Zapisz się na nasze powiadomienia, a nie ominie Cię nic, co ważne i intrygujące w tematyce zdrowia.
Justyna Wojteczek
redaktor naczelna zdrowie.pap.pl
W Unii Europejskiej brakuje osocza niezbędnego do produkcji pochodzących z niego leków. Dlatego Polska potrzebuje dobrej legislacji w zakresie poboru osocza, aby zabezpieczyć krajowe zapotrzebowanie na produkty osoczopochodne. Tymczasem aż 80% Polaków nie wie, do czego wykorzystywane jest osocze – to wnioski z raportu Instytutu Rozwoju Spraw Społecznych „Polityka osoczowa w Polsce na tle europejskim”, opublikowanego w trakcie trwającego 11. Międzynarodowego Tygodnia Świadomości o Osoczu.
Zapotrzebowanie na osocze i leki produkowane z tego cennego składnika krwi stale rośnie. W wielu przypadkach nie da się ich zastąpić żadną inną formą terapii. Dla setek tysięcy pacjentów są jedyną szansą na zdrowie i życie, a liczba wskazań do ich stosowania cały czas wzrasta.
Leki z osocza, będącego jednym ze składników krwi, to jedyna gwarancja nie tylko zdrowia, ale i życia dla setek tysięcy ludzi, a zapotrzebowanie na nie rośnie. W ostatnich latach byliśmy świadkami kryzysów z dostępem do tych terapii. Jedyny sposób na to, by nie dochodziło do dramatu, jest zwiększenie dawstwa osocza oraz możliwości jego przetwarzania. To kierunek, w którym Polska chce zmierzać w najbliższych latach.
Osocze to składnik krwi, dzięki któremu m.in. wszystkie konieczne elementy odżywcze mogą być transportowane w krwioobiegu. To także składnik leków ratujących życie i zdrowie, a może być pozyskiwany tylko dzięki hojności dawców.
Lekarze apelują o oddawanie osocza, bo można z niego pozyskiwać lek bezcenny dla pacjentów z błędami odporności. Zapotrzebowanie zwiększyło się wraz z napływem uchodźców. O tym, kiedy mamy do czynienia z koniecznością takiego leczenia opowiada immunolog dr hab. Sylwia Kołtan, prof. UMK z Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii Collegium Medicum w Bydgoszczy.
Ozdrowieńcy z COVID-19 zachęcani są do oddawania osocza, by z tego składnika krwi wytworzyć lek zawierający przeciwciała SARS-CoV-2. Dr Hanna Skalisz, dyrektor ds. medycznych Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu mówi, jak się przygotować do oddania osocza.
Nie każde osocze nadaje się do wykorzystania u osób chorych na COVID-19. Dr Hanna Skalisz, dyrektor ds. medycznych Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu opowiada, co dzieje się z osoczem ozdrowieńca po pobraniu.
Nie każdy, kto przechorował COVID-19 lub przeszedł zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 może być dawcą osocza. O tym, jakie są najistotniejsze zasady przy kwalifikowaniu do oddania tego składnika krwi na rzecz pacjentów z COVID-19 opowiada dr Hanna Skalisz, dyrektor ds. medycznych Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu.
Odpowiednie przeciwciała mogą ochronić mózg przed szkodliwym białkiem - VCAM1, które z wiekiem pojawia się we krwi. Na razie jednak udowodniły to badania na zwierzętach, zatem odkrycie należy przyjąć z ostrożnym optymizmem.
Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.