Młodzi ludzie są najbardziej narażeni na samotność

Samotność to epidemia naszych czasów. Z badań wynika, że najbardziej doskwiera ona osobom młodym. Na ścieżkę samotności dzieci, często nieświadomie, wprowadzają rodzice, którzy chronią je przed wszelkim dyskomfortem, a zamiast spędzać czas wspólnie, dają pochłaniacz uwagi.

PAP/P. Werewka
PAP/P. Werewka

Ludzie są z natury gatunkiem stadnym i społecznym, jednak w XXI wieku coraz częściej mierzą się z samotnością. Z badań wynika, że szczególnie narażeni są na nią uczniowie i studenci, dla których samotność może być związana z wykluczeniem w szkole, problemami z rówieśnikami lub trudnościami w akceptacji swojego wyglądu i kompleksami. Za sprawą mediów społecznościowych są cały czas pod ostrzałem, poddawani ocenom, krytyce.

- Młode osoby, które są pod tą presją nie mają możliwości zawiązywania więzi, budowania relacji, nie wiedzą, jak ćwiczyć swoje umiejętności interpersonalne - wyjaśnia Lucyna Kicińska, pedagożka z Instytutu Psychiatrii i Neurologii.

Jak uchronić dziecko przed samotnością?

Rodzice coraz częściej odchodzą od wychowania wspólnotowego, spędzania czasu z dzieckiem, uczenia go umiejętności podczas wspólnych zabaw, gier planszowych na rzecz „modelu wychowania”, gdzie dają dziecku komórkę, która staje się pochłaniaczem uwagi. Wybierają drogę na skróty, ponieważ nie mają pomysłów na to jak spędzać z dzieckiem czas w sposób wartościowy, rozmawiać, ułożyć swoje życie rodzinne i zawodowe, tak żeby mieć czas na najważniejszą aktywność w życiu rodzica, czyli na wychowanie dziecka. Zdecydowana większość rodziców nie jest świadoma negatywnych konsekwencji, jakie to ze sobą niesie.

Adobe Stock/olly

Przytulanie wzmacnia związek, nawet jeśli są deficyty z dzieciństwa

Im więcej tym lepiej. Mowa o przytulaniu. Tą metodą można łagodzić lęk, także ten związany z pandemią. W związkach przytulanie jest na wagę złota – wzmacnia je. Co ciekawe, jeśli czułości w związku jest mało, przekłada się to na większe niezadowolenie z takiej relacji u kobiet niż u mężczyzn.

- Tutaj jest bardzo ważna lekcja do odrobienia taka ogólnospołeczna, jak spędzać czas z dziećmi w dobie nowych technologii, które niosą ze sobą szereg zagrożeń, bo niestety na opakowaniach telefonów nie ma informacji „nie dawaj swojemu dziecku telefonu, bo może się uzależnić”, jak mamy na przykład na papierosach – zauważa ekspertka.

Młodzi ludzie, nawet jeżeli chcą wspólnie spędzać czas, to odbijają się od ściany. Wiele osób jest tak pochłoniętych wirtualnym światem, że nie wykazuje zainteresowania rozmową z rówieśnikami.

– To skutkuje poczuciem, że coś jest ze mną nie tak, skoro nie mogę zaspokoić moich potrzeb, na pewno to chodzi o mnie, nie wiem, jak się odezwać, oni mnie nie lubią, nie zwracają na mnie uwagi – twierdzi Lucyna Kicińska.

- Trzeba odejść od „modelu wychowania”, gdzie dajemy dziecku komórkę i już mamy wszystko załatwione - nie trzeba rozmawiać, spędzać czasu, słuchać, szukać odpowiedzi na trudne pytania. Dziecko jest na dobrą sprawę takie samoobsługowe, wystarczy dać mu komórkę i nie ma już z nim żadnych kłopotów – zaznacza Lucyna Kicińska.

Życie jest pełne dyskomfortu

Młode osoby nie wiedzą, jak ćwiczyć swoje umiejętności interpersonalne, ponieważ nie robiły tego w domu. Rodzice często za wszelką cenę starają się chronić dziecko przed wszelkimi trudnościami i porażkami, traktując to jako zło, nie dając mu ich doświadczyć. Przecież dziecko nie zawsze będzie najlepsze, nie zawsze wygra w karty czy grę planszową. Rodzice nie zdają sobie sprawy z tego, że doświadczanie dyskomfortu jest rozwojowe, ponieważ pomaga w ćwiczeniu umiejętności regulacji emocji i poszukiwania rozwiązań.

- Jeżeli mamy takie dziecko, przed którym kosiliśmy wszelki możliwy dyskomfort i nie daliśmy mu go doświadczyć, nie daliśmy mu doświadczyć również ulgi po tym, jak uzyskał pomoc lub samodzielnie poradzi sobie z napięciem – zauważa ekspertka.

