Za wysoki „dobry” cholesterol nie taki dobry

Masz bardzo wysoki poziom tzw. dobrego cholesterolu? Uwaga! Przybywa dowodów na to, że jeśli jego poziom jest zbyt wysoki, może być to szkodliwe dla zdrowia. Zaś zbyt niski może nieść ryzyko nie tylko kłopotów z sercem, ale i raka.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Poziom cholesterolu we krwi stanowi jeden z najważniejszych wskaźników diagnostycznych w medycynie. Cholesterol ma dwie frakcje – LDL (od ang. „low density lipoprotein”) i HDL (ang. „high density lipoprotein”). Ta pierwsza jest uważana za „zły” cholesterol, odpowiadający za budowanie w naczyniach krwionośnych blaszki miażdżycowej. Ta druga – za „dobry”, ponieważ działa ochronnie na ściany naczyń i chroni przez rozwojem miażdżycy.

W badaniach laboratoryjnych z krwi określa się poziom obu frakcji osobno oraz poziom cholesterolu całkowitego. Zbyt wysoki poziom cholesterolu całkowitego, ale przede wszystkim „złego” LDL-u, mogą świadczyć o chorobie i znacząco zwiększają ryzyko wielu groźnych wydarzeń, w tym zawału i udaru.

Przez lata uważano, że z uwagi na dobroczynne właściwości HDL, im jego poziom wyższy, tym lepiej. Okazuje się, że może być jednak wręcz odwrotnie.

Co za dużo, to niezdrowo

Rys. Rosa

Badaj cholesterol. Zmiany miażdżycowe mają już noworodki

- Dzięki zmianie sposobu odżywiania możemy obniżyć cholesterol nawet o 20 proc. – podkreśla prof. Marek Naruszewicz, Honorowy Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Badań nad Miażdżycą. - To często wystarczy, by znacząco obniżyć ryzyko zawału i udaru.

Zbyt wysoki poziom HDL może wręcz zwiększać ryzyko zawału, a także śmierci. Dowody na tę tezę pokazał zespół dr Marca Allard-Raticka z Emory University School of Medicine podczas sierpniowego kongresu Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

-  Być może już czas na zmianę sposobu postrzegania cholesterolu HDL. Tradycyjnie lekarze mówili swoim pacjentom, że im wyższy „dobry” cholesterol, tym lepiej. Jednakże wyniki naszych badań, a także innych badaczy sugerują, że może nie być to prawda – mówi dr Allard-Ratick.

Jaki HDL jest bezpieczny?

Hipotezę, że HDL nie zawsze przynosi korzyści zdrowotne, w 2012 roku sformułował polski kardiolog, prof. Maciej Banach.

– Pisaliśmy wtedy o dysfunkcjonalnym HDL-u. W wielu sytuacjach klinicznych, kiedy pojawia się stan zapalny, stres oksydacyjny, cholesterol HDL przestaje pełnić swoją funkcję przeciwmiażdżycową. Może dziać się wręcz przeciwnie - może być promiażdżycowy – mówi prof. Banach, dyrektor Instytutu Matki Polki w Łodzi.

Zespół dr Allard-Raticka analizował zależności między poziomem cholesterolu HDL a ryzykiem śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych i zawału serca. Badania objęły swoim zasięgiem blisko 6 tysięcy osób, których średnia wieku wynosiła 63 lata, 35 proc. z nich stanowiły kobiety, większość uczestników cierpiała z powodu rozmaitych chorób serca.

Ochotnicy ci  zostali podzieleni na 5 grup pod względem zawartości cholesterolu HDL krwi:

  • mniej niż 30 mg/dl,
  • 31-40 mg/dl,
  • 41-50 mg/dl,
  • 51-60 mg/dl
  • więcej niż 60 mg/dl.

W ciągu czterech lat obserwacji 769 (13 proc.) uczestników badań doznało zawału lub umarło z powodu przyczyn sercowo-naczyniowych.  Okazało się przy tym, że:

  • w przypadku osób z HDL-em na poziomie 41-60 mg/dl ryzyko śmierci czy zawału było najniższe;
  • podwyższone ryzyko zawału lub zgonu zaobserwowano u osób z HDL-em zarówno równym lub mniejszym niż 40 mg/dl jak i większym niż 60 mg/dl.

Niski HDL – co to oznacza?  

