Odkryj podwójne oblicze selenu i cynku

Cynk i selen to jedne z najbardziej popularnych składników suplementów diety. W reklamach podkreśla się, że wzmacniają włosy i paznokcie, zwiększają płodność, a nawet „oczyszczają organizm z toksyn”. Prawda jest inna.

Grafika PAP/Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Grafika PAP/Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Badania pokazują, że zarówno za duże, jak i za małe stężenie tych mikroelementów znacząco może zwiększać ryzyko rozwoju nowotworu.

Prof. Jan Lubiński, onkolog i genetyk w Międzynarodowym Centrum Nowotworów Dziedzicznych Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie szuka zależności między poziomem stężenia pierwiastków - w tym selenu i cynku - a ryzykiem rozwoju nowotworów.

Groźny cynk

Z jego badań wynika, że cynk jest groźny, jeśli występuje w stężeniu powyżej 6 tysięcy mikrogramów na litr krwi u kobiet po 60 roku życia. W takiej sytuacji ryzyko nowotworu jest aż 70-krotnie zwiększone! A zbyt wysoki poziom tego pierwiastka to nie jest sytuacja rzadka.

- Prawie 70 proc. kobiet powyżej 60 roku życia ma za wysoki poziom cynku. Uzależnione jest to od naszej diety. Tego pierwiastka jest dużo w wołowinie, wieprzowinie, drobiu i produktach zbożowych – mówi prof. Lubiński.

Ważne!

Zanim ktoś zacznie przyjmować jakiekolwiek suplementy diety, powinien wcześniej zbadać poziom mikroelementów. – Niebezpieczne jest rozpoczęcie suplementacji w ciemno, wtedy możemy doprowadzić do zatrucia organizmu – podkreśla prof. Jan Lubiński.

Badania pokazały, że również ponad połowa mężczyzn powyżej 60 r ż. ma za wysoki poziom cynku, a to wiąże się z 10-krotnym zwiększeniem ryzyka nowotworu.

Fot. PAP

Tlenek cynku na (nie)zdrowie

Nanocząsteczki tlenku cynku obecne w puszkowanej żywności w nadmiarze mogą szkodzić, wpływając negatywnie na układ pokarmowy. Choć pierwsze wyniki badań są niepokojące, wymagają jeszcze potwierdzenia.

- U panów po sześćdziesiątce wysoki poziom cynku jest niebezpieczny, bo zwiększa ryzyko nowotworu, dlatego mężczyźni w tym wieku nie powinni często spożywać wołowiny – podkreśla lekarz.

Pan prof. Lubiński przyznaje, że sam zbadał u siebie poziom metali ciężkich i okazało się, że jest zatruty cynkiem.

– Dlatego zmieniłem dietę. Zrezygnowałem ze spożycia żółtego sera i mięsa, szczególnie wołowiny i wieprzowiny, ponieważ są bogate w cynk – przyznaje lekarz.

Warto pamiętać o tym, że jeśli mamy niedobór jakichś mikroelementów, to zanim zaczniemy przyjmować suplementy, lepiej na początku zmodyfikować swoją dietę i w ten sposób spróbować uzupełnić braki. Dopiero po niepowodzeniu takiej strategii warto porozmawiać z lekarzem lub/i dietetykiem, jak postępować.

Cynk spełnia w organizmie człowieka istotne funkcje, takie jak: tworzenie enzymów regulujących metabolizm białek i węglowodanów, reguluje pracę układu krwionośnego, rozrodczego i kostnego. Niedobór cynku ma związek z chorobami skóry, a także ma wpływ na stany alergiczne i łysienie.

Jego nadmiar jest szkodliwy dla zdrowia. Przy wysokich stężeniach odkłada się w nerkach i wątrobie, powoduje niedokrwistość. Nadmierne spożywanie cynku, może spowodować obniżenie przyswajalności innych pierwiastków takich jak: żelazo, fosfor, miedź i wapń.

Stężenie selenu i ryzyko raka

Optymalne stężenie selenu we krwi to 92-108 mikrogramów (mcg) na litr surowicy krwi.

  • Jeśli stężenie selenu jest większe niż prawidłowe, ryzyko rozwoju raka (oprócz nowotworu piersi) jest zwiększone 60-krotnie! W przypadku raka piersi - trzykrotnie.
  • Ale także niedobór selenu jest rakotwórczy. Jeśli selenu jest za mało, wtedy jest 40-krotnie większe ryzyko rozwoju nowotworu.
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Z podwójną dawką magnezu – czy słusznie?

Wśród kobiet biorących udział w badaniu zespołu prof. Lubińskiego okazało się, że 13 proc. kobiet miało zbyt wysokie stężenia selenu we krwi, optymalny poziom miało 40 proc., a niedobór - 47 proc.

- Wśród pań biorących udział w badaniu, u których rozwinął się nowotwór, połowa pań miała za małe stężenie selenu, a 15 proc. za duże – opowiada prof. Lubiński. – Z naszych obserwacji wynika, że za duże lub za małe stężenie selenu jest najpotężniejszym czynnikiem ryzyka rozwoju raka wśród substancji mineralnych, które badaliśmy.

