Bądź zawsze na bieżąco
z Serwisem Zdrowie!

Zapisz się na nasze powiadomienia, a nie ominie Cię nic, co ważne i intrygujące w tematyce zdrowia.

Justyna Wojteczek
redaktor naczelna zdrowie.pap.pl

Do góry
18.08.2020 , 15:17 Aktualizacja: 19.08.2020, 13:42

Przyczyna niepłodności najczęściej leży po stronie kobiet? 

To MIT! Statystyki Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu i Embriologii wskazują, że niemal w połowie przypadków, źródeł problemu niepłodności należy poszukiwać po stronie mężczyzn, m.in. w jakości ich nasienia. 

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Problemy prokreacyjne dotykają coraz więcej par. Wbrew powszechnej opinii, to jednak wcale nie zdrowie intymne kobiet jest za ten stan rzeczy w największym stopniu odpowiedzialne. 

Płodność mężczyzny, podobnie jak i kobiety, może zmieniać się z czasem, także w zależności od np. zanieczyszczenia środowiska czy stylu życia” – podkreśla, prof. Robert Jach, kierownik Oddziału Klinicznego Endokrynologii Ginekologicznej i Ginekologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Szukając możliwych przyczyn niepłodności, panowie powinni m.in. wykonać badania seminologiczne, oceniające jakość ich nasienia. Taka analiza pozwala ocenić nie tylko liczbę, budowę i ruchliwość plemników, ale też objętość i jakość samego nasienia, a także parametry genetyczne plemników. 

„Jeżeli podczas badania wykryje się nieprawidłowości, nie świadczy to od razu o niepłodności pacjenta. Niepłodny jest dopiero mężczyzna, u którego nie stwierdza się ani jednego plemnika w nasieniu, co jest sytuacją niezwykle rzadką” - uspokaja prof. Robert Jach. 

Specjalista wyjaśnia, że najczęściej w przypadku mężczyzn mamy do czynienia z ograniczeniem płodności, czyli subfertylnością. Stwierdza się ją na podstawie norm Światowej Organizacji Zdrowia czy też Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu i Embriologii. 

„Te wytyczne regularnie podlegają aktualizacji, która zazwyczaj polega na obniżaniu standardów jakości nasienia. Plemniki współczesnej populacji mężczyzn są coraz mniej ruchliwe i gorszej jakości, ale mimo to wciąż są zdolne do zapłodnienia” – zaznacza ekspert. 

Według WHO, aby w ciągu 12 miesięcy regularnego współżycia doszło do zapłodnienia kobiety, liczebność plemników u jej partnera powinna wynosić powyżej 15 mln na ml nasienia, bądź powyżej 39 mln w całym ejakulacie. Kolejną ważną kwestią jest żywotność plemników. W nasieniu powinno być ponad 58 proc. żywych plemników, przy czym minimum 32 proc. powinno poruszać się „ruchem postępowym”. Aby mężczyzna został uznany za w pełni płodnego, wystarczy jednak, że w jego ejakulacie występować będzie zaledwie 4 proc. prawidłowych plemników. 

Mężczyźni mogą mieć problemy z płodnością z bardzo wielu powodów. Należą do nich m.in.: zaburzenia wydzielania i działania hormonów steroidowych, hormonów tarczycy, gonadotropin przysadkowych, a także niezdrowy styl życia (palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, stosowanie narkotyków, nadmierne spożycie cukru, niedobór ruchu). Płodności u panów może również szkodzić otyłość, cukrzyca oraz szereg wrodzonych lub nabytych zaburzeń budowy i działania jąder. Wreszcie, warto wspomnieć również o tym, że czasem przyczyną problemów z prokreacją jest po prostu zbyt niska częstotliwość współżycia.

W rozwiązaniu problemu niepłodności konieczne może być więc skorzystanie przez parę z fachowej pomocy różnego rodzaju specjalistów: endokrynologa, urologa, androloga, ginekologa lub/i seksuologa. 

Vik, zdrowie.pap.pl 

Źródło: 

Komunikat prasowy dotyczący różnych przyczyn niepłodności, opublikowany przez Centrum Medyczne Superior, współpracujące z prof. Robertem Jachem.


 

Id materiału: 1753

Najnowsze

 

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.