Wniosek płynący z tych badań jest taki, że zarówno zbyt niski, jak i zbyt wysoki HDL nie są korzystne dla serca i naczyń. Ale to niejedyne badania na temat HDL-u. Ciekawe wnioski płyną z pracy zespołu prof. Banacha opublikowanej na początku sierpnia w czasopiśmie Cardiovascular Research . Pokazują pewną zależność pomiędzy niskim HDL a ryzykiem… nowotworu. Badania sugerują, że HDL poniżej 30 mg/dl zwiększa u kobiet ryzyko nowotworu ponad 2,3 raza. 

Fot. K.Kamiński/PAP

Jest tłuszcz, który chroni przed miażdżycą. Sprawdź!

-   Pytanie, czy ten niski HDL bierze udział w samym procesie nowotworzenia, czy nie. Wydaje się, że nie, że jest raczej wtórnym biomarkerem, czyli wskaźnikiem ryzyka nowotworu. Innymi słowy, że jeśli dochodzi do procesu nowotworzenia, to niski HDL może wskazywać, że ten problem już jest i powinniśmy go dalej możliwie jak najszybciej diagnozować – mówi prof. Banach.

Zdaniem profesora, analizując profil lipidowy, czyli cholesterol całkowity z podziałem na poszczególne jego frakcje, warto patrzeć głównie na poziom LDL-u czyli „złego” cholesterolu.

- Co do niego nie mamy już praktycznie żadnych wątpliwości, że im niżej, szczególnie u chorych z rozpoznaną chorobą sercowo-naczyniową, tym lepiej. Tym mniejsze ryzyko zgonu chociażby – mówi prof. Banach. 

Jakie są bezpieczne i niebezpieczne poziomy LDL

To zależy od stanu zdrowia danej osoby.

  • Zdrowa osoba - poniżej 115 mg/dl 
  • Osoba z ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych (np. z nadwagą, otyłością, z historią rodzinną miażdżycy) - poniżej 100  mg/dl 
  • Osoba ze zdiagnozowaną chorobą sercowo-naczyniową - poniżej 70 mg/dl.  

Jak podwyższyć HDL i obniżyć LDL?

Skuteczne sposoby to aktywność fizyczna (30 minut dziennie pływania, jazdy na rowerze, szybkiego marszu czy innego wysiłku tlenowego) i prawidłowa dieta (mało żywności przetworzonej, rezygnacja lub niewielki udział cukrów w diecie – najlepiej z owoców, przewaga warzyw i pełnoziarnistych produktów w każdym posiłku, abstynencja tytoniowa i alkoholowa).

Anna Piotrowska, zdrowie.pap.pl

Źródło: https://www.escardio.org/The-ESC/Press-Office/Press-releases/Too-much-of-a-good-thing-Very-high-levels-of-good-cholesterol-may-be-harmful

https://academic.oup.com/cardiovascres/advance-article-abstract/doi/10.1093/cvr/cvy198/5066355?redirectedFrom=fulltext
 
 

ZOBACZ PODOBNE

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • AdobeStock

    Jąkanie – gdy mowa nie nadąża za myślami

    Nawet aktorzy czy politycy się jąkają, ale przypadłość ta potrafi mocno utrudniać życie. Pojawia się zwykle w dzieciństwie. Szczęśliwie w większości przypadków ustępuje samoczynnie. Czasami potrzebna jest jednak pomoc specjalistów, więc trzeba być czujnym.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Cukrzyca typu 1 – przyczyny i objawy

    Są różne typy cukrzycy. Często jednak wrzuca się je wszystkie do jednego worka, a to ogromny błąd. Czym jest cukrzyca typu 1, która dotyka ok. 10 proc. pacjentów z cukrzycą? Co wiadomo o przyczynach i jakie są jej objawy? – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Grzegorz Dzida, diabetolog z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

  • Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • Adobe Stock

    Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego

    W operacji bariatrycznej chodzi naprawdę o coś więcej niż zmniejszenie rozmiaru ciała, do którego pacjent przez lata potrafi się przyzwyczaić. Otyłość to choroba, którą bezwzględnie należy leczyć wszystkimi dostępnymi metodami, bo szerzy spustoszenie w organizmie. To nie jest wybór chorego – zaznacza prof. Wojciech Lisik chirurg bariatra, transplantolog. Wyjaśnia, na czym polega zabieg i jakiej recepty osobie z otyłością absolutnie wystawić nie można.

  • CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy