Przemoc w rodzinie - jak media mogą pomóc, by było jej mniej

Zawieranie w medialnych relacjach o przemocy w rodzinie praktycznych informacji, które mogą wykorzystać ofiary lub świadkowie, może pomóc zarówno w zmniejszeniu tego problemu, jak i radzeniu sobie w tej trudnej sytuacji. O takie działanie apelują specjaliści zajmujący się przemocą domową.  

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Eksperci podkreślają, że o przypadkach przemocy w rodzinie trzeba informować ze szczególną ostrożnością. Tymczasem, z przeprowadzonej niedawno na zlecenie Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) analizy materiałów medialnych dotyczących przemocy w rodzinie wypływają ponure wnioski. 

Dlaczego kobiety tkwią w przemocowym związku: siedem przyczyn

Analiza ponad 300 materiałów medialnych wykazała, że media koncentrują się zwykle na negatywnych przykładach i historiach, w których nie ma dobrego zakończenia. Nadmiernie eksponowane są w tych relacjach m.in. strach ofiar przed sprawcą, wstyd i poczucie winy. Ponadto, z doniesień medialnych wyłania się często jednostronny, stereotypowy przekaz, że osobom doświadczającym przemocy nikt nie pomaga, a odpowiednie służby są albo niekompetentne albo bezczynne. 

Autorzy raportu wskazują ponadto, że w relacjach medialnych zwykle brakuje informacji o lokalnych i ogólnopolskich ośrodkach oraz instytucjach udzielających pomocy osobom dotkniętym przemocą w rodzinie, których są dziesiątki, na czele z Ogólnopolskim Pogotowiem dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia”, w ramach którego działa bezpłatny i całodobowy telefon: 800 12 00 02. Brakuje też informacji o prawnych możliwościach ochrony rodzin przed przemocą, a jeśli już są, to często są przedstawiane niezrozumiałym, hermetycznym językiem prawniczym. 

Fot. PAP/ P.Werewka

Przemoc seksualna: jak poradzić sobie z bolesną przeszłością

Z analizy wynika również że media zbyt mało uwagi poświęcają praktycznym informacjom i poradom na temat tego, jak wychowywać dzieci bez stosowania przemocy czy radzić sobie z własnymi emocjami (złością, frustracją, zazdrością, poczuciem niższości). Eksperci podkreślają, że tego typu porady, ale także informacje o przyczynach przemocy w rodzinie i czynnikach ryzyka jej wystąpienia, powinny stanowić istotny element przeciwdziałania temu zjawisku. 

„Misją mediów powinno być promowanie właściwej postawy wobec przemocy w rodzinie, zwiększanie gotowości do reagowania na przemoc i podejmowania interwencji oraz do wspierania osób pokrzywdzonych. Będzie to możliwe, kiedy odbiorcy przekazów medialnych będą mieli większą wiedzę na temat przemocy w rodzinie i będą dobrze poinformowani o naturze tego zjawiska i formach pomocy” – czytamy we wstępie do poradnika pt. „Przemoc w rodzinie. Niezbędnik informacyjny dziennikarza”, który został opracowany przez ETOH Fundację Rozwoju Profilaktyki, Edukacji i Terapii Problemów Alkoholowych na zlecenie PARPA, w ramach Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016-2020. 

Mówiąc o przemocy w rodzinie, trzeba pamiętać, że chodzi nie tylko o przemoc fizyczną. Eksperci podkreślają, że jest to bardzo szerokie i złożone pojęcie, które obejmuje również takie formy przemocy jak: 

  • przemoc psychiczna (emocjonalna) - np. ograniczanie kontaktu z bliskimi, wyszydzanie i poniżanie, pomniejszanie wartości drugiej osoby, wyzywanie itp.
  • przemoc seksualna - np. wymuszanie relacji intymnych, wymuszanie technik seksualnych, na które nie godzi się druga strona, niechciany przez jedną ze stron dotyk itp,
  • przemoc ekonomiczna - wydzielanie pieniędzy, kontrola i krytyka wydatków jednej ze stron, brak zgody na podjęcie pracy przez ofiarę itp.
  • zaniedbanie - np. brak dbałości o zdrowie członka rodziny, niedostrzeganie potrzeb emocjonalnych i fizycznych dziecka. 

