Zapisz się na nasze powiadomienia, a nie ominie Cię nic, co ważne i intrygujące w tematyce zdrowia.
Justyna Wojteczek
redaktor naczelna zdrowie.pap.pl
Jeśli nie rozumiesz, co przeżywają cierpiący z powodu otyłości olbrzymiej, obłóż się czterema workami cementu i spróbuj zrobić kilka kroków. Można poczuć wtedy, jak to jest każdego dnia na małych stopach dźwigać taki ciężar. Anna, obecnie lat 42, wzrost - 147 cm, waga - 180 kg, może przejść bez odpoczynku 32 kroki. W 2007 roku robiła trzy, cztery kroki i musiała usiąść. Wtedy ważyła 212 kg.
Jeśli kobieta choruje na raka piersi, była zoperowana, a za dwa lata ma wznowę, nikt jej tego nie wyrzuca, leczymy ją – mówi prof. Mariusz Wyleżoł, chirurg bariatra, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości. Cierpiącemu na chorobę otyłościową wyrzucamy zaś, że za dużo waży. A tu chodzi o niezawiniony problem metaboliczny. Dowiedz się więcej.
Światowa Federacja Otyłości zwraca uwagę, iż tegoroczne obchody Światowego Dnia Otyłości powinny się koncentrować na potrzebie inicjowania zarówno wśród społeczeństwa, jak i chorych na otyłość szczerej rozmowy o chorobie . Idea ta jest silnie związana z faktem, iż język, jakim się posługujemy ma ogromną moc kształtowania rzeczywistości. Może wzmacniać równość, ale także dyskryminować poprzez budowanie uprzedzeń.
Choć otyłość to choroba wynikająca ze splotu wielu czynników, to aż 80 proc. mieszkańców Polski nie identyfikuje jej jako schorzenia. otyłości jako choroby! Nie leczy się jej za pomocą zalecenia schudnięcia. Czy w Polsce uda się zbudować system, który pozwoli na terapię otyłości?
Body positivity, ciałopozytywność, nie oznacza akceptacji otyłości, co w Polsce jest nagminnie temu ruchowi przypisywane i sprawia, że część osób widzi w nim zagrożenie. Tymczasem ciałopozytywność uznaje otyłość za przewlekłą chorobę, którą trzeba leczyć.
Pandemia otyłości dotknęła cały świat. W Polsce dotyczy już 8 mln dorosłych osób. Dlatego, w konstruowaniu strategii walki z otyłością powinniśmy brać przykład krajów, które dobrze sobie z tym problemem radzą, np. z Francji – wynika z raportu przygotowanego przez Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego.
Otyłość jest przewlekłą chorobą, którą widać gołym okiem. Mimo to jej rozpoznanie jest wciąż na niskim poziomie. Dlaczego? Przede wszystkim wynika to z błędnego postrzegania otyłości jako defektu estetycznego. Ten błąd popełniają i chorzy i lekarze. Fundamentem zmiany jest wspólna praca wielu grup zawodowych i społecznych. Zaczynamy od edukacji i łączymy siły: lekarze ze Szpitala Specjalistycznego w Brzezinach i Radomskim Centrum Rodziny zorganizowali dla pacjentów i specjalistów POZ „Dzień z bariatrią”.
Z otyłością olbrzymią pacjent raczej sam sobie nie pomoże – jej leczenie wymaga wsparcia wielu specjalistów, a często najlepszą opcją jest uwzględnienie także operacji chirurgicznej. W Polsce działa pilotażowy program KOS-BAR, który ma pomóc osobom z otyłością olbrzymią. Wciąż można z niego skorzystać.
Otyłość to poważna choroba, która rozwija się z powodu splotu różnych czynników. Na szczęście należy i da się ją leczyć. O dostępnych metodach, także farmakologicznych, opowiada kardiolog prof. Artur Mamcarz, kierownik III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Sięganie po jedzenie stało się potrzebą nie fizjologiczną, a w dużej mierze potrzebą emocjonalną. Fala otyłości przybiera na sile - dzisiaj 25 proc, a według prognoz, za cztery lata już 30 proc. społeczeństwa będzie otyła. Dlaczego mierzymy się z tak zatrważającymi statystykami i coraz częściej na ulicach mijamy osoby z otyłością? Czy przestało nam już zależeć, a może rośnie społeczna akceptacja tej choroby?
Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.