-
Bariatria w Specjalistycznym Szpitalu w Brzezinach dla pacjentów z chorobą otyłościową
Otyłość jest przewlekłą chorobą, którą widać gołym okiem. Mimo to jej rozpoznanie jest wciąż na niskim poziomie. Dlaczego? Przede wszystkim wynika to z błędnego postrzegania otyłości jako defektu estetycznego. Ten błąd popełniają i chorzy i lekarze. Fundamentem zmiany jest wspólna praca wielu grup zawodowych i społecznych. Zaczynamy od edukacji i łączymy siły: lekarze ze Szpitala Specjalistycznego w Brzezinach i Radomskim Centrum Rodziny zorganizowali dla pacjentów i specjalistów POZ „Dzień z bariatrią”.
-
KOS-BAR, czyli nie tylko skalpelem w otyłość
Z otyłością olbrzymią pacjent raczej sam sobie nie pomoże – jej leczenie wymaga wsparcia wielu specjalistów, a często najlepszą opcją jest uwzględnienie także operacji chirurgicznej. W Polsce działa pilotażowy program KOS-BAR, który ma pomóc osobom z otyłością olbrzymią. Wciąż można z niego skorzystać.
-
Otyłość można i da się leczyć
Otyłość to poważna choroba, która rozwija się z powodu splotu różnych czynników. Na szczęście należy i da się ją leczyć. O dostępnych metodach, także farmakologicznych, opowiada kardiolog prof. Artur Mamcarz, kierownik III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
-
Otyłość zaczyna się od głowy (komunikat)
Sięganie po jedzenie stało się potrzebą nie fizjologiczną, a w dużej mierze potrzebą emocjonalną. Fala otyłości przybiera na sile - dzisiaj 25 proc, a według prognoz, za cztery lata już 30 proc. społeczeństwa będzie otyła. Dlaczego mierzymy się z tak zatrważającymi statystykami i coraz częściej na ulicach mijamy osoby z otyłością? Czy przestało nam już zależeć, a może rośnie społeczna akceptacja tej choroby?
-
Otyłość bardzo trudno wyleczyć samą tylko dietą i ruchem
Jeśli już rozwinie się zaawansowana choroba otyłościowa, samymi dietą i ruchem najczęściej za wiele nie zdziałamy, by się wyleczyć. Odpowiedni sposób żywienia i regularna aktywność fizyczna są nieodzowne, jednak najlepiej sprawdzają się o krok wcześniej, czyli w zapobieganiu otyłości. Co zatem może najbardziej pomóc, gdy BMI dawno przekroczyło już poziom alarmowy?
-
Dieta DASH nie zadziałała? Może zafunduj sobie krótką głodówkę!
Dieta DASH to element leczenia osób z zespołem metabolicznym, zwłaszcza otyłych; zalecana jest też w terapii nadciśnienia. Czasem jednak nie daje zadowalających rezultatów. Niewykluczone, że remedium na porażkę jest poprzedzenie jej krótką głodówką. Sprawdzili to w badaniu niemieccy naukowcy. Uwaga! Głodówka nie oznacza tu całkowitego postu.
-
Jakie błędy żywieniowe popełniają Polacy
Okazuje się, że wciąż jemy zbyt dużo czerwonego mięsa oraz przetworów mięsnych, a za mało warzyw i owoców. W efekcie tych i wielu innych błędów w diecie dochodzi m.in. do różnego rodzaju niedoborów, które mogą mieć przykre konsekwencje.
-
COVID-19 u młodych dorosłych. Jest się czego bać?
Zakażenie SARS-CoV-2 stanowi szczególne zagrożenie dla osób powyżej 65. roku życia. Ale na ciężki przebieg COVID-19 mogą być narażeni też młodzi, a ryzyko to szczególnie dotyczy osób z otyłością. W Polsce ta choroba dotyczy statystycznie 25 proc. mężczyzn i 23 proc. kobiet całej populacji w wieku powyżej 15 lat. Lepiej, by – obok seniorów - w czasie pandemii podejmowali szczególne środki ostrożności.
-
Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny
Wciąż pokutuje myślenie, że osoba otyła jest leniwa i niezdyscyplinowana, bo zamiast „wziąć się za siebie” i odchudzić, wciąż się objada. To jednak bardziej skomplikowane, niż wielu z nas myśli. Sprawdź, jakie mechanizmy mogą stać za tym, że niektórzy nie są w stanie bez pomocy kontrolować swojej wagi.
-
Cukrzyca idzie w parze z otyłością
Masz nadwagę lub otyłość? Niewykluczone, że albo już masz, albo wkrótce będziesz mieć cukrzycę typu 2. Im więcej nadprogramowych kilogramów, tym większe ryzyko. Dobra wiadomość jest taka, że zmiana stylu życia i schudnięcie pomagają to ryzyko znacząco ograniczyć.
NAJNOWSZE
-
Warto rozciągać mięśnie
Kiedy myślimy o ćwiczeniach, pierwsze skojarzenia to bieganie, podnoszenie ciężarów lub zajęcia fitness, które podkręcają tętno. Rozciąganie i joga często pozostają na marginesie tych rozmów — traktowane bywają jako dodatki do treningu, coś, co robi się „dla relaksu”. Tymczasem badania naukowe dowodzą, że systematyczne rozciąganie mięśni i praktyki opierające się na kontroli oddechu i uważności niosą realne, mierzalne korzyści nie tylko dla umysłu, ale i dla ciała.
-
Bezpłatne narzędzie wspomaga w ocenie, czy dziecko rozwija się prawidłowo
-
Dieta a ryzyko demencji
-
Prędkość chodzenia a ryzyko zachorowania na raka
-
Płat czołowy mózgu – tam mieszka nasze "ja"