Jet lag nabędziesz tylko po zmianie strefy czasowej?

To MIT! Objawy jet-lagu, czyli nadmierna senność w pewnej porze dnia, problemy z koncentracją i złe samopoczucie mają wszyscy ci, którzy nie dostosowują swojej aktywności do wewnętrznego zegara biologicznego.

Wskazują na to choćby badania Aarona Schirmera z Northeastern Illinois University w Chicago, których wyniki opublikowało czasopismo Scientific Reports. Przez dwa lata jego zespół obserwował 15 tys. studentów tej uczelni i ustalił, że jedynie 40 proc. studentów ma dostosowany do swej aktywności rytm dobowy.

Pozostałych 60 proc. studentów stanowiły albo „sowy” (lubią później wstawać, ale też później iść spać), albo „skowronki” (lubią wczesne pobudki i wcześniej chodzą spać). Schirmer ustalił, że wystarczy, by np. sowa musiała wstać dwa razy w tygodniu o 8, by znacznie obniżyła się jej wydajność i wzrosła senność w ciągu dnia.

Aaron Schirmer ostrzega, że społeczny jet lag odczuwa większość osób, nie tylko studenci, a sam jest tego przykładem.

Problem z niedostosowaniem wewnętrznego rytmu dobowego do aktywności dziennej z pewnością pogarsza wydajność w pracy i samopoczucie. Wciąż jednak jest lekceważony, a nie da się wykluczyć, że szkodzi zdrowiu. Jeśli więc tylko można wynegocjować warunki czasu przychodzenia do pracy, a zaczyna się ona dla kogoś przeciętnie za wcześnie/za późno, warto podjąć próbę rozmowy na ten temat z przełożonym. Z efektów dostosowania powinien być zadowolony.

jw/

ZOBACZ PODOBNE

  • Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

    Kiedy w domu jest za zimno… czyli zdrowie a niska temperatura

    Zbyt niska temperatura w domu na różne sposoby może sprzyjać kłopotom ze zdrowiem - przestrzegają eksperci. Dla niektórych już niewielka różnica utraty ciepła może mieć niebagatelne znaczenie. Nie warto też jednak przesadzać z ogrzewaniem. Dowiedz się więcej.

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • P. Werewka

    Aromaterapia na pewno przyjemna

    Inhalacje z olejków eterycznych znane są od wieków, a i we współczesnych czasach mają wielu zwolenników. Na temat aromaterapii prowadzi się badania naukowe, ale często są one bardzo słabej jakości metodologicznej, a zatem nie można z nich wyciągać kategorycznego wniosku, że „działa” lub „nie działa”. Pewne jest zaś to, że o ile nie mamy alergii na jakiś olejek, aromaterapia nam nie zaszkodzi, a mamy duże szanse, że poprawi nam samopoczucie. To już coś.

  • Adobe Stock/amaxim

    Poezja ma większą moc niż myślisz

    Poezja może wpływać na zdrowie - koi samotność, może wspierać w trudnym leczeniu. Jej czytanie, zwłaszcza głośne, reguluje oddech i synchronizuje pracę serca. W pandemii stała się „liną ratunkową."

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Chrzan – świąteczny superfood

    Gdy w Wielkanoc zasiadamy do stołu, chrzan pojawia się w wielu domach jako konieczny dodatek do jaj, białej kiełbasy czy żurku. Ten ostry, wyrazisty w smaku korzeń ma właściwości, którym zawdzięcza uznanie nie tylko smakoszy, lecz także lekarzy i naukowców. 

  • Komórki macierzyste – nadzieja w leczeniu cukrzycy

  • Czy rządzi nami „gadzi mózg”?

  • Równowaga energetyczna klucz do zdrowia

  • Etykiety alkoholu powinny ostrzegać o ryzyku raka

  • AdobeStock

    Trendy na TikToku: szkodliwe, a nawet niebezpieczne

    Obserwujemy dziś 10 tys. dzieci w wieku od 10 do 18 lat, które publikują niepokojące i niebezpieczne treści w aplikacji TikTok. Ich wspólne motto to „nie radzę sobie z życiem". Dzielą się smutkiem, żalem, treściami autoagresywnymi czy suicydalnymi. Gdy sytuacja jest krytyczna (np. dziecko siedzi na moście lub na torach), zawiadamiamy odpowiednie organy – mówi Kinga Szostko, twórczyni portalu bezpiecznedziecko.org, w którym edukuje rodziców przed zagrożeniami czyhającymi na najmłodszych w sieci.

  • Wielkanocna rzeżucha kontra złogi amyloidu

  • Bullying karmi się ciszą i samotnością