Eksperci: rośnie liczba pacjentów z chorobami hematologicznymi i hematoonkologicznymi
Na konieczność zmian w systemie leczenia osób z chorobami hematologicznymi i hematoonkologicznymi, które umożliwiłyby zabezpieczenie dla tej grupy wszystkich świadczeń zdrowotnych wskazywali eksperci uczestniczący w debacie „Potrzeby i wyzwania w polskiej hematologii i hematoonkologii". Ich zdaniem jest to bardzo istotne, gdyż w ostatnich latach wzrosła liczba zachorowań, brakuje hematologów, a czas oczekiwania w specjalistycznych poradniach wydłuża się.

Debata odbyła się 30 czerwca br. w Centrum Prasowym PAP, a jej temat stanowiły najważniejsze wyzwania systemowe w leczeniu nowotworów hematoonkologicznych.
Prof. dr hab. n. med. Ewa Lech-Marańda, dyrektor Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie, konsultant krajowa w dziedzinie hematologii, powiedziała, że potrzeby systemowe w tym zakresie można poklasyfikować na trzy obszary: pierwszy to poprawa dostępności do diagnostyki hematologicznej i te działania powinny przebiegać poza pilotażem Krajowej Sieci Hematologicznej, drugi to ambulatoryjna opieka specjalistyczna, czyli poradnie hematologiczne, a trzeci to sprawa rozliczania wizyt w poradniach hematologicznych.
„Chodzi o finansowanie bardzo kosztownych antybiotyków, co nie znalazło do tej pory rozwiązania i to jest problem, który nie tylko dotyczy hematologii dorosłych czy hematologii i onkologii dziecięcej, ale również innych specjalności, np. transplantacji narządów litych u chorych z zaburzeniami odporności. Mamy bardzo ciężkie powikłania infekcyjne, których leczenie pochłania bardzo duże środki finansowe” - zaznaczyła prof. Lech-Marańda.
Profesor wspomniała, że konieczne jest stworzenie takiego zabezpieczenia systemowego, które będzie odpowiadało na potrzeby epidemiologiczne, czyli wzrastającą liczbę chorych na nowotwory hematologiczne, przy ograniczonych zasobach kadrowych.
„I tutaj propozycją środowiska jest pilotaż Krajowej Sieci Hematologicznej. Ten projekt został przygotowany i poddany konsultacjom publicznym już w 2023 roku” - przypomniała prof. Ewa Lech-Marańda.
Dominika Janiszewska-Kajka, zastępca dyrektora Departamentu Lecznictwa w Ministerstwie Zdrowia, mówiła o priorytetach MZ w zakresie organizacji opieki nad pacjentem hematologicznym i hematoonkologicznym. Jak podkreśliła, resort wznowił prace nad pilotażem Krajowej Sieci Hematologicznej.
Prof. dr hab. n. med. Iwona Hus, kierownik Kliniki Hematologii Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA w Warszawie, wskazywała na konieczność współpracy z oddziałami internistycznymi i oddziałami opieki paliatywnej.
„Takim codziennym problemem są na przykład pacjenci wymagający dożylnego podawania preparatów żelaza, ponieważ nasze oddziały są naprawdę wypełnione pacjentami hematologicznymi, którym nikt oprócz nas nie pomaga” - powiedziała prof. Hus.
Ekspertka dodała, że sporym problemem, który pojawia się w oddziałach hematologicznych, jest rozliczanie i finansowanie leczenia wspomagającego.
Prof. dr hab. n. med. Tomasz Wróbel, kierownik Kliniki Hematologii, Terapii Komórkowych i Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu powiedział, że jest wiele danych, które pokazują, iż w ośrodkach opiekujących się dużą grupą pacjentów, wyniki leczenia są lepsze niż w ośrodkach mniej doświadczonych, mimo że i tam, i tu stosuje się te same leki.
„Co to oznacza? Że powinniśmy, jako środowisko, starać się współpracować jak najlepiej, żeby te doświadczenia ośrodków o wysokim stopniu referencyjności wykorzystać i pomagać tym, które mają mniejsze zasoby, mniej lekarzy, mniej doświadczenia po to, żeby również użyć tych >>narzędzi<< ludzkich. Nie tylko leków, które są szeroko dostępne, ale również umiejętności” - zaznaczył prof. Wróbel.
