Psychoterapeuta po budownictwie?

Psychoterapeuta nie musi wcale mieć bazowego wykształcenia psychologicznego. Zgodnie z prawem takie usługi świadczyć może magister dowolnej dziedziny np. polonista, geolog, dziennikarz, ekonomista. Czy takie liberalne podejście ma uzasadnienie? Co sądzą o tym Polacy i eksperci, którzy dyskutowali o tym przy okazji ogłoszenia raportu pt. „Psychoterapia w Polsce... co dalej?”.

Ilona/Adobe Stock
Ilona/Adobe Stock

– Ludzie sądzą, że psychoterapia i psychologia to wiedza tajemna. Tymczasem to nauka empiryczna, która opiera się na dowodach naukowych. Może nie jest tak ścisła jak nauka przyrodnicza, ale ma swoją metodologię – podkreśliła podczas spotkania dr n. med. Elżbieta Krawczyk-Pasławska z Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie Oddział w Krakowie.

Rozłam psychologii i psychoterapii

Psychoterapia zaczęła się oddzielać od psychologii już jakiś czas temu. Choć większość z nas nie jest tego świadoma, krajowe przepisy definiujące, czym jest psychoterapia pozwoliły jednocześnie, by prowadził ją dowolny lekarz, magister lub magister inżynier. Taki stan prawny obowiązuje od początku 2024 roku. Sprzeciwiają się temu specjaliści, którzy rekomendują bardziej restrykcyjne podejście do wykształcenia psychoterapeutów. Okazuje się jednak, że nie są w tym odosobnieni.

– Psychoterapia zaczęła się bardzo rozluźniać i oddzielać od psychologii, stąd powstał pomysł stworzenia badania, które (…) miało pokazać, jakie mamy preferencje wobec świadczeń psychoterapeutycznych – wyjaśniła w czasie konferencji Marta Boczkowska z Wielospecjalistycznego Wojewódzkiego Centrum Onkologii i Traumatologii im. M. Kopernika w Łodzi, Instytut Psychologii PAN.

Czego oczekujemy od psychoterapii?

Ogólnopolskie badanie na 1050 dorosłych osobach dotyczące preferencji wobec świadczeń psychoterapeutycznych przeprowadzono w maju 2024 r. 

Zgodnie z jego wynikami - przedstawionymi w raporcie „Psychoterapia w Polsce... co dalej?” - 77 proc. badanych uważa, że psychoterapeuta powinien być magistrem psychologii, a 55 proc., że lekarzem psychiatrą. Tylko 1 proc. deklaruje, że mógłby być magistrem prawa, budownictwa, politologii, lekarzem dentystą czy dziennikarzem. 

74 proc. badanych jest też zdania, że psychoterapia powinna podlegać nadzorowi Ministerstwa Zdrowia, a 54 proc. opowiada się za tym, by metody w niej stosowane podlegały specjalistycznej ocenie pod względem bezpieczeństwa i skuteczności. Równocześnie 67 proc. ankietowanych zaznacza, że psychoterapia powinna mieć zweryfikowaną i udowodnioną naukowo skuteczność leczenia.

– Polacy chcą bezpiecznej i skutecznej psychoterapii – podkreśliła Maria Baran z Uniwersytetu SWPS. 

Fot. PAP/P. Werewka

Przemysł wydobywczy autentyzmu grzebiącego w „ja”

Według Marty Boczkowskiej, współautorki raportu, nawet przy utrzymaniu obecnych regulacji powinno się narzucić na psychoterapeutów obowiązek informowania pacjentów o swoim bazowym wykształceniu – chociażby na pieczątce lub stronie internetowej gabinetu. Jak tłumaczy, chodzi o to, by pacjent był świadomy tego, kto z nim pracuje. Większość z nas błędnie zakłada bowiem, że psychoterapeuta to osoba po pięcioletnich studiach psychologicznych.

– Człowiek w kryzysie nie musi dopytywać. To naszym obowiązkiem jest strzec bezpieczeństwa pacjenta – stwierdza psycholożka.

W psychoterapii ważne podstawy

Jak wskazują eksperci, psycholog jest zawodem zaufania publicznego. Zgadzają się też, że pięcioletnie studia kierunkowe to solidna baza do prowadzenia psychoterapii. Przyznają jedna, że nie wszyscy kończą studia w tym samym trybie i nie każdy decyduje się na specjalizację z psychologii klinicznej.

Katarzyna Sarnicka, psycholożka kliniczna, psychoterapeutka, członkini Polskiego Towarzystwa Psychologicznego zaznaczyła, że psycholodzy mają metodologię, która pozwala na przełożenie wyników badania na praktykę kliniczną. Wyraziła zarazem wątpliwości co do jakości wykształcenia niektórych praktykujących.

– Większość psychologów, którzy są psychoterapeutami, skończyli studia dawno temu i to studia stacjonarne, nie w systemie bolońskim (podzielonym na studia licencjackie, magisterskie i doktoranckie – red.). Chodzi tutaj o weryfikację trybu studiowania. W pandemii zaczęły powstawać szkoły, gdzie jakość kształcenia jest wątpliwa – zauważyła. 

