Tag:
  • Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

    Kiedy dźwięk jest torturą

    Niektórym nawet ciche dźwięki sprawiają ból i nie pozwalają normalnie żyć. Niespodziewanie duża liczba osób może reagować na niektóre odgłosy silnymi emocjami – gniewem, obrzydzeniem, chęcią ucieczki. To trudne w leczeniu zaburzenia, ale cierpiącym na nie osobom można pomagać. 

    5 minut czytania
  • Fot. PAP

    Hałas: dowiedz się, jak łatwo uszkodzić słuch

    Wiele miast w trosce przede wszystkim o zwierzęta zrezygnowało z publicznych pokazów fajerwerków w Sylwestra na rzecz widowisk laserowych. Takie decyzje to korzyść także dla ludzkiego słuchu. Fajerwerkowa noc może nieodwracalnie uszkodzić słuch.

    2 minuty czytania
  • Fot. PAP

    Uwaga na hałas!

    Niechciane dźwięki to niedoceniane zagrożenie, które zaburza pracę, naukę, wypoczynek i zwiększa ryzyko wielu chorób. Sprawdź, co Ci grozi, jeśli mieszkasz przy ruchliwej ulicy lub słuchasz głośnej muzyki.

    5 minut czytania
  • Fot. PAP

    Można chronić słuch przed hałasem

    Słuchanie muzyki zmienia pracę mózgu. Słuchana zbyt głośno – szkodzi. O hałasie, jego skutkach i o tym, jak można chronić nasz słuch także podczas koncertu rocka, a także o tym, że muzyka działa leczniczo, mówi prof. Henryk Skarżyński - wybitny otochirurg i specjalista z otorynolaryngologii, audiologii i foniatrii, dyrektor Światowego Centrum Słuchu Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu.

    prof. Henryk Skarżyński
    8 minut czytania
  • Fot. PAP

    Co warto wiedzieć o dźwiękach i hałasie?

    110-120 decybeli – to maksymalna granica słyszalności dla ludzkiego ucha. Koncert muzyki rockowej generuje hałas rzędu 100-105 decybeli, warkot samochodu ciężarowego - 85 dB, a dźwięki ze słuchawek nawet od małych odtwarzaczy i smartfonów mogą - według badań Komisji Europejskiej – atakować uszy hałasem rzędu 88-113 decybeli.

    3 minuty czytania

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Statyny – leki niedoceniane, a jednak ratujące życie

    Statyny od lat pozostają jednym z najczęściej przepisywanych leków na świecie, a jednocześnie jednymi z najbardziej kontrowersyjnych. Wielu pacjentów niechętnie sięga po te preparaty, obawiając się skutków ubocznych, takich jak bóle mięśni, osłabienie czy dolegliwości żołądkowe. 

  • Zroluj zdrowie – siła wyborów

  • Waga małżeństwa i inne miary

  • Plan finansowy NFZ pisany na serwetce

  • Kwasy omega pomagają zadbać o kondycję naszego organizmu

  • zdj. AdobeStock

    Złe nawyki w toalecie prowadzą do dysfunkcji

    Stres i pośpiech jaki towarzyszy nam we współczesnym życiu źle wpływają na dno miednicy. Dodatkowo znaczna część społeczeństwa praktykuje złe nawyki w toalecie. Te oraz inne czynniki powodują, że mięśnie dna miednicy pracują na zwiększonych obrotach. Są permanentnie przeciążone. Nauczyliśmy się funkcjonować w biegu i ta nasza ciągła gotowość do działania stopniowo nas oddala od pełnego odczuwania naszych ciał, zaburza jego świadomość i powoduje chroniczne napięcie mięśni. Często dzieje się to do tego stopnia, że w końcu „zapominamy”, jak to jest umieć się rozluźniać – mówi fizjoterapeutka uroginekologiczna Barbara Forczek-Iwon.

  • Nie musisz biegać

  • Opryszczka może być groźna dla mózgu