Więcej informacji na temat przemocy w rodzinie, a także praktycznych kwestii związanych z jej przeciwdziałaniem oraz relacjonowaniem w mediach można znaleźć we wspomnianym poradniku.

Vik, zdrowie.pap.pl 

Autor

Wiktor Szczepaniak

Wiktor Szczepaniak - Doświadczony dziennikarz, redaktor i specjalista ds. komunikacji społecznej. Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Pracował m.in. w Polskiej Agencji Prasowej, Pulsie Biznesu, Instytucie Żywności i Żywienia, Instytucie Psychiatrii i Neurologii oraz w Głównym Inspektoracie Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Specjalizuje się w tematach związanych z żywnością i żywieniem, zdrowiem publicznym, profilaktyką zdrowotną, medycyną stylu życia, psychologią, neuroróżnorodnością, nauką i edukacją.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

  • Adobe Stock

    Dysleksja rozwojowa: jej objawy pojawiają się już w przedszkolu!

    U dziecka z trudnościami w czytaniu i pisaniu, które nie otrzyma odpowiedniego wsparcia, nieuchronnie pojawiają się niepowodzenia szkolne, które z czasem mogą doprowadzić do rozwoju wtórnych zaburzeń emocjonalnych. Lepiej więc nie lekceważyć pierwszych objawów dysleksji rozwojowej u dzieci. Dobrze też pamiętać, że dysleksja nie uniemożliwia uzyskiwania wielkich nawet osiągnięć. W gronie dyslektyków znajdziemy I. Newtona, J.Ch. Andersena i Agatę Christie.

  • Rys. PAP/j. Turczyk

    Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

    Ręka do góry - kto lubił, albo lubi chodzić do szkoły! Kto lubi spędzać całe godziny w ławkach, wkuwać nazwy rzek, daty bitew albo zapamiętywać, co ma płucotchawki, a co nibynóżki? Czy pojawi się las rąk, czy może niezręczna cisza? Można chyba postawić orzechy przeciwko kamykom, że przynajmniej wiele osób będzie trzymało ręce w dole. Tylko dlaczego?

NAJNOWSZE

  • AdobeStock, Seventyfour

    Wysokie dawki witaminy D3 nie poprawiają wyników leczenia raka jelita grubego

    Od wielu lat toczą się dyskusje nad wpływem witaminy D3 na wyniki leczenia raka jelita grubego. Ostatnie ustalenia naukowe gaszą entuzjazm wywołany wcześniejszymi doniesieniami. Wyniki badania SOLARIS wskazują, że dużej dawki witaminy D3 nie można zalecać jako leczenia pacjentów z nieleczonym przerzutowym rakiem jelita grubego.

  • Robot Rosa pomógł naprawić kolano 75-latka

  • Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

  • Apiterapia: pszczoły i leczenie nowotworów

    Patronat Serwisu Zdrowie
  • Przezroczyste nakładki zamiast aparatu

  • Adobe Stock

    Szkorbut – czy na pewno choroba przeszłości? Pamiętajmy o witaminach

    Szkorbut wywoływał dawniej potworne cierpienia, a wystarczyłby choćby sok z cytryn, aby się przed nim uchronić. Dzięki postępowi nauki i większej dostępności świeżych warzyw i owoców dzisiaj choroba jest już bardzo rzadka, chociaż nadal zdarzają się jej przypadki. Szczególnie wyczuleni na to ryzyko powinni być pacjenci dializowani oraz po operacji bariatrycznej.

  • Dekalog zdrowych piersi

  • Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę