Piersi a sport
Piersi w sporcie to wciąż pomijany temat, mimo że ruch zwiększa ryzyko ich urazu i może powodować większą tkliwość oraz ból, otarcia i podrażnienia. Dlatego badacze szukają sposobów, by szczególnie podczas aktywności fizycznej zapewnić kobiecym piersiom komfort i zdrowie.

Sport, szczególnie kontaktowy i wysiłkowy – biegi, piłka nożna, tenis, rugby, sporty walki – może narażać kobiece piersi nie tylko na spory dyskomfort, ale wręcz prowadzić do urazów. Z czasem, jeśli nie stosuje się odpowiedniego stanika sportowego, może też dochodzić do rozciągania więzadeł Coopera, a w rezultacie do opadania piersi (ptozy).
Sport zna też przypadki, gdy zawodniczka z myślą o wynikach poddała się operacji zmniejszenia piersi. Rumuńska tenisistka Simona Halep zrobiła to w wieku 18 lat. Dzięki temu nosi teraz rozmiar biustonosza 75C, a nie 75E. Taki zabieg przełożył się realnie na jej pracę na korcie. Poprawiła dynamikę, koordynację, szybkość. Przyznaje się otwarcie, że jej biust był za ciężki i czuła się niekomfortowo, i nawet jeśli nie byłaby zawodniczką, to i tak podjęłaby się takiej operacji.
Biomechanika piersi
Biomechaniką piersi od lat zajmuje się prof. Joanna Wakefield-Scurr z Uniwersytetu w Portsmouth. Za pomocą specjalnego biustonosza wyposażonego w czujniki przypominające ziarenka ciecierzycy analizowała ruch tkanek piersi podczas ćwiczeń fizycznych i jego wpływ na ułożenie tułowia i miednicy oraz osiągane wyniki.
Okazało się, że zbyt słabe podparcie piersi podczas biegu może zmniejszyć długości kroku o cztery centymetry. W maratonie taka strata oznaczać może milę (1,609 km).
„Kompensacja odbijania piersi poprzez ograniczenie ruchu górnej części ciała zmienia położenie miednicy i skraca długość każdego kroku. Dlatego biustonosze sportowe są nie tylko dla wygody lub mody, ale także powinny być traktowane jako sprzęt sportowy” – zaznacza prof. Wakefield-Scurr w rozmowie z BBC Radio4.
By uzmysłowić, jakie siły działają na piersi w czasie ruchu, można wyobrazić sobie, że u piłkarki piersi podskakują średnio 11 tys. razy podczas meczu. Bez odpowiedniego ich usztywnienia mogą unosić się nawet o 8 cm i w pewnych momentach poruszać z przyspieszeniem 5G (pięciokrotna siła grawitacji). Oznacza to, że przy gwałtownej zmianie kierunku ruchu (zwodzie) siła, która działa na piersi jest równoważna 5G. To jakby pierś ważąca średnio 0,5 kg ważyła pięć razy więcej, czyli 2,5 kg.
„U niektórych kobiet piersi są naprawdę ciężkie i jeśli poruszają się, to mogą zmieniać ruch tułowia, a nawet siłę z jaką oddziałujemy na ziemię” – podkreśla prof. Wakefield-Scurr.
Odpowiednio dobrany biustonosz sportowy może chronić delikatne wewnętrzne struktury piersi, ograniczać ból związany z ich przemieszczaniem w czasie ruchu, zwiększyć motorykę. Zbyt mocno przylegający może jednak obciążyć układ szkieletowo-kostny.
„Możliwe jest, że biustonosze mające na celu zapobieganie względnemu ruchowi między tułowiem a piersiami mogą zwiększyć obciążenie wewnętrzne w obrębie kręgosłupa” – wynika z badania, w którym przy użyciu modelu symulacji komputerowej analizowano m.in. wpływ ruchu piersi (bez biustonosza, w codziennej i sportowej wersji biustonosza) podczas biegania na odcinek piersiowy, lędźwiowy kręgosłupa.
Prace nad zwiększaniem komfortu, ale też bezpieczeństwa zdrowotnego kobiet w sporcie trwają, tym bardziej, że rośnie zainteresowanie dyscyplinami będącymi do tej pory domeną mężczyzn.