Czy import równoległy leków jest legalny? Fakty, mity i bezpieczeństwo pacjenta
Import równoległy leków od lat budzi emocje: z jednej strony kojarzy się z tańszymi terapiami, z drugiej - z obawami o bezpieczeństwo. Warto uporządkować fakty: w jakich warunkach import równoległy jest legalny, kto go kontroluje i co to oznacza dla pacjenta kupującego leki w aptece czy w zaufanym serwisie, takim jak Apteline.
Czym właściwie jest import równoległy leków?
Import równoległy to szczególny sposób wprowadzania leków na rynek, przewidziany przez prawo Unii Europejskiej i polskie przepisy. Polega na sprowadzaniu oryginalnego, zarejestrowanego leku z innego kraju UE lub EOG, w którym jego cena jest niższa niż w Polsce. Następnie taki produkt jest odpowiednio przepakowywany i wprowadzany do obrotu w naszym kraju.
Kluczowe jest to, że nie mówimy tu o podróbkach ani „szarej strefie”. Import równoległy dotyczy leków markowych, dopuszczonych do obrotu w państwie, z którego pochodzą, oraz w Polsce. Substancja czynna, dawka, postać farmaceutyczna i wskazania muszą odpowiadać preparatowi już obecnemu na rynku krajowym.
Na poziomie unijnym mechanizm ten wynika z zasady swobody przepływu towarów. Producenci mogą sprzedawać leki w różnych cenach na poszczególnych rynkach, a importerzy równolegli wykorzystują te różnice, by sprowadzać tańsze opakowania do Polski. Ostatecznie ma to zwiększać konkurencję i poprawiać dostępność terapii dla pacjentów.
Legalność importu równoległego - jakie warunki trzeba spełnić?
Import równoległy leków jest w Polsce legalny, ale tylko wtedy, gdy odbywa się na ściśle określonych zasadach. Nie jest to swobodny obrót towarem, lecz działalność silnie regulowana i kontrolowana. Nadzór nad nią sprawuje przede wszystkim Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych (URPL) oraz Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF).
Aby legalnie sprowadzać leki w ramach importu równoległego, firma musi:
• posiadać odpowiednie zezwolenia na obrót produktami leczniczymi
• uzyskać pozwolenie na import równoległy konkretnego leku
• zapewnić warunki transportu i przechowywania zgodne z wymaganiami dla danego preparatu
• spełnić wymogi dotyczące przepakowania i oznakowania opakowań
Każdy produkt wprowadzany w ten sposób otrzymuje własne pozwolenie na dopuszczenie do obrotu, a jego dokumentacja jest oceniana pod kątem jakości, bezpieczeństwa i skuteczności. W praktyce oznacza to, że lek sprzedawany w aptece - niezależnie od tego, czy jest „krajowy”, czy z importu równoległego - musi spełniać te same standardy.
Bezpieczeństwo dla pacjenta: co zmienia import?
Najczęstsze pytanie brzmi: czy lek z importu równoległego jest tak samo bezpieczny jak ten „zwykły”? Odpowiedź wynika wprost z przepisów - tak, pod warunkiem że pochodzi z legalnego łańcucha dystrybucji i został dopuszczony do obrotu. Substancja czynna, dawka i działanie terapeutyczne pozostają takie same.
Różnice mogą dotyczyć:
• wyglądu opakowania zewnętrznego
• języka ulotki i opakowania (w Polsce muszą być po polsku)
• nazwy handlowej w kraju pochodzenia
• producenta odpowiedzialnego za wprowadzenie do obrotu
Importer równoległy ma obowiązek przepakować lek tak, aby jego oznakowanie i ulotka były zgodne z polskimi przepisami, czytelne i zrozumiałe. Proces ten również podlega nadzorowi. Co więcej, zgodnie z unijnymi regulacjami dotyczącymi serializacji, opakowania leków na receptę są zabezpieczone unikalnymi kodami i elementami zabezpieczającymi, co dodatkowo ogranicza ryzyko sfałszowania.
Pacjent, kupując lek w aptece stacjonarnej lub internetowej posiadającej zezwolenie (jak serwis rezerwacyjny Apteline, działająca w oparciu o współpracującą aptekę), korzysta z tego samego bezpiecznego łańcucha dostaw. Dla użytkownika końcowego różnica sprowadza się najczęściej do nieco innego wyglądu opakowania oraz - co istotne - możliwie niższej ceny.
Korzyści i ograniczenia importu równoległego w praktyce
Warto zrozumieć, dlaczego import równoległy w ogóle istnieje i jakie są jego praktyczne skutki dla systemu ochrony zdrowia. Podstawową korzyścią jest potencjalne obniżenie kosztów terapii, zarówno dla pacjentów, jak i dla płatnika publicznego.
Dzięki tańszym odpowiednikom z importu równoległego:
• część leków refundowanych może być dostępna z niższą dopłatą
• możliwe jest ograniczenie braków leków poprzez uzupełnianie dostaw z innych krajów UE
• rośnie presja konkurencyjna na producentów oryginalnych opakowań
• system ochrony zdrowia zyskuje narzędzie do lepszego zarządzania budżetem
Pacjent powinien też pamiętać, że samodzielny przywóz większych ilości leków z zagranicy w celach „handlowych” bez stosownych zezwoleń nie jest importem równoległym, lecz naruszeniem prawa. Legalność dotyczy zorganizowanego, licencjonowanego obrotu między firmami, a nie prywatnego „sprowadzania na sprzedaż”.
Co warto wiedzieć jako pacjent kupujący leki?
W codziennej praktyce większość pacjentów nie zastanawia się, czy kupuje lek z importu równoległego, czy w standardowej dystrybucji. Informacja o imporcie równoległym pojawia się na opakowaniu oraz w dokumentacji leku, ale nie wpływa na sposób jego stosowania.
Z punktu widzenia osoby kupującej lek, najważniejsze zasady to:
• wybieraj wyłącznie legalne kanały zakupu: apteki stacjonarne lub internetowe z zezwoleniem (jak Apteline)
• sprawdzaj, czy opakowanie jest nienaruszone, a ulotka kompletna i w języku polskim
• jeśli masz wątpliwości co do zmiany wyglądu leku, zapytaj farmaceutę o pochodzenie preparatu
• nie kupuj leków z niezweryfikowanych źródeł (aukcje, ogłoszenia prywatne, niecertyfikowane sklepy)
Farmaceuta ma obowiązek poinformować o ewentualnej zamianie leku, w tym także o zastosowaniu preparatu z importu równoległego, jeżeli spełnia on kryteria odpowiednika. W razie obaw warto dopytać o szczegóły - personel apteki wyjaśni różnice w oznakowaniu, wyglądzie czy nazwie leku.