Rezonans magnetyczny jest bezpieczny?

To fakt! Wbrew sensacyjnym doniesieniom mediów, nie ma dowodów na to, że preparaty zawierające gadolin, stosowane czasem w tym badaniu, są szkodliwe dla mózgu.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Jednocześnie wykonanie dokładnego badania rezonansem magnetycznym z wykorzystaniem środków kontrastowych zawierających gadolin nierzadko ratuje życie, pozwalając na wykrycie patologicznych zmian i wczesne wdrożenie właściwej i nacelowanej terapii. Trzeba też pamiętać, że nie istnieje interwencja medyczna, która nie niosłaby ze sobą jakiegoś ryzyka, a podejmując ją, zespół terapeutyczny zawsze rozważa relację korzyści do strat.

Media na całym świecie obiegła właśnie informacja o tym, że żona znanego amerykańskiego aktora, Chucka Norrisa, doznała poważnego uszczerbku na zdrowiu wskutek badania metodą rezonansu magnetycznego (RM), przed którym podano jej jako środek kontrastowy substancję zawierającą gadolin (pierwiastek z grupy lantanowców). Według doniesień medialnych, z tego powodu aktor pozwał trzy firmy medyczne oczekując wielomilionowego odszkodowania za doznane szkody.

Być może aktor i jego żona są przekonani, że do pogorszenia się jej stanu doszło wskutek zastosowania środka kontrastowego, jednak nauka na razie nie potwierdza stanowiska, że gadolin stosowany w tym środku generalnie wpływa niekorzystnie na stan zdrowia.

Co to jest gadolin?

Jest to pierwiastek w postaci srebrzystego metalu. Niektóre jego związki są wykorzystywane do produkcji środków kontrastowych podawanych przed wykonaniem badania za pomocą rezonansu magnetycznego. Dzięki tym środkom uzyskana jest wyższa jakość obrazów w trakcie tego dokładnego badania diagnostycznego.

Fot. T. Waszczuk/PAP

Nasiona chia i jogurt to nielegalne połączenie

Prawo zezwala na dodawanie nasion chia do pieczywa czy płatków śniadaniowych oraz soków, ale nie do deserów i jogurtów. Nie ma dowodów, iż chia uczyni cud utraty nadmiernych kilogramów.

Związki gadolinu używane w środkach do kontrastu można podzielić na dwie grupy, różniące się budową: mogą mieć budowę liniową lub pierścieniową. To, jaka jest struktura związku gadolinu, wpływa na to, jak jego składniki zachowują się w środowisku. Te o budowie liniowej charakteryzują się większym prawdopodobieństwem wydzielania gadolinu, który wówczas może gromadzić się w tkankach organizmu. Te o budowie pierścieniowej są bardziej stabilne i mają zdecydowanie mniejszą tendencję do wydzielania gadolinu.

Co w sprawie gadolinu w kontraście ma do powiedzenia nauka i regulatorzy rynku medycznego?

O ile badania ( w tym renomowanej Kliniki Mayo) potwierdziły, że śladowe ilości gadolinu odkładają się w tkankach mózgu osób poddawanych rezonansowi magnetycznemu z wykorzystaniem związków gadolinu, to jednocześnie naukowcy nie znaleźli dowodów na szkodliwy wpływ tego zjawiska na zdrowie ludzi.

Niemniej jednak, w trosce o bezpieczeństwo pacjentów i "dmuchając na zimne", Europejska Agencja Leków (EMA) za pomocą grupy ekspertów dokonała analizy danych i wprowadziła w połowie tego roku pewne ograniczenia w stosowaniu niektórych preparatów zawierających gadolin w Unii Europejskiej.

Grafika PAP/Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Odkryj podwójne oblicze selenu i cynku

Cynk i selen to jedne z najbardziej popularnych składników suplementów diety. W reklamach podkreśla się, że wzmacniają włosy i paznokcie, zwiększają płodność, a nawet „oczyszczają organizm z toksyn”. Prawda jest inna.

Do połowy tego roku w obrocie znajdowało się 10 preparatów zawierających gadolin, stosowanych w środkach kontrastowych. EMA zawiesiła stosowanie trzech z nich, a w przypadku jednego ograniczyła wskazanie do stosowania. Podstawą tej decyzji był fakt, że te, których używanie zostało zawieszone lub ograniczone, charakteryzują się większym prawdopodobieństwem wydzielania gadolinu, niż pozostałe.

