prof. Ewa Romejko-Wolniewicz

Archiwum prywatne

Prof. dr hab. n. medycznych, ginekolog-położnik, endokrynolog, perinatolog. Pracuje w warszawskim Szpitalu Karowa od 38 lat. Specjalizuje się w profilaktyce chorób nowotworowych narządu rodnego, w szczególności raka szyjki macicy, pochwy i sromu. Leczy stany przedrakowe, w tym dysplazję szyjki macicy i zmiany na sromie. Wspiera pacjentki zmagające się z problemami takimi jak mięśniaki macicy, endometrioza czy polipy szyjki macicy. Zajmuje się problemami endokrynologicznymi, w tym menopauzą czy niepłodnością. Prowadzi pacjentki w ciąży wysokiego ryzyka np. z nadciśnieniem tętniczym, cukrzycą ciężarnych i innymi chorobami współistniejącymi. Uczestniczyła w badaniu klinicznym szczepionki przeciw wirusowi HPV „Future II" zakończonym implementacją szczepionki oraz w grancie „Brest-Pol” mającym na celu uaktywnienie osób niewidomych i słabo widzących. Ukończyła studia na wydziale lekarskim Akademii Medycznej w Warszawie (obecnie WUM), gdzie obroniła również doktorat i uzyskała habilitację, a także zdobyła specjalizację z położnictwa i ginekologii, endokrynologii oraz perinatologii. Podyplomowo ukończyła również kierunek „Zarządzanie w służbie zdrowia”. Jest członkiem zarządu Polskiego Towarzystwa Medycyny Perinatalnej, Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników, Polskiego Towarzystwa Endokrynologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Patologii Szyjki Macicy i Kolposkopii.

Materiały Ekspertki

  • PAP/P. Werewka

    Nie tylko szczepienia przeciw HPV ważne w prewencji raka szyjki macicy

    Wiele się mówi o szczepieniu przeciwko HPV w kontekście zapobiegania rakowi szyjki macicy. Trzeba też jednak pamiętać o prostym i tanim badaniu, dzięki któremu można by wcześniej zdiagnozować zagrożenie chorobą u wielu kobiet. Taka profilaktyka sprawdziła się na duńskich wyspach. Dlaczego w Polsce to nie działa? – zastanawia się prof. dr hab. n. med. Ewa Romejko-Wolniewicz, ginekolog-położnik, endokrynolog, perinatolog z warszawskiego Szpitala Karowa.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Stylizacja paznokci od 1 września bez szkodliwego utwardzacza

    Salony kosmetyczne od 1 września nie mogą stosować już produktów zawierających tlenek trimetylobenzoilodifenylofosfiny (TPO). Związek uznany został za substancję szkodliwą dla zdrowia. Przez lata pełnił funkcję fotoinicjatora, czyli utwardzacza. Znaleźć go można w lakierach hybrydowych, żelach do przedłużania paznokci i zdobień oraz klejach do tipsów. Teraz branża beauty musi sięgnąć po zamienniki.

  • Bierzesz leki? Sprawdź, czy nie reagują na słońce

  • Złoty standard w karmieniu piersią

  • Czasami warto się spocić

  • Kurkuma, cynamon, imbir – ryzykowne suplementy

  • AdobeStock

    Zmiany klimatu wymagają przemyślanych decyzji

    Konsekwencji zmian klimatu nie unikniemy, dlatego musimy się do nich dobrze przygotować, a wyzwań jest bardzo dużo. Ważne jest jednak, aby były to działania przemyślane, bo czasami można narobić więcej szkód niż mieć z tego korzyści – mówi dr inż. Krzysztof Skotak z Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego, członek Grupy Roboczej ds. Zdrowia w kontekście zmian klimatu przy Światowej Organizacji Zdrowia.

  • Jeżyny – samo zdrowie

  • Po operacji – żal czy satysfakcja?

Serwisy ogólnodostępne PAP