnej (HIS), gdy zaczną obowiązywać znowelizowane przepisy. Cyfrowa karta nie pojawi się zatem w systemie z dnia na dzień, bo szpitale są na różnym etapie informatyzacji. 

– Jeżeli chcemy, żeby ta karta była takim paszportem, by zawierała kluczowe dane z punktu widzenia jakości onkologicznej, np. wyniki badania patologicznego, stopnie zaawansowania zmiany, dokładne informacje o podjętych decyzjach terapeutycznych, to niech będzie to działanie, które pod względem jakościowym spełni nasze oczekiwania  – zaznacza prof. Jagielska.

Od stycznia do października 2025 roku wydano pacjentom 370 955 kart DiLO, czyli o 9 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku.

W Polsce, zgodnie z Krajowym Rejestrem Nowotworów odnotowuje się ponad 171 tysięcy zachorowań i 100 tysięcy zgonów rocznie, a ponad  1,17 mln Polaków żyje z chorobą nowotworową. Europejska Organizacja ds. Walki z Rakiem (ECO) szacuje, że 31 proc. mężczyzn i 25 proc. kobiet w wieku 75 lat mieszkających w krajach UE otrzyma diagnozę raka.
 

Autorka

Klaudia Torchała

Klaudia Torchała - Z Polską Agencją Prasową związana od końca swoich studiów w Szkole Głównej Handlowej, czyli od ponad 20 lat. To miał być tylko kilkumiesięczny staż w redakcji biznesowej, została prawie 15 lat. W Serwisie Zdrowie od 2022 roku. Uważa, że dziennikarstwo to nie zawód, ale charakter. Przepływa kilkanaście basenów, tańczy w rytmie, snuje się po szlakach, praktykuje jogę. Woli małe kina z niewygodnymi fotelami, rowery retro. Zaczyna dzień od małej czarnej i spaceru z najwierniejszym psem - Szógerem.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe

    Nieprzewidywalne enterowirusy

    Jeszcze kilka lat temu enterowirusy kojarzyły się głównie z infekcjami dziecięcymi – gorączką, bólami gardła, wysypką. Dziś naukowcy przestrzegają, że ta rodzina wirusów zmienia się szybciej, niż sądziliśmy, a w Europie zaczęły się pojawiać rzadkie genotypy obserwowane dotąd jedynie sporadycznie. 

  • Adobe

    Męska tarczyca - zjada mięśnie, niszczy płodność

    Choroby tarczycy w powszechnej świadomości pozostają przypadłością kobiecą. Tymczasem mężczyźni również chorują – tylko gorzej, później i często z poważniejszymi konsekwencjami. Zaburzenia hormonalne u panów potrafią długo przebiegać bezobjawowo, a gdy wreszcie dają o sobie znać, uderzają w libido, serce, metabolizm i płodność. 

  • AdobeStock

    Coraz więcej dzieci ma cukrzycę typu 2

    Uwaga rodzice – badania wskazują na gwałtowny wzrost zachorowań na cukrzycę typu 2 wśród dzieci. Sprzyja temu rozwój cywilizacyjny połączony z niedoborem ruchu i niezdrowym stylem żywienia. Na szczęście niepokojące objawy nietrudno rozpoznać, a zagrożenie mogą znacząco obniżyć proste działania.

  • Adobe Stock

    Obraz ludzkiego ciała w nowoczesnej ramie, czyli o roli radiologów

    Często radiolog jest tym pierwszym lekarzem rozpoznającym zmiany w tkankach, ale jego rola wcale się na tym nie kończy. Diagnostyka obrazowa to dziedzina prężnie rozwijająca się i zyskująca na znaczeniu – zaznaczyła prof. Katarzyna Karmelita-Katulska, prezeska Polskiego Lekarskiego Towarzystwa Radiologicznego przy okazji obchodów jubileuszu stulecia jego istnienia.

NAJNOWSZE

  • AdobeStock

    Muzuem na receptę

    Muzeum może stać się ważnym elementem wsparcia psychologicznego i społecznego, jeśli tylko powstające w nim działania będą tworzone wspólnie przez specjalistów różnych dziedzin – powiedziała PAP kuratorka projektów interdyscyplinarnych w Muzeum Śląskim dr Dagmara Stanosz.

  • Nieprzewidywalne enterowirusy

  • Męska tarczyca - zjada mięśnie, niszczy płodność

  • Młodzi nie chcą być pionkami w rękach przemysłu tytoniowego

  • W onkologii integracyjnej leczymy też psychikę

  • AdobeStock

    Medycyna kosmiczna nie tylko dla astronautów

    Gdy mówimy o medycynie kosmicznej, sądzimy, że to dziedzina związana z wysłaniem astronautów w Kosmos. Tymczasem to duże szersze pojęcie, obejmujące np. wynalazki, które trafiły do przestrzeni kosmicznej, albo te które poleciały wraz ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) i teraz mogą być wykorzystane przez naszych pilotów – mówi ppłk lek. Magdalena Kozak, prezes Polskiego Towarzystwa Astromedycznego.

  • Ekspert: publiczna stomatologia na równi pochyłej

Serwisy ogólnodostępne PAP