Nie piętnujmy osób z zaburzeniami psychicznymi

Nie utożsamiajmy zbrodni z zaburzeniami psychicznymi – apelują psychiatrzy, wskazując, że to krzywdząca droga na skróty. Z kolei Fundacja eF Kropka działająca na rzecz zniesienia stygmatyzacji osób z doświadczeniem zaburzeń psychicznych ma nadzieję, że zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza nie przełoży się na zwiększenie piętna tych chorób.

Fot. PAP/P. Werewka
Fot. PAP/P. Werewka

Zarówno Polskie Towarzystwo Psychiatryczne, jak i fundacja oświadczyły, że wyrażają sprzeciw wobec zła, które wstrząsnęło Polską. 

„Wyrażamy głęboką nadzieję, że tragedia ta nie przełoży się na zwiększenie stygmatyzacji osób z doświadczeniem choroby psychicznej. Przypominamy, że Pan Prezydent Adamowicz był orędownikiem działań antydyskryminacyjnych” – czytamy w komunikacie Fundacji.

Fundacja była współorganizatorem jednej z konferencji prowadzonych przez Serwis Zdrowie poświęconej stygmatyzacji osób z zaburzeniami psychicznymi. Zarówno lekarze, jak i osoby z doświadczeniem choroby psychicznej podkreślali wówczas, że wbrew stereotypom osoby z zaburzeniami zdrowia psychicznego nie są bardziej niebezpieczne, niewiarygodne czy niegodne zaufania niż ludzie bez diagnozy psychiatrycznej, a na stygmatyzacji takich problemów oraz osób traci całe społeczeństwo – choćby przez to, że często osoby borykające się z zaburzeniami nie podejmują leczenia od razu.

Fot. Jacek Turczyk/PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Po kryzysie psychicznym życie normalnej jakości

Co najmniej 1/4 dorosłych mieszkańców Polski doświadcza przynajmniej jednego kryzysu psychicznego w życiu. Ale jest możliwy powrót do życia normalnej jakości – przekonują psychiatrzy. 

- Przez bardzo długi czas bałam się ujawnić mojemu otoczeniu fakt, że jestem chora na schizofrenię. Napawało mnie to silnym lękiem. Z uwagi na negatywne, stygmatyzujące przekazy dotyczące zaburzeń psychicznych, które powszechnie występują w mediach, kulturze masowej, a nawet polityce, taki sam problem jak ja, z ujawnieniem doświadczenia kryzysu psychicznego ma, niestety, bardzo wiele osób. Z tego powodu wielu ludzi nie chce się też leczyć – mówiła Ewa Piskorska, edukatorka Fundacji eFkropka, osoba ze zdiagnozowaną chorobą psychiczną. Pełny zapis konferencji znajduje się TU

Jako godny potępienia przykład podawała powszechną, często powtarzaną opinię, że ludzie chorzy psychicznie są szczególnie groźni dla otoczenia.

- Tymczasem, według statystyk, osoby takie popełniają mniej przestępstw niż osoby niemające problemów psychicznych czy też niezdiagnozowane. Bądźmy zatem bardzo ostrożni w słowach. Nie używajmy etykietek psychiatrycznych wobec innych osób, nie zadawajmy ciągle pytania: „Czy sprawca leczył się psychiatrycznie?” – apelowała Ewa Piskorska.

Konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii prof. Piotr Gałecki wskazuje, że liczba skazanych za przestępstwa i odbywających karę pozbawienia wolności w więzieniu oscyluje wokół 80 tys. (na dzień 30 listopada 2018 zgodnie z danymi Służby Więziennej karę taką odbywało 73 035 osób, kolejnych ponad 40 tys. miało zasądzoną karę więzienia, ale nie zaczęło jej odbywać.

Prof. Gałecki podkreśla, że w ośrodkach detencji, gdzie izolowane są na mocy postanowienia sądu osoby, które popełniły przestępstwo w stanie ograniczonej lub zniesionej poczytalności lub z powodu zaburzeń preferencji seksualnych, przebywa około 1000 osób.