Prof. dr hab. n. med. Wojciech Młynarski, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Onkologii i Hematologii Dziecięcej, zauważył, że problemy hematologii dziecięcej są zbliżone do tych, z którymi ma do czynienia populacja dorosłych, a większość terapii w onkologii i hematologii dziecięcej jest w tej chwili dostępna. Dodał, że niektóre leki znajdują się w tej chwili w procesie refundacyjnym albo toczą się rozmowy z Ministerstwem Zdrowia o refundacji kolejnych opcji terapeutycznych dla pacjentów w 1. linii leczenia.
Mateusz Oczkowski, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji w Ministerstwie Zdrowia powiedział, że hematoonkologia cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem, jeśli chodzi o składanie wniosków refundacyjnych.
„Mamy w Polsce system wnioskowy, czyli to firma farmaceutyczna składa wnioski refundacyjne. A dlaczego hematoonkologia jest taka atrakcyjna? Ponieważ są to niewielkie populacje chorych, więc firma składając wniosek refundacyjny, wie, że ten wpływ na budżet nie będzie duży i może osiągnąć sukces w każdym parametrze w zakresie swojej terapii” - wskazał.
Dyrektor Oczkowski zaznaczył, że świadczenia zdrowotne, w których są umieszczone nowe terapie, nie są „pisane rygorystycznie”.
„System refundacyjny w Polsce jest chyba najbardziej elastycznym systemem w Europie, bo zaspokajamy tak naprawdę różne ścieżki i sytuacje, z których do tej pory nie było wyjścia. Niektóre kraje nawet nie refundują wskazań off-labelowych, czyli pozarejestracyjnych, my refundujemy ich dwa tysiące, więc tym możemy się poszczycić” - podkreślił dyrektor.
Prof. dr hab. n. med. Krzysztof Giannopoulos, prezes Polskiego Towarzystwa Hematologów i Transfuzjologów, zaznaczył, że nie można patrzeć na decyzje refundacyjne w oderwaniu od zmian systemowych, które są potrzebne.
Z kolei Katarzyna Lisowska, liderka stowarzyszenia „Hematologiczni”, zaznaczyła, że pacjenci chcą być leczeni lepszymi, bezpieczniejszymi terapiami.
„Myślę, że postęp, który się dokonuje w tej chwili w medycynie, w tym w hematologii z punktu widzenia pacjentów jest ogromny” - dodała.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Eksperci: rośnie liczba pacjentów z chorobami hematologicznymi i hematoonkologicznymi
Na konieczność zmian w systemie leczenia osób z chorobami hematologicznymi i hematoonkologicznymi, które umożliwiłyby zabezpieczenie dla tej grupy wszystkich świadczeń zdrowotnych wskazywali eksperci uczestniczący w debacie „Potrzeby i wyzwania w polskiej hematologii i hematoonkologii". Ich zdaniem jest to bardzo istotne, gdyż w ostatnich latach wzrosła liczba zachorowań, brakuje hematologów, a czas oczekiwania w specjalistycznych poradniach wydłuża się.
Debata odbyła się 30 czerwca br. w Centrum Prasowym PAP, a jej temat stanowiły najważniejsze wyzwania systemowe w leczeniu nowotworów hematoonkologicznych.
Prof. dr hab. n. med. Ewa Lech-Marańda, dyrektor Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie, konsultant krajowa w dziedzinie hematologii, powiedziała, że potrzeby systemowe w tym zakresie można poklasyfikować na trzy obszary: pierwszy to poprawa dostępności do diagnostyki hematologicznej i te działania powinny przebiegać poza pilotażem Krajowej Sieci Hematologicznej, drugi to ambulatoryjna opieka specjalistyczna, czyli poradnie hematologiczne, a trzeci to sprawa rozliczania wizyt w poradniach hematologicznych.
„Chodzi o finansowanie bardzo kosztownych antybiotyków, co nie znalazło do tej pory rozwiązania i to jest problem, który nie tylko dotyczy hematologii dorosłych czy hematologii i onkologii dziecięcej, ale również innych specjalności, np. transplantacji narządów litych u chorych z zaburzeniami odporności. Mamy bardzo ciężkie powikłania infekcyjne, których leczenie pochłania bardzo duże środki finansowe” - zaznaczyła prof. Lech-Marańda.
Profesor wspomniała, że konieczne jest stworzenie takiego zabezpieczenia systemowego, które będzie odpowiadało na potrzeby epidemiologiczne, czyli wzrastającą liczbę chorych na nowotwory hematologiczne, przy ograniczonych zasobach kadrowych.