Należy zwrócić uwagę, że EMA zawiesiła, a nie wycofała, trzy z tych preparatów. „Zawieszenia pozwoleń na dopuszczenie do obrotu lub ograniczenia (…) mogą zostać cofnięte” – czytamy w komunikacie Agencji. Warunkiem jest dostarczenie dowodów wskazujących na przewagę korzyści nad ryzykiem dla określonej grupy pacjentów lub dowodów na to, że produkty te nie uwalniają gadolinu w znaczącym stopniu lub nie prowadzą do jego odkładania się w tkankach.

Co istotne, EMA nie ma za to istotnych zastrzeżeń do stosowania innych związków gadolinu, odznaczających się inną budową niż zawieszone, przede wszystkim z uwagi na to, że ze względu na ich strukturę mają mniejszą tendencję do wydzielania gadolinu.

Agencja informuje pacjentów, że środki kontrastowe zawierające gadolin są niezbędne do diagnozowania szerokiego zakresu zagrażających życiu i wyniszczających chorób. Dodatkowo, jeśli badanie z wykorzystaniem środka gadolinowego będzie potrzebne, aby pomóc w leczeniu, lekarz użyje najmniejszej koniecznej dawki w celu uzyskania wyraźnego obrazu.

Co najważniejsze, eksperci stwierdzili, że żadne niekorzystne efekty neurologiczne, takie jak zaburzenia kognitywne lub ruchowe, nie zostały przypisane odkładaniu się gadolinu w mózgu w związku ze stosowaniem jakichkolwiek środków kontrastowych zawierających gadolin.

Justyna Wojteczek, Wiktor Szczepaniak (www.zdrowie.pap.pl)

Źródła:

Komunikat Europejskiej Agencji Leków

Komunikat Kliniki Mayo

ZOBACZ PODOBNE

  • Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

    Kiedy w domu jest za zimno… czyli zdrowie a niska temperatura

    Zbyt niska temperatura w domu na różne sposoby może sprzyjać kłopotom ze zdrowiem - przestrzegają eksperci. Dla niektórych już niewielka różnica utraty ciepła może mieć niebagatelne znaczenie. Nie warto też jednak przesadzać z ogrzewaniem. Dowiedz się więcej.

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • P. Werewka

    Aromaterapia na pewno przyjemna

    Inhalacje z olejków eterycznych znane są od wieków, a i we współczesnych czasach mają wielu zwolenników. Na temat aromaterapii prowadzi się badania naukowe, ale często są one bardzo słabej jakości metodologicznej, a zatem nie można z nich wyciągać kategorycznego wniosku, że „działa” lub „nie działa”. Pewne jest zaś to, że o ile nie mamy alergii na jakiś olejek, aromaterapia nam nie zaszkodzi, a mamy duże szanse, że poprawi nam samopoczucie. To już coś.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Poezja ma większą moc niż myślisz

    Platon nie widział miejsca dla poetów i poezji w idealnym państwie, ale jego postulat tylko przyczynia się do tym większego uznania jej siły oddziaływania na jednostki i społeczeństwo. We współczesności poezja wciąż jest czytana i tworzona, choć tomiki raczej nie są często kupowane w księgarniach - wiersze przeniosły się do internetu. Poezja może wpływać na zdrowie - koi samotność, może wspierać w trudnym leczeniu. Jej czytanie, zwłaszcza głośne, reguluje oddech i synchronizuje pracę serca. Jesienne ponure wieczory to doskonały moment na wiersze.

NAJNOWSZE

  • Kongres Zdrowie Polaków

    6. edycja Kongresu „Zdrowie Polaków” już w najbliższy poniedziałek

    Patronat Serwisu Zdrowie

    Tegoroczna edycja Kongresu „Zdrowie Polaków odbędzie się pod hasłem „Nauka dla zdrowia społeczeństwa”. Serwis Zdrowie jest patronem medialnym wydarzenia. Wśród zaproszonych gości przedstawiciele świata medycyny, nauki, polityki.

  • Cukrzyca typu 1 – przyczyny i objawy

  • Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Adobe Stock

    Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego

    W operacji bariatrycznej chodzi naprawdę o coś więcej niż zmniejszenie rozmiaru ciała, do którego pacjent przez lata potrafi się przyzwyczaić. Otyłość to choroba, którą bezwzględnie należy leczyć wszystkimi dostępnymi metodami, bo szerzy spustoszenie w organizmie. To nie jest wybór chorego – zaznacza prof. Wojciech Lisik chirurg bariatra, transplantolog. Wyjaśnia, na czym polega zabieg i jakiej recepty osobie z otyłością absolutnie wystawić nie można.

  • CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy