Fakty o diecie „odkwaszającej” organizm

Brak jest wiarygodnych danych na temat tego, czy dieta „odkwaszająca” organizm działa korzystnie, czy też wręcz przeciwnie – nie należy zatem polecać jej pacjentom onkologicznym.

Taki wniosek postawiły na łamach British Medical Journal dwie kanadyjskie badaczki: Tanis R. Fenton z University of Calgary i Tian Huang z University of Alberta.

Dieta taka, inaczej nazywana zasadową, charakteryzuje się relatywnie dużą ilością warzyw i owoców, z niewielkim udziałem białka. Są także dostępne suplementy diety, oraz woda zasadowa, które mają „odkwaszać” organizm, czyli zmienić odczyn ph organizmu na zasadowy.

Wobec coraz większej popularności tego sposobu żywienia, polecanego przez niektóre media w różnych schorzeniach oraz jako ich profilaktykę, a zwłaszcza jako remedium na raka, kanadyjskie badaczki postanowiły sprawdzić, co na ten temat mówi nauka.

Mało wiarygodnych doniesień

W tym celu dokonały systematycznego przeglądu dostępnej literatury, postanawiając, że uwzględnią jedynie prace randomizowane oraz systematyczne przeglądy obserwacyjne, w których podano wyniki badań związku pomiędzy dietą zasadową (i/lub podawaniem suplementów diety czy wody zasadowej w celu zmiany systemowego ph) a etiologią oraz terapią raka. Z swojego badania postanowiły wyłączyć te prace, które dotyczyły badań laboratoryjnych lub na zwierzętach.

Pierwsze odkrycie było takie, że pomimo przeglądu ponad ośmiu tysięcy tekstów naukowych, tylko jedna praca spełniała ich kryteria: „Estimated urine pH and bladder cancer risk in a cohort of male smokers (Finland)” opublikowana przez M.E. Wrighta i wsp. na łamach czasopisma „Cancer Causes Control”.

Autorzy tego badania sprawdzili, za pomocą kwestionariusza żywieniowego, związek między dietą zasadową a występowaniem raka pęcherza moczowego u 27 096 palących mężczyzn. Badali też, czy wysoki poziom kwasowości moczu był związany ze zwiększonym ryzykiem raka pęcherza moczowego u wieloletnich palaczy.

Badanie to nie znalazło dowodów na to, że dieta „zakwaszająca” organizm przyczynia się czy też powoduje rozwój raka. Choć miało ograniczenia: np. kwestionariusze żywieniowe nie są najlepszym narzędziem do oceny diety, to kanadyjskie badaczki oceniły rzetelność jego wyników wysoko z powodu innych czynników (choćby duża liczba uczestników).

Fenton i Huang zaznaczają, że są badania na komórkach i zwierzętach, które stawiają hipotezę, iż komórki nowotworowe rozwijają się w środowisku kwaśnym (czyli „nie lubią” zasadowego). „Niemniej jednak badania komórek nowotworowych in vitro oraz na zwierzętach są na etapie stawiania hipotez, a ich wyników nie można przekładać na zdrowie ludzkie. Badania na koloniach komórkowych ani nie dają odpowiedzi na pytania, ani nie dostarczają dowodów dotyczących etiologii raka czy leczenia tej choroby” – napisały.

Co ciekawe, udowodniono, że dieta zasadowa oraz suplementy diety podnoszące zasadowość zmieniały, i to w sposób znaczący, odczyn moczu na bardziej zasadowy; niemniej jednak jednocześnie ph krwi pozostawało niezmienione lub niemal niezmienione. Można zatem sądzić, że na straży pewnej równowagi ph w organizmie stoją nerki i trudno jest pokonać tę barierę za pomocą diety, która przełoży się co najwyżej na zmianę ph moczu.

Interesujące w świetle sporej popularności diety „odkwaszającej” jest też to, iż może się ona okazać wręcz szkodliwa. W badaniach na liniach ludzkich komórek raka pęcherza wykazano, że niski, a zatem kwaśny ph moczu, wzmacnia działanie leku -  cyprofloksacyny, który hamuje rozwój nowotworu. Dlatego też badaczki sugerują, że należy bardzo uważać z dietami nakierowanymi na obniżenie lub podwyższenie ph moczu u osób poddawanych określonym terapiom.

Co więcej, Fenton i Huang zwróciły uwagę, że picie zasadowej wody może być niebezpieczne - powodować u ludzi zaburzenia trawienia, m.in. zmniejszone wydzielanie żółci w woreczku żółciowym.

Co dalej?

Kanadyjskie badaczki postulują zatem dalsze badania nad wpływem diety zasadowej nie tylko na nowotwory, ale i inne choroby, tym bardziej, że nie wyklucza się związku takiego sposobu żywienia z leczeniem czy zapobieganiem cukrzycy typu 2 czy nadciśnienia. Podkreślają przy tym, że wpływ na to mogą mieć jednak inne czynniki związane ze stylem życia.

Dlaczego ludzie „odkwaszający” organizm twierdzą, że czują się lepiej?

Przejście na dietę zasadową to m.in. zwiększenie spożycia warzyw i owoców oraz rezygnacja z wysoko przetworzonego jedzenia typu fast food, przez co zmniejsza się też codzienna dawka kalorii, a organizmowi dostarcza się wiele prozdrowotnych składników. Nic dziwnego, że ludzie, którzy stosują się do tych zaleceń, czują się lepiej – taką właśnie dietę postulują lekarze i dietetycy w celu zachowania zdrowia. Jednak wpływ picia wody zasadowej czy celowego „odkwaszania” organizmu na zdrowie nie jest jeszcze dobrze zbadany, więc lepiej z tym ostrożnie. Udowodnione jest natomiast prozdrowotne działanie diety według Piramidy Zdrowego Żywienia i Aktywności Ruchowej, a w sytuacji choroby o produktach zalecanych i niezalecanych należy rozmawiać z profesjonalistą. 

Anna Piotrowska, Justyna Wojteczek

ZOBACZ PODOBNE

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • Adobe Stock

    Cukier = próchnica

    Dentyści apelują do rodziców o powstrzymanie się przed dodawaniem cukru, w tym syropów owocowych i miodu, do posiłków i przekąsek w pierwszych dwóch latach życia dziecka. Potem lepiej też go ograniczać. Zobacz, co jeszcze pomoże ci uniknąć próchnicy. 

  • Adobe Stock

    Cukrzyca typu 1 z perspektywy korytarza szkolnego

    Patronat Serwisu Zdrowie

    Ania, Iwona, Justyna…to tylko trzy z setek matek spędzające całe dnie w przedszkolach, szkołach. Dlaczego? Ich dzieci mają cukrzycę typu 1 (CT1), a placówki nie chcą brać odpowiedzialności za opiekę. Powinna być ona sprawowana przez pielęgniarki. Tych jednak brakuje, a pozostali pracownicy nie wyrażają najczęściej zgody na podawanie leków. Obowiązek ten spada zatem na rodziców.

  • Adobe Stock

    Cichy zawał nie boli

    Przebiega prawie niezauważalnie. Daje objawy przypominające grypę lub zwykłe przeziębienie. W podobny sposób objawia się choćby niedobór witamin, minerałów i rozmaite nerwice. Trudno go rozpoznać, łatwo go „przechodzić”, dlatego bywa nazywany cichym zabójcą.

NAJNOWSZE

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • Generator Innowacyjności - od pomysłu do więzi międzypokoleniowych

  • Budynki podświetlone na czerwono na znak sprzeciwu wobec krzywdzenia dzieci

  • Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

  • Cukier = próchnica

  • Adobe Stock

    Rany trudno gojące się pod kontrolą

    W Polsce aż milion pacjentów zmaga się z ranami trudno gojącymi się albo inaczej przewlekłymi, takimi jak odleżyny oraz owrzodzenia – cukrzycowe, żylne, niedokrwienne czy nowotworowe. Ten typ ran odpowiada za ogromne cierpienia fizyczne i psychiczne chorych oraz stanowi poważne wyzwanie dla systemu ochrony zdrowia.

  • Mikroplastik można znaleźć nawet w mózgu czy sercu – wskazują wstępne badania

  • Nie do kosza ani do WC, czyli jak utylizować leki