Prof. Lubiński dodaje, że warto zbadać u siebie poziom metali ciężkich takich jak: arsen, kadm, ołów, rtęć oraz pierwiastków: cynk, miedź, selen w organizmie.

– Należy wiedzieć, jaki mamy poziom poszczególnych mikroelementów, aby je modyfikować w przypadku niedoboru lub nadmiaru np.: poprzez zmianę diety lub ograniczenia źródeł ekspozycji w przypadku zatrucia – mówi lekarz.

Do organizmów ludzi i zwierząt metale ciężkie dostają się najczęściej drogą pokarmową lub wziewną (np.: przez wdychanie lotnych związków lub jako par czystego metalu). Skutki zdrowotne regularnego spożywania produktów, zawierających nawet niewielkie ilości tych pierwiastków, mogą ujawnić się po wielu latach, ponieważ niektóre z nich nasz organizm po prostu magazynuje.

Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska (zdrowie.pap.pl)

Źródła:

Agnieszka Ociepa-Kubicka, Ewa Ociepa, „Toksyczne oddziaływanie metali ciężkich na rośliny, zwierzęta i ludzi”, W: „Inżynieria i Ochrona Środowiska”, 2012, t. 15, nr 2, s. 169-180.

Anna Rorbach-Dolata, Agnieszka Piwowar, Zofia Marchewka, „Ekspozycja na metale ciężkie a ryzyko raka pęcherza moczowego w Polsce i na świecie – fakty znane, ale wciąż niedoceniane”, „Hygeia Public Health” 2016, 51(4): s. 343-349

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock

    Odżywianie a indeks studencki

    Studenci zapominają często o zdrowym talerzu. Jedzą w pośpiechu, nieregularnie, podjadają między posiłkami. Wybierają często te tańsze produkty, gotowe, a więc zawierające mniej wartościowych składników. Jak dowodzą liczne badania naukowe, to może odbijać się na ich zdrowiu. Co i jak jeść, by zachować siły – nie tylko w czasie sesji?

  • Adobe

    Leczenie żywieniowe warto zacząć przed diagnozą onkologiczną

    Odpowiednio zaplanowane leczenie żywieniowe, najlepiej rozpoczęte jeszcze przed postawieniem ostatecznej diagnozy onkologicznej, może istotnie poprawić efekty terapii oraz rokowania pacjentów - powiedziała PAP dietetyczka kliniczna i profesor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego dr Agnieszka Białek-Dratwa.

  • AdobeStock

    Słodziki mogą pogarszać funkcje poznawcze. Szczególnie u osób z cukrzycą.

    Choć nie ma jednoznacznych dowodów, że słodziki w ilościach dopuszczonych do spożycia są szkodliwe dla zdrowych dorosłych, coraz więcej badań wskazuje, że mogą mieć pewne niekorzystne skutki - zwłaszcza przy długotrwałym, nadmiernym spożyciu lub u osób z zaburzeniami metabolicznymi. Jak dowiedli brazylijscy naukowcy wysokie spożycie słodzików może wpływać na myślenie i pamięć w średnim wieku.

  • Czy suplementy na wątrobę pomagają schudnąć?

    W aptekach zajmują całe półki: preparaty z sylimaryną, fosfolipidami, karczochem, ostropestem, kurkumą. Reklamy przekonują, że oczyszczają, regenerują i chronią wątrobę, a przy okazji „pomagają w odchudzaniu”. Czy to możliwe, by leki i suplementy powodowały utratę wagi?

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Liszaje – wspólna nazwa, odmienne mechanizmy

    Liszaj nie jest jedną chorobą. Pod tą nazwą kryją się różne schorzenia skóry i błon śluzowych, od autoimmunologicznych po wynikające z przewlekłego świądu. Nauka coraz lepiej rozumie ich mechanizmy. 

  • Trąd powraca?

  • Przeciwko pneumokokom mamy broń nowej generacji, której nie używamy

  • Ile NFZ zapłacił w 2024 roku za zdrowie jednego pacjenta?

  • Nowe badania na temat alkoholu – groźne nawet małe ilości

  • AdobeStock/gpointstudio

    Tej zimy grypa ma być groźniejsza niż w poprzednich sezonach

    W wielu krajach Europy grypa pojawiła się tej zimy wcześniej, a eksperci przewidują, że może to być wyjątkowo trudny sezon ze względu na krążącą zmutowaną wersję wirusa. Choć początkowe dane dla Polski nie są jeszcze alarmujące, lekarze POZ już obserwują więcej przypadków zachorowań. Jest jeszcze czas, żeby się zaszczepić i uniknąć ciężkiego przebiegu tej groźnej choroby.

  • Od czego zależy, kto doznaje stresu pourazowego?

  • Odżywianie a indeks studencki

Serwisy ogólnodostępne PAP