Bądź zawsze na bieżąco
z Serwisem Zdrowie!

Zapisz się na nasze powiadomienia, a nie ominie Cię nic, co ważne i intrygujące w tematyce zdrowia.

Justyna Wojteczek
redaktor naczelna zdrowie.pap.pl

Do góry
09.08.2018 , 17:40 Aktualizacja: 09.08.2018, 17:47

Także owady mogą przenieść czerwonkę

Czerwonka bakteryjna to choroba „brudnych rąk”, zatem zakażenie następuje najczęściej na drodze fekalno-oralnej oraz pokarmowej, przez przeniesienie zarazków na brudnych rękach do naszego układu pokarmowego. Ale mogą je przenieść także karaluchy i prusaki.

Fot. PAP Fot. PAP

Owady te uwielbiają miejsca, w których znajdują się różnego rodzaju zanieczyszczenia oraz odpadki spożywcze i mogą przenieść wywołującą czerwonkę bakterię Shigella na niezabezpieczone produkty żywnościowe.

Objawy czerwonki to gwałtowne, częste biegunki ze śluzem i krwią, z towarzyszącymi im silnymi bólami brzucha i gorączką. Trzeba koniecznie zgłosić się do lekarza, ponieważ nieleczona dezynteria może doprowadzić do zgonu, zwłaszcza, jeśli zachoruje na nią dziecko lub osoba z osłabioną odpornością. Terapia wymaga podania odpowiednich antybiotyków.

Raczej zapomniana już w dzisiejszych czasach czerwonka stała się w tym tygodniu tematem w mediach, ponieważ okazało się, że u pięciu uczestników obozu „Tęczowy krąg” na południu Polski wykryto dezynterię. 

Tamtejszy Sanepid podjął już działania zapobiegawcze; m.in. zbadał wodę z wodociągu miejscowości w pobliżu obozu (okazała się wolna od bakterii). 

100 lat temu czerwonka była częstą przyczyną przedwczesnych śmierci. Działo się tak dlatego, że stan sanitarny kraju był fatalny. W wielu rejonach kraju nie było systemu ochrony wód oraz usuwania ludzkich odchodów, przez co ludność była dziesiątkowana przez bakterie powodujące dur, czerwonkę czy cholerę. W latach 1919-1922 zarejestrowano 85 tysięcy zachorowań na samą czerwonkę, z czego 13 tysięcy zakończyło się śmiercią, a trzeba pamiętać, że nie rejestrowano wszystkich zachorowań i zgonów. Zakażenia ułatwiał brak wiedzy na temat podstawowych zasad higieny. Obecnie w Polsce notuje się pojedyncze zachorowania na tę chorobę.

Zawsze jednak trzeba dokładnie myć ręce przed posiłkiem, dbać o porządek w kuchni i podczas przygotowywania posiłków oraz tępić niechcianych lokatorów, takich jak prusaki czy karaluchy.

jw

Źródła: Hanna Stypułkowska-Misiurewicz: Wspomnienia ze 100 lat historii laboratorium bakteriologicznego w Państwowym Zakładzie Higieny w: MED. DOŚW. MIKROBIOL., 2018, 70.
Monika Derda, Marcin Cholewiński, Aneta Klimberg, Jerzy T. Marcinkowski, Edward Hadaś: Wektory przenoszące choroby pasożytnicze, bakteryjne i wirusowe człowieka. II. Pluskwiaki, karaluchy, pchły, mrówki i kleszcze w: Hygeia Public Health, 2017, 52
 

Copyright

Wszelkie materiały PAP (w szczególności depesze, zdjęcia, grafiki, pliki video) zamieszczone w portalu "Serwis Zdrowie" chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych.

Id materiału: 893

Najnowsze

 

ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA

Co tydzień dostaniesz: najciekawsze artykuły, wywiady i filmy z Serwisu Zdrowie, a także zapowiedzi - materiałów na następny tydzień, konferencji i wydarzeń.

Postaw na wiedzę!

Regulamin

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.