Tag:
  • Fot. PAP/M. Kmieciński

    Jesteś kobietą po pięćdziesiątce? Zadbaj o wapń!

    Po ukończeniu 51. roku życia aż o jedną piątą zwiększa się u kobiet zapotrzebowanie na wapń. Tymczasem prawdopodobnie tylko niespełna 12 proc. Polek w każdym wieku zjada wystarczająco dużo wapnia. Czas zatem na zmianę codziennej diety - dzięki regularnemu jedzeniu produktów bogatych w wapń można uniknąć jego niedoborów, a tym samym zmniejszyć ryzyko wielu problemów zdrowotnych, m.in. osteoporozy.

  • Fot. PAP

    Dieta bez nabiału prowadzi do niedoborów wapnia?

    Dieta, w której trzeba wyeliminować mleko i jego przetwory może być szczególnie trudna do wprowadzenia u dzieci. Jak wyeliminować alergen, ale zadbać o odpowiednie ilości tego pierwiastka, który jest niezbędny do rozwoju kości, zębów i prawidłowej pracy układu nerwowego?

  • Fot.PAP

    Dzieci mają za mało wapnia w diecie

    Badania Instytutu Matki i Dziecka z Warszawy wskazują, że nawet do 80 proc. dzieci w Polsce otrzymuje zbyt małą ilość wapnia w diecie. To niebezpieczne dla ich rozwoju, bo wapń gromadzimy w organizmie jedynie do okresu dojrzewania, później stopniowo go nam ubywa.

  • Fot. PAP

    Wapń w diecie dzieci jest ich polisą na zdrowie w dorosłości

    O tym, że dieta dzieci w Polsce ma często za mało wapnia, dlaczego ten pierwiastek jest ważny i jak go dostarczać opowiada dr Piotr Albrecht, kierownik Oddziału Klinicznego Gastroenterologii, Żywienia Dzieci i Pediatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego w rozmowie z Agnieszką Pochrzęst-Motyczyńską.

NAJNOWSZE

  • Medycyna 2025: od immunologii po sztuczną inteligencję

    Rok 2025 może wejść do historii medycyny. Kliniczne sukcesy immunoterapii, nowe narzędzia diagnostyczne oparte na sztucznej inteligencji oraz głębsze zrozumienie mechanizmów chorób przewlekłych dają realne powody do optymizmu.

  • Marzenie o lataniu

  • Cud narodzin

  • Dieta dziecka z chorobą onkologiczną

  • Antybiotyk to nie lek na przeziębienie

  • Zdjęcie pochodzi z prezentacji Oksany Dżam, główna ulica w Buczy po rosyjskiej masakrze

    Tego, co przeżyliśmy w Buczy nie da się zapomnieć

    Wojna to straszny czas. Na własnej skórze doświadczyli tego medycy z Buczy, którzy nie opuścili swojego miasta. Zostali, by zaopiekować się rannymi, chorymi, potrzebującymi pomocy mieszkańcami. „Nieraz balansowaliśmy między bezpieczeństwem pracowników medycznych a udzielaniem pomocy medycznej cywilom. Widziałam rzeczy, których nigdy nie zapomnę” – mówi Oksana Dżam, dyrektorka Miejskiego Centrum POZ w Buczy.

  • Czatboty mogą zaszkodzić – szczególnie młodym

  • Fizjoterapeuci – niewykorzystany potencjał

Serwisy ogólnodostępne PAP