„I tutaj propozycją środowiska jest pilotaż Krajowej Sieci Hematologicznej. Ten projekt został przygotowany i poddany konsultacjom publicznym już w 2023 roku” - przypomniała prof. Ewa Lech-Marańda.
Dominika Janiszewska-Kajka, zastępca dyrektora Departamentu Lecznictwa w Ministerstwie Zdrowia, mówiła o priorytetach MZ w zakresie organizacji opieki nad pacjentem hematologicznym i hematoonkologicznym. Jak podkreśliła, resort wznowił prace nad pilotażem Krajowej Sieci Hematologicznej.
Prof. dr hab. n. med. Iwona Hus, kierownik Kliniki Hematologii Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA w Warszawie, wskazywała na konieczność współpracy z oddziałami internistycznymi i oddziałami opieki paliatywnej.
„Takim codziennym problemem są na przykład pacjenci wymagający dożylnego podawania preparatów żelaza, ponieważ nasze oddziały są naprawdę wypełnione pacjentami hematologicznymi, którym nikt oprócz nas nie pomaga” - powiedziała prof. Hus.
Ekspertka dodała, że sporym problemem, który pojawia się w oddziałach hematologicznych, jest rozliczanie i finansowanie leczenia wspomagającego.
Prof. dr hab. n. med. Tomasz Wróbel, kierownik Kliniki Hematologii, Terapii Komórkowych i Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu powiedział, że jest wiele danych, które pokazują, iż w ośrodkach opiekujących się dużą grupą pacjentów, wyniki leczenia są lepsze niż w ośrodkach mniej doświadczonych, mimo że i tam, i tu stosuje się te same leki.
„Co to oznacza? Że powinniśmy, jako środowisko, starać się współpracować jak najlepiej, żeby te doświadczenia ośrodków o wysokim stopniu referencyjności wykorzystać i pomagać tym, które mają mniejsze zasoby, mniej lekarzy, mniej doświadczenia po to, żeby również użyć tych >>narzędzi<< ludzkich. Nie tylko leków, które są szeroko dostępne, ale również umiejętności” - zaznaczył prof. Wróbel.
Prof. dr hab. n. med. Wojciech Młynarski, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Onkologii i Hematologii Dziecięcej, zauważył, że problemy hematologii dziecięcej są zbliżone do tych, z którymi ma do czynienia populacja dorosłych, a większość terapii w onkologii i hematologii dziecięcej jest w tej chwili dostępna. Dodał, że niektóre leki znajdują się w tej chwili w procesie refundacyjnym albo toczą się rozmowy z Ministerstwem Zdrowia o refundacji kolejnych opcji terapeutycznych dla pacjentów w 1. linii leczenia.
Mateusz Oczkowski, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji w Ministerstwie Zdrowia powiedział, że hematoonkologia cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem, jeśli chodzi o składanie wniosków refundacyjnych.
„Mamy w Polsce system wnioskowy, czyli to firma farmaceutyczna składa wnioski refundacyjne. A dlaczego hematoonkologia jest taka atrakcyjna? Ponieważ są to niewielkie populacje chorych, więc firma składając wniosek refundacyjny, wie, że ten wpływ na budżet nie będzie duży i może osiągnąć sukces w każdym parametrze w zakresie swojej terapii” - wskazał.
Dyrektor Oczkowski zaznaczył, że świadczenia zdrowotne, w których są umieszczone nowe terapie, nie są „pisane rygorystycznie”.
„System refundacyjny w Polsce jest chyba najbardziej elastycznym systemem w Europie, bo zaspokajamy tak naprawdę różne ścieżki i sytuacje, z których do tej pory nie było wyjścia. Niektóre kraje nawet nie refundują wskazań off-labelowych, czyli pozarejestracyjnych, my refundujemy ich dwa tysiące, więc tym możemy się poszczycić” - podkreślił dyrektor.
Prof. dr hab. n. med. Krzysztof Giannopoulos, prezes Polskiego Towarzystwa Hematologów i Transfuzjologów, zaznaczył, że nie można patrzeć na decyzje refundacyjne w oderwaniu od zmian systemowych, które są potrzebne.
Z kolei Katarzyna Lisowska, liderka stowarzyszenia „Hematologiczni”, zaznaczyła, że pacjenci chcą być leczeni lepszymi, bezpieczniejszymi terapiami.
„Myślę, że postęp, który się dokonuje w tej chwili w medycynie, w tym w hematologii z punktu widzenia pacjentów jest ogromny” - dodała.
Źródło informacji: PAP MediaRoom