Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

Fot. P. Werewka/PAP
Fot. P. Werewka/PAP

Jesteśmy przede wszystkim wzrokowcami.

„85 proc. bodźców ze świata zewnętrznego dochodzi do nas za pomocą analizatora wzrokowego. Dopiero kolejne 15 proc. to słuch, węch, dotyk, smak” – podkreślił prof. Wylęgała w swoim wystąpieniu podczas IX Kongresu Wyzwań Zdrowotnych (Zdrowotny Hyde Park cz.4).

Profesor pełniący również funkcję prorektora ds. rozwoju i transferu technologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego przytoczył fragment wiersza pt. „Oczy” Czesława Miłosza, który pod koniec życia przestał widzieć:

„Szanowne moje oczy, nie najlepiej z wami.
Dostaję od was rysunek nieostry,
A jeżeli kolor to przymglony.
A byłyście wy sforą królewskich ogarów,
Z którymi wyruszałem niegdyś o poranku.”

„Wielokrotnie ten wiersz analizowałem i wiem, że Miłosz miał zwyrodnienie plamki żółtej związane z wiekiem, ale też zaćmę, bo utrata barw. Ten wiersz został już przez niego podyktowany, a nie napisany” – powiedział profesor.

Kolejne kamienie milowe w okulistyce

Stracić wzrok można z różnych względów, nie tylko wskutek postępującej choroby, np. jaskry, ale również z powodu urazu. Nadzieją dla osób niewidzących jest przeszczep gałki ocznej. Tylko czy jest on możliwy?

„Tak, jest możliwy. To jest kamień milowy, postęp na miarę wprowadzenia nowych terapii do chirurgii, na przykład tak jak zabieg usunięcia zaćmy za pomocą ultradźwięków. Takim kamieniem milowym było również wynalezienie wziernika w 1852 roku. Do tego momentu nie wiedzieliśmy, co jest w środku oka i nie znaliśmy chorób” – stwierdził prof. Wylęgała.

Pierwszy przeszczep oka (whole-eye transplantation – WET) wykonano w 27 maja 2023 roku. W operacji uczestniczyło 140 członków personelu medycznego szpitala NYU Langone Health. Zespołem kierował dr Eduard Rodriguez, a operacja trwała 21 godzin. Pacjentem był mężczyzna, który został porażony prądem o napięciu kilku tysięcy woltów.

„Wysokie napięcie, amputowana lewa ręka i całkowicie zniszczona twarz, tracheostomia (otwarcie przedniej ściany tchawicy, by umożliwić oddychanie – red.)” – opisał stan pacjenta prof. Wylęgała. Równocześnie zaznaczył, że nie był to tylko przeszczep gałki ocznej, ale również 2/3 twarzoczaszki. Od dawcy pobrano m.in. twarz z gałką oczną i nerwem wzrokowym (animacja z rekonstrukcji operacji).

„Gałka oczna przyjęła się, ale oczywiście oko nie widzi, bo główny problem, jaki pozostaje, to połączenie nerwu wzrokowego z mózgiem i gałką oczną. Nerw wzrokowy można porównać do starego telefonu, w którym mamy słuchawkę i kabel. W takim kablu jest 1 mln 200 tys. nerwów, które trzeba połączyć” – wyjaśnił profesor i dodał, że na tym etapie rozwoju okulistyki to jeszcze nieosiągalne, choć siatkówka po tym zabiegu została ukrwiona.

„Myślę, że w przyszłości uda się nie tylko uzyskać efekt kosmetyczny, ale również czynnościowy” – podsumował prof. Wylęgała.

Przeszczep rogówki - zabieg rutynowy przywracający wzrok

Na razie od ponad stu lat przeszczepia się rogówkę. Pierwszy taki przeszczep odbył się w 1905 roku u Alojzego Glogara, który został poparzony wapnem. Dawcą był jedenastoletni chłopiec. Operacja miała miejsce w Ołomuńcu. A kiedy przeprowadza się przeszczep rogówki?