Fot. PAP

Stygmatyzacja osób z zaburzeniami psychicznymi szkodzi nam wszystkim

Czas skończyć ze stygmatyzacją osób z zaburzeniami psychicznymi. To choroby jak inne, z tą istotną różnicą, że przez wieki narosło wokół nich mnóstwo krzywdzących stereotypów. Nie powielajmy ich.

Detencja stosowana  jest wobec osób, co do których istnieje znaczne prawdopodobieństwo, że z powodu choroby psychicznej lub upośledzenia umysłowego ponownie mogą popełnić czyn o wysokiej społecznej szkodliwości, lub mogą ponownie popełnić przestępstwo przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności seksualnej w związku z zaburzeniem preferencji seksualnych.

- Często słyszy się o drastycznych czynach, których z racji ich grozy, braku sensu nie jesteśmy w stanie racjonalnie wytłumaczyć. To budzi niepokój i lęk, a jednocześnie potrzebę racjonalizacji, bo jeśli coś jest tak irracjonalne, to budzi większą grozę. Wtedy pojawiają się takie określenia, jak „wariat”, „szaleniec”, czy nawet słowa zaczerpnięte z lekarskich diagnoz. Takie komunikaty stygmatyzują, a zwykle zaburzenia psychiczne nie mają nic wspólnego z przestępstwem – podkreśla psychiatra, będący też biegłym sądowym.

Profesor zwraca uwagę, że często osoby z zaburzeniami psychicznymi stanowią zagrożenie dla samych siebie. Wskazuje, że taki problem zwiększa ryzyko samobójczego zamachu.

„Chcielibyśmy także zaapelować o to, aby nie poszukiwać łatwych rozwiązań szoku wzbudzonego tą tragedią w kojarzeniu jej z osobami z zaburzeniami psychicznymi. Te tragiczne wydarzenia wywołują w społeczeństwie zaskoczenie, niedowierzanie, a w konsekwencji pragnienie znalezienia wyjaśnienia tego co się stało.  W tej naturalnej potrzebie rozumienia i poszukiwania odpowiedzi na pytanie „dlaczego doszło do tej tragedii?” nie powinniśmy szukać fałszywych, uproszczonych wyjaśnień. Takim nieprawdziwym wyjaśnieniem jest sugerowanie, że wyłącznie osoby chore psychicznie mogą dopuścić się aktów przemocy. Agresja, nienawiść czy chęć odwetu nie znają podziału na chorych i zdrowych i są znane wielu osobom. Występujemy przeciwko próbom utożsamiania przemocy i zbrodni z zaburzeniami psychicznymi. Wszelkie tego rodzaju próby służą wyłącznie znalezienia prostych rozwiązań problemów, z którymi trudno nam sobie poradzić w naszych myślach i emocjach. Powinniśmy być tego świadomi. Tego rodzaju utożsamienia są krzywdzące osób z problemami dotyczącymi zdrowia psychicznego.  Mogą się przyczyniać do stygmatyzacji naszych pacjentów i utrwalać w świadomości społecznej krzywdzący i nieprawdziwy obraz zaburzeń psychicznych” – czytamy w oświadczeniu Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. 

W ciągu czterech godzin fejsbukowy post ze stanowiskiem PTP udostępniło ponad 2 tys. osób.

Justyna Wojteczek (zdrowie.pap.pl)

Źródła: Oświadczenie PTP 
Oświadczenie Fundacji eF Kropka
Statystyka Służby Więziennej
 

Autorka

Justyna Wojteczek

Justyna Wojteczek - Pracę dziennikarską rozpoczęła w Polskiej Agencji Prasowej w latach 90-tych. Związana z redakcją społeczną i zagraniczną. Zajmowała się szeroko rozumianą tematyką społeczną m.in. zdrowiem, a także polityką międzynarodową, również w Brukseli. Była też m.in. redaktor naczelną Medical Tribune, a później także redaktor prowadzącą Serwis Zdrowie. Obecnie pełni funkcję zastępczyni redaktora naczelnego PAP. Jest autorką książki o znanym hematologu prof. Wiesławie Jędrzejczaku.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock

    Przemoc relacyjna u dziewcząt to uderzenie w splot słoneczny

    Przemoc relacyjna jest zjawiskiem powszechnym wśród dziewcząt. Zaczyna się coraz wcześniej. Jest jak uderzenie w splot słoneczny. Jak wspierać i budować poczucie wartości młodych kobiet – dyskutowały uczestniczki spotkania poświęconego premierze książki Katie Hurley pt. „Wredne dziewczyny i twoja córka”.

  • AdobeStock

    Młode influencerki na TikToku promują szkodliwą pielęgnację skóry

    Jak wynika z pierwszego badania przeprowadzonego na ten temat przez amerykańskich naukowców, modny trend promujący na TikToku wielogodzinną pielęgnację skóry wieloma preparatami jest nie tylko nieskuteczny, ale może być wręcz szkodliwy – wynika z pierwszego badania przeprowadzonego na ten temat przez amerykańskich naukowców.

  • Envato

    Świadome rodzicielstwo to nie tylko edukacja i dieta, ale też plan na... nieprzewidywalne

    Materiał promocyjny

    Współczesne rodzicielstwo to znacznie więcej niż tradycyjne aspekty wychowania. Świadome rodzicielstwo wykracza daleko poza edukację i dietę, obejmując głębokie zrozumienie potrzeb dziecka oraz przygotowanie całej rodziny na nieprzewidywalne sytuacje. W dzisiejszym niestabilnym świecie rodzice muszą nie tylko reagować na bieżące potrzeby dzieci, ale również wyposażyć je w umiejętności radzenia sobie z nieoczekiwanymi wyzwaniami. To holistyczne podejście wymaga od rodziców świadomości własnych reakcji oraz umiejętności adaptacji do zmieniających się okoliczności.

  • Adobe Stock/kieferpix

    „Ciche dni” to przemoc emocjonalna

    Mimo że większość osób będących w związkach deklaruje, że potrafi rozmawiać z partnerem na każdy temat to – gdy pojawia się spór – często zapada milczenie. Jest w tym pewna sprzeczność. Nieraz rozmowa przypomina bardziej wydawanie oświadczeń niż dialog – komentują eksperci wyniki badania zleconego przez Gedeon Ritcher Polska.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Naukowcy o mineralnym panaceum stosowanym w medycynie alternatywnej

    Chloryn sodu stosowany w medycynie alternatywnej doustnie jako „mineralne panaceum” (MMS) w kontakcie m.in. z kwasem żołądkowym uwalnia silnie żrący tlenek chloru, w przemyśle wykorzystywany do uzdatniania wody pitnej i wybielania tkanin. W efekcie niszczy komórki organizmu i uszkadza błony śluzowe. Jest zagrożeniem dla zdrowia, a nawet życia – wynika z publikacji polskich naukowców w czasopiśmie „Scientific Reports”.

  • Przemoc relacyjna u dziewcząt to uderzenie w splot słoneczny

  • Młode influencerki na TikToku promują szkodliwą pielęgnację skóry

  • Bruceloza groźna nie tylko dla bydła

  • Choroby przyzębia infekują cały organizm

  • Adobe Stock

    Współczesne wyroby tytoniowe i nikotynowe – nowe, ale czy lepsze?

    Nowe wyroby nikotynowe i tytoniowe są szkodliwe – nie dajmy się zwieść pozorom. Choć różnią się mechanizmem działania od tradycyjnych papierosów, nadal niosą poważne zagrożenia dla zdrowia – podkreśla prof. Paweł Koczkodaj z Zakładu Epidemiologii i Prewencji Pierwotnej Nowotworów Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie.

  • Anafilaksja – gdy życie zależy od adrenaliny

  • Taniec jest dobry dla mózgu

Serwisy ogólnodostępne PAP