Specjaliści zgodzili się, że różnic między uznanymi psychoterapiami praktycznie nie ma lub są niewielkie, ale niebezpieczeństwem dla pacjentów pozostają terapie alternatywne – np. w nurcie biologii totalnej lub tzw. ustawienia hellingerowskie.

– To wcale nie jest dodatek do psychoterapii, ale korzystanie z nich zamiast. Pacjenci wracają do nas w krytycznym stanie (...). Czasami bywa tak, że psychoterapeuta nie podaje swojego wykształcenia, a pacjenci są przekonani, że idą do psychologa. Gdy ich pytamy o to, twierdzą, że nie wiedzą u kogo byli, nie dopytywali –  wyjaśnia Marta Boczkowska, współautorka raportu.

Konkluduje, że człowiek w wielu sytuacjach sam może wrócić do równowagi psychicznej – nie zawsze psychoterapia jest potrzebna. Kiedy jednak jest świadczona, powinna być terapią celowaną, opartą na dowodach naukowych i bazującą na zespole dobrze wykwalifikowanych specjalistów.
 

Autorka

Klaudia Torchała

Klaudia Torchała - Z Polską Agencją Prasową związana od końca swoich studiów w Szkole Głównej Handlowej, czyli od ponad 20 lat. To miał być tylko kilkumiesięczny staż w redakcji biznesowej, została prawie 15 lat. W Serwisie Zdrowie od 2022 roku. Uważa, że dziennikarstwo to nie zawód, ale charakter. Przepływa kilkanaście basenów, tańczy w rytmie, snuje się po szlakach, praktykuje jogę. Woli małe kina z niewygodnymi fotelami, rowery retro. Zaczyna dzień od małej czarnej i spaceru z najwierniejszym psem - Szógerem.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

Załączniki

  • Raport
    763.52 KB

ZOBACZ PODOBNE

  • AdobeStock/motortion

    Atak paniki to jak utrata zmysłów

    Atak paniki to reakcja organizmu na przeciążenie stresem, nadmiarem bodźców lub traumatycznych przeżyć sprzed lat. Może być też objawem choroby somatycznej. Jeżeli takie intensywne napady lęku nawracają, lepiej zgłosić się po pomoc do specjalisty. Mamy dziś wiele możliwości, by pomóc w takiej sytuacji - mówi psychiatra dr n. med. Ewa Drozdowicz-Jastrzębska, Kierownik Poradni Nerwic i Lęku w Poradni Dialog.

  • Adobe

    Dlaczego pamięć płata nam figle

    Pamięć to podstawa, a przynajmniej  jeden z fundamentów naszej tożsamości. To dzięki niej uczymy się, budujemy relacje i planujemy przyszłość. Dlatego tak nas niepokoi, gdy pamięć płata nam figle.

  • AdobeStock

    Nieśmiałość można zwalczyć

    Zdarza ci się czerwienić i pocić w obecności innych? Czujesz się niezręcznie w relacjach z innymi? Trzęsą ci się ręce, kiedy musisz coś publicznie powiedzieć? Po prostu jesteś nieśmiały. Choć nieśmiałość może utrudniać życie, to wcale nie jest złą cechą. Zwłaszcza 14 stycznia, gdy odchodzimy Dzień Osób Nieśmiałych.

  • Adobe Stock

    Dziecko ze spektrum autyzmu ma inaczej, rodzice jego też

    Dziecko rozwijające się w spektrum autyzmu to wyzwanie dla rodzica. Życie z nim ma wiele odcieni. Zdarzają się wzloty i upadki, jak w życiu każdego, tylko trochę inaczej. Czym jest spektrum autyzmu w czterech ścianach, 24 godziny na dobę?  - Przyciągał uwagę jak magnes metal, pochłaniał mój czas – opisuje jedna z mam już prawie dorosłego syna z zespołem Aspergera.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Brukiew: zdrowy symbol strasznych czasów

    Brukiew jest niskokaloryczna i sycąca, ma niskie IG, mnóstwo makro i mikroelementów, a także przeciwnowotworowe glukozynolany. Mimo to Polacy niemal jej nie jadają, bo wciąż jest postrzegana jako symbol biedy i wojny. 

  • Halitoza – oddech, który nie pachnie miętą

  • Gdy mleko kobiece staje się darem

  • Kotlet sojowy kontra schabowy

  • Dlaczego pamięć płata nam figle

  • AdobeStock/motortion

    Atak paniki to jak utrata zmysłów

    Atak paniki to reakcja organizmu na przeciążenie stresem, nadmiarem bodźców lub traumatycznych przeżyć sprzed lat. Może być też objawem choroby somatycznej. Jeżeli takie intensywne napady lęku nawracają, lepiej zgłosić się po pomoc do specjalisty. Mamy dziś wiele możliwości, by pomóc w takiej sytuacji - mówi psychiatra dr n. med. Ewa Drozdowicz-Jastrzębska, Kierownik Poradni Nerwic i Lęku w Poradni Dialog.

  • Lek na potencję – okazjonalnie, nie regularnie

  • Melatonina nie tylko na sen. To hormon regeneracji