Młodzi ludzie w pewnym momencie życia zaczynają się separować w sposób naturalny od rodziców. Gdy zaczynają na własną rękę żyć, próbują budować relacje z rówieśnikami, czują dyskomfort, kiedy uświadamiają sobie, że nie są przez wszystkich lubiane albo w czymś najlepsze. Jest to dla nich nowa sytuacja, z którą trudno im się zmierzyć.

- W momencie, gdy zaczynam się zderzać z relacjami i mam takie poczucie, że jestem chodzącym ideałem, a rówieśnicy pokazują mi, że nie do końca i sama to widzę, ponieważ nie wiem, jak zagadać, nie potrafię przezwyciężyć nieśmiałości, to przeżywam ogromny kryzys. To jest bardzo trudne i prowadzi do samotności, a wynika z nieintencjonalnych zaniedbań dotyczących wychowania - stwierdza Lucyna Kicińska.

Dzieci pozostawione z komórką w ręku nie mają możliwości testowania na wczesnych etapach rozwoju różnych umiejętności i zdobywania doświadczeń, jeżeli w relacjach z rówieśnikami czy rodzicem nie mogą doświadczyć porażki.

Źródła

Rozmowa z Lucyną Kicińską, pedagożką z Instytutu Psychiatrii i Neurologii.
Badanie CBOS pt. „Kto jest najbardziej narażony na samotność”. Nr 115/20

ZOBACZ PODOBNE

  • AdobeStock

    Po operacji – żal czy satysfakcja?

    Cele operacji chirurgicznych są różne. Często jest to ratowanie zdrowia, a nawet życia. Nierzadko jednak chodzi o poprawianie jego jakości pod różnymi względami. We wszystkich przypadkach kluczowe znaczenie ma dla pacjentów satysfakcja z zabiegu.

  • AdobeStock

    Uwaga – w upał trudniej się myśli

    Zbyt wysokie temperatury pogarszają zdolności poznawcze – wskazują badania. Cierpi m.in. czas reagowania czy prędkość przetwarzania informacji. Najsilniej odczuwają to osoby starsze. Jak sugerują naukowcy, zmiany są na tyle wyraźne, że mogą wpływać na wydolność w pracy.

  • Adobe Stock

    Spektrum autyzmu po nitce do kłębka

    Diagnoza zaburzeń ze spektrum autyzmu ma kilka etapów. Specjaliści mają pewną swobodę w doborze narzędzi, bo „złoty standard” badań przyjęty na świecie wciąż nie jest w Polsce tym obowiązkowym. Jak wygląda droga prowadząca do rozpoznania i terapii, opowiada dr Anna Budzińska, psycholożka, dyrektorka Instytutu Wspomagania Rozwoju Dziecka w Gdańsku.

  • Adobe

    Afazja – odbiera język, zostawia rozum

    Pewnego dnia budzisz się i odkrywasz, że słowa już nie są ci posłuszne. Próbujesz się komunikować, ale w oczach bliskich widzisz tylko niezrozumienie; w głowie kłębią się myśli, ale nie sposób ich przekazać. Taki koszmar stał się rzeczywistością dla tysięcy ludzi dotkniętych afazją – zaburzeniem neurologicznym, które odbiera człowiekowi język, choć nie wpływa na inteligencję. 

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Jak wesprzeć dziecko w pierwszych dniach szkoły

    Pierwszy dzwonek to wielkie emocje. Jak wspierać dziecko w tej podróży w nieznane i o jakiej prostej zasadzie przede wszystkim należy pamiętać – opowiada Magdalena Tereszkiewicz-Mosek, psycholożka z Poradni Zdrowia Psychicznego Harmonia Grupa Lux Med.

  • Świerzb - niemiła pamiątka z wakacji

  • Zmiany klimatu wymagają przemyślanych decyzji

  • Jeżyny – samo zdrowie

  • Bierzesz leki? Sprawdź, czy nie reagują na słońce

  • Bóle łokci i nadgarstków to choroby cywilizacyjne

    Ścięgna i stawy łokcia oraz nadgarstka pracują niemal bez przerwy. Dzięki nim możemy pisać, podnosić zakupy, przewracać strony książki czy grać w tenisa. To jedne z najbardziej obciążonych struktur w naszym ciele. Nic więc dziwnego, że to właśnie w tych miejscach tak często pojawiają się dolegliwości bólowe. Lekarze coraz częściej podkreślają, że są to choroby cywilizacyjne – wynik przeciążeń, powtarzających się ruchów i życia w rytmie, który rzadko daje naszym rękom odpocząć.

  • Stylizacja paznokci od 1 września bez szkodliwego utwardzacza

  • Po operacji – żal czy satysfakcja?

Serwisy ogólnodostępne PAP