„Jeśli oko porównamy do zegarka, to jego mechanizm to siatkówka i nerw wzrokowy, a szkiełko zegarka – rogówka. Wymienia się zmętniałą rogówkę. Są różne techniki, bo rogówka składa się z pięciu warstw. Można wymienić przednią lub tylną (przeszczep warstwowy) albo wszystkie warstwy (przeszczep drążący)” – wyjaśnił okulista.

Prof. Wylęgała wraz z zespołem operował w 2022 roku ukraińskiego paraolimpijczyka Serhiego Sydorenko, który z powodu wypadku i poparzenia stracił wzrok. Dzięki przeprowadzonemu przeszczepowi rogówki odzyskał go po ponad 36 latach.

„Przeszczepy rogówki są już rutynowymi procedurami przywracającymi wzrok. Najczęściej wykonywana procedura na świecie” – podsumował prof. Wylęgała.

Natomiast w rozmowie z Serwisem Zdrowie wyjaśnił, dlaczego w Polsce przeszczepów rogówki nadal wykonuje się za mało i co można by zrobić, by to zmienić.

Klaudia Torchała, zdrowie.pap.pl

Źródło:

Prezentacja prof. Edwarda Wylęgały podczas Zdrowotnego Hyde Parku cz. 4 (IX Kongres Wyzwań Zdrowotnych)

Artykuł w serwisie „The Guardian” nt. przeszczepu rogówki dokonanego przez zespół prof. Wylęgały

Historia przeszczepu Aarona James’a
 

Autorka

Klaudia Torchała

Klaudia Torchała - Z Polską Agencją Prasową związana od końca swoich studiów w Szkole Głównej Handlowej, czyli od ponad 20 lat. To miał być tylko kilkumiesięczny staż w redakcji biznesowej, została prawie 15 lat. W Serwisie Zdrowie od 2022 roku. Uważa, że dziennikarstwo to nie zawód, ale charakter. Przepływa kilkanaście basenów, tańczy w rytmie, snuje się po szlakach, praktykuje jogę. Woli małe kina z niewygodnymi fotelami, rowery retro. Zaczyna dzień od małej czarnej i spaceru z najwierniejszym psem - Szógerem.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • AdobeStock

    Jąkanie – gdy mowa nie nadąża za myślami

    Nawet aktorzy czy politycy się jąkają, ale przypadłość ta potrafi mocno utrudniać życie. Pojawia się zwykle w dzieciństwie. Szczęśliwie w większości przypadków ustępuje samoczynnie. Czasami potrzebna jest jednak pomoc specjalistów, więc trzeba być czujnym.

NAJNOWSZE

  • Kongres Zdrowie Polaków

    6. edycja Kongresu „Zdrowie Polaków” już w najbliższy poniedziałek

    Patronat Serwisu Zdrowie

    Tegoroczna edycja Kongresu „Zdrowie Polaków odbędzie się pod hasłem „Nauka dla zdrowia społeczeństwa”. Serwis Zdrowie jest patronem medialnym wydarzenia. Wśród zaproszonych gości przedstawiciele świata medycyny, nauki, polityki.

  • Cukrzyca typu 1 – przyczyny i objawy

  • Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Adobe Stock

    Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego

    W operacji bariatrycznej chodzi naprawdę o coś więcej niż zmniejszenie rozmiaru ciała, do którego pacjent przez lata potrafi się przyzwyczaić. Otyłość to choroba, którą bezwzględnie należy leczyć wszystkimi dostępnymi metodami, bo szerzy spustoszenie w organizmie. To nie jest wybór chorego – zaznacza prof. Wojciech Lisik chirurg bariatra, transplantolog. Wyjaśnia, na czym polega zabieg i jakiej recepty osobie z otyłością absolutnie wystawić nie można.

  • CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy