Podczas słonecznej pogody uważaj na cytrusy!

Cytrusy zawierają związki o działaniu fototoksycznym. Latem trzeba na nie uważać - kontakt skóry z sokiem tych owoców – na przykład podczas ich obierania - i wystawienie jej następnie na słońce może skończyć się uporczywymi przebarwieniami.

Fot. PAP/P. Werewka
Fot. PAP/P. Werewka

Latem nie potrzeba wiele, by doszło do zmian skórnych. Promieniowanie UV ma na nią szkodliwy wpływ, o czym przypominają specjaliści podczas XI Tygodnia Świadomości Czerniaka, który trwa od 17 do 23 maja 2022 r. 

Prof. Piotr Rutkowski, kierownik Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków w Narodowym Instytucie Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowym Instytucie Badawczym w Warszawie podkreśla, że nowotwory skóry są najczęstszymi nowotworami u osób rasy białej (stanowią ok. 10 proc. wszystkich nowotworów). Istotnym czynnikiem ryzyka dla rozwoju tych chorób stanowi słońce.

Promieniowanie ultrafioletowe emitowane przez słońce przyczynić się może także do reakcji fototoksycznych, o których przypomina prof. Grażyna Kamińska-Winciorek, kierownik Zespołu ds. Raka i Czerniaka Skóry w Narodowym Instytucie Onkologii im. M. Skłodowskiej-Curie – Państwowym Instytucie Badawczym, Oddział w Gliwicach. Objawiają się one zapaleniami skóry i/lub uporczywymi przebarwieniami, a dochodzi do nich wskutek połączenia dwóch czynników: kontaktu skóry z substancją fototoksyczną oraz ekspozycji na słońce.

Na liście licznych roślin zawierających takie substancje znajdują się cytrusy, a zatem cytryna, limonka, pomarańcza, pomelo czy grejpfrut.

„Do ekspozycji na limonkę dochodzi najczęściej po wyciśnięciu owocu do napoju. Sok ściekający po skórze w połączeniu z ekspozycją na słońce może powodować powstanie charakterystycznych pasm zapalenia skóry lub hiperpigmentacji” (nadmiernej pigmentacji – przyp. Serwis Zdrowie) – czytamy w obszernym artykule naukowym na temat reakcji kontaktowych na pokarm autorstwa Claudii Killig i Thomasa Werfela opublikowanym na łamach Medycyny po Dyplomie.

Fot. Rosa

Cytrusy i leki to złe połączenie

Grejpfrut oraz sok z tego owocu oraz suplementy diety na bazie lub z wykorzystaniem jego składników nigdy nie powinny być łączone z lekami. Wpływ grejpfruta na metabolizm leków został najlepiej przebadany, ale na liście owoców uznanych za niebezpieczne w połączeniu z lekami znajdują się też inne cytrusy, m.in. pompela, gorzka pomarańcza i limetka.

W literaturze medycznej opisany jest przypadek kobiety, która podczas opalania się obierała  pomelo  gromadząc  skórkę  i  miąższ  owocu  na  odsłoniętym podbrzuszu. Zarówno w tym miejscu, jak i na grzebiecie dłoni oraz pomiędzy palcami pojawiła się u niej wysypka oraz stan zapalny, które przekształciły się w przebarwienia.

Tego rodzaju przypadków jest opisanych sporo w literaturze dermatologicznej (dziewczynka z pęcherzami na dłoniach po wyciskaniu limonki i ekspozycji na słonce, młoda kobieta z ciemnymi smugami na twarzy nogach i dłoniach po kontakcie skóry tych miejsc z sokiem cytrusowym w Kambodży itd.).

Uważać należy także na kosmetyki, które zawierają olejki eteryczne wytworzone z owoców cytrusowych.

Prof. Kamińska-Winciorek przypomina, jakie są złote standardy dbania o skórę:

  • podczas słonecznej pogody smarowanie się co kilka godzin kremami z wysokim filtrem SPF (do czterech aplikacji dziennie),
  • unikanie przebywania na słońcu pomiędzy 10 a 16-tą,
  • noszenie kapeluszy z szerokim rondem,
  • sprawdzanie całej skóry u dermatologa raz w roku (ale nie wcześniej niż 6 tygodni po wystawianiu jej na słońce),
  • samoobserwacja znamion co miesiąc.

Justyna Wojteczek, zdrowie.pap.pl 

Źródła: Akademia Czerniaka
Praca na temat reakcji fototoksycznych i fotoalergicznych opublikowana w Kosmos. Problemy nauk biologicznych
Medycyna po Dyplomie
 

Autorka

Justyna Wojteczek

Justyna Wojteczek - Pracę dziennikarską rozpoczęła w Polskiej Agencji Prasowej w latach 90-tych. Związana z redakcją społeczną i zagraniczną. Zajmowała się szeroko rozumianą tematyką społeczną m.in. zdrowiem, a także polityką międzynarodową, również w Brukseli. Była też m.in. redaktor naczelną Medical Tribune, a później także redaktor prowadzącą Serwis Zdrowie. Obecnie pełni funkcję zastępczyni redaktora naczelnego PAP. Jest autorką książki o znanym hematologu prof. Wiesławie Jędrzejczaku.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

    Kiedy w domu jest za zimno… czyli zdrowie a niska temperatura

    Zbyt niska temperatura w domu na różne sposoby może sprzyjać kłopotom ze zdrowiem - przestrzegają eksperci. Dla niektórych już niewielka różnica utraty ciepła może mieć niebagatelne znaczenie. Nie warto też jednak przesadzać z ogrzewaniem. Dowiedz się więcej.

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • P. Werewka

    Aromaterapia na pewno przyjemna

    Inhalacje z olejków eterycznych znane są od wieków, a i we współczesnych czasach mają wielu zwolenników. Na temat aromaterapii prowadzi się badania naukowe, ale często są one bardzo słabej jakości metodologicznej, a zatem nie można z nich wyciągać kategorycznego wniosku, że „działa” lub „nie działa”. Pewne jest zaś to, że o ile nie mamy alergii na jakiś olejek, aromaterapia nam nie zaszkodzi, a mamy duże szanse, że poprawi nam samopoczucie. To już coś.

  • Adobe Stock/amaxim

    Poezja ma większą moc niż myślisz

    Poezja może wpływać na zdrowie - koi samotność, może wspierać w trudnym leczeniu. Jej czytanie, zwłaszcza głośne, reguluje oddech i synchronizuje pracę serca. W pandemii stała się „liną ratunkową."

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Gorączka chikungunya jest już w Europie

    Materiał partnerski

    Gorączka chikungunya – choroba wirusowa przenoszona przez komary Aedes – jeszcze kilka lat temu była egzotyczną ciekawostką. Dziś, wraz z rozszerzaniem się zasięgu wektorów i wprowadzeniem pierwszej szczepionki, stała się tematem istotnym – zwłaszcza dla osób podróżujących. O sednie zagrożenia i o tym, dlaczego szczepienia są inwestycją na całe życie, rozmawiamy z prof. dr hab. Ernestem Kucharem, kierownikiem Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

  • Truskawka – pogromca komórek zombie

  • Czy kobieta w ciąży bliźniaczej powinna jeść za trzech?

  • Opłaca się schudnąć w średnim wieku

  • Świat nie siedzi w cieniu – a powinien

  • AdobeStock

    Uwielbiamy dawać radość

    Fundacja dr Clown działa w Polsce już 26 lat i obecnie współpracuje z 450 wolontariuszami, którzy każdego tygodnia w przebraniach odwiedzają szpitale, uskuteczniając „terapię śmiechem”. O działaniu fundacji opowiadają Serwisowi Zdrowie prezeska Agata Bednarek i koordynatorka regionu łódzkiego Katarzyna Szczęsna.

  • Tajemnice języka

  • Bądź ciałozmienna

Serwisy ogólnodostępne PAP