Nie tylko geny sprawiają, że mężczyźni żyją krócej niż kobiety

Na każdej szerokości geograficznej kobiety żyją przeciętnie dłużej niż mężczyźni. To efekt m.in. odmiennych chromosomów u obu płci. Ale nie tylko.

AdobeStock/ Stanisław Błachowicz
AdobeStock/ Stanisław Błachowicz

Posiadanie przez kobiety dwóch chromosomów X z punktu widzenia długości życia jest korzystniejsze niż para XY u mężczyzn. Ale genami nie wszystko da się wytłumaczyć. Panowie sporo mogą zrobić, by żyć dłużej i zdrowiej.

Na genetyczne uwarunkowania różnic w długości życia wskazywać może inna u kobiet i mężczyzn aktywność genów regulujących procesy zapalne. Zgodnie z zapalną teorią starzenie to subklinicznie przebiegający proces zapalny, który doprowadza do szybszego wyczerpania rezerw ustrojowych. 

„Dlatego też osoby z predyspozycją do słabszej reakcji potencjalnie mają większe szanse na dłuższe życie. Sugeruje się właśnie, że kobiety genetycznie są dysponowane do słabszej reakcji, podczas gdy mężczyzn charakteryzuje tzw. profil “pro-zapalny” – tłumaczy prof. dr hab. n. med. Katarzyna Wieczorowska-Tobis z Katedry Geriatrii i Gerontologii Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu w artykule „Dlaczego mężczyźni żyją krócej” opublikowanym w Nowinach Lekarskich. 

Na długość życia wpływają też hormony, których poziom różni się znacząco pomiędzy płciami. Na przykład testosteron, którego poziom jest wysoki u mężczyzn, sprzyja przewlekłemu stresowi, a ten z kolei przyspiesza starzenie i nasila ryzyko przedwczesnej śmierci.

Winna utrata chromosomu Y?

Najnowsze odkrycie naukowców z amerykańskiego Uniwersytetu Wirginii, opublikowane na łamach "Science" sugeruje, że zjawisko przeciętnie krótszego życia mężczyzn związane jest z utratą chromosomu Y, do jakiej ma dochodzić pod koniec życia.

To właśnie ten chromosom warunkuje u większości ssaków, w tym ludzi, płeć męską. Chromosomy to wiązki DNA występujące w parach w każdej z naszych komórek. Kobiety posiadają dwa chromosomy X, podczas gdy mężczyźni po jednym chromosomie X i Y.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Testy genetyczne: kiedy i czy warto?

Szacuje się, że u 40 proc. 70-latków nie ma już chromosomu Y. Szczególnie jest to widoczne u palaczy. Utrata występuje głównie w komórkach, które podlegają szybkiej rotacji, takich jak komórki krwi.

Naukowcy uważają, że to właśnie jest bezpośrednio związane z chorobami układu krążenia i niewydolnością serca, co prowadzić może u mężczyzn do wcześniejszej śmierci.

– Szczególnie po 60. roku życia mężczyźni umierają wcześniej niż kobiety. To tak, jakby biologicznie starzeli się szybciej – powiedział kierownik zespołu badawczego, dr Kenneth Walsh, który jest dyrektorem Wydziału Medycyny Sercowo-Naczyniowej UVA i Centrum Badań Sercowo-Naczyniowych im. Roberta M. Berne’a. - To nowe badanie dostarcza wskazówek, dlaczego mężczyźni cieszą się życiem krócej niż kobiety - dodaje.

Różnice kiedyś były mniejsze

Ale trzeba pamiętać, że kiedyś kobiety żyły średnio niewiele krócej niż mężczyźni, a wynikało to z czynników środowiskowych. Kobiety przeciętnie umierały wcześniej m.in. z powodu wysokiej umieralności okołoporodowej. Wprowadzenie zasad higieny przy porodach wydatnie tę umieralność zmniejszyło.

Na tym przykładzie widać, jak dużo zależy od czynników środowiskowych i decyzji, które sami możemy podjąć.

Warto zwrócić uwagę na statystyki, z których wynika, że np. do palenia tytoniu codziennie przyznaje się w Polsce prawie 18 proc. kobiet i aż niemal 40 proc. mężczyzn. Wśród tych osób co najmniej 20 papierosów dziennie wypala 37 proc. kobiet i aż 63 proc. mężczyzn.

Drugim czynnikiem ryzyka wydatnego skrócenia życia (i pogorszenia jego jakości) jest spożycie alkoholu, którego konsumpcję częściej niż raz w tygodniu deklaruje 65 proc. kobiet i aż 85 proc. mężczyzn. Przy czym nadmierne spożycie dotyczy co czwartego mężczyzny pijącego alkohol częściej niż raz w tygodniu, ale rzadziej niż co dziesiątej kobiety. 

Wpływ na długość życia mają jednak także podejmowane przez nas decyzje i styl życia. Do nich zalicza się np. wykonywany zawód - mężczyźni częściej wykonują pracę w zawodach, w których występują czynniki narażenia na choroby zawodowe (np. pylica) i dochodzi do wypadków. Według irlandzkiego Centralnego Urzędu Statystycznego mężczyźni wykonujący jedną z wolnych profesji mogą liczyć na to, że dożyją 81,4 lat - ponad 6 lat więcej niż niewykwalifikowani robotnicy. Podobne zależności obserwowane są na całym świecie – wysoki status społeczno-ekonomiczny to silny czynnik zwiększający szanse zarówno  na długość całkowitą życia, jak i długość życia bez choroby.

W tym kontekście liczą się też sposób odżywiania się, aktywność sportowa, wypoczynek itd.  

Kobiety chorują inaczej

Naukowcy zwracają także uwagę, że inne jest spektrum chorób u kobiet i mężczyzn: kobiety częściej chorują na nadciśnienie, dyskopatie i osteoporozę, a także migrenę czy np. choroby tarczycy. Z kolei u mężczyzn częściej występują udary, choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy, a z chorób układu krążenia − choroba wieńcowa z przebytym zawałem.

Adobe Stock

Wszyscy mamy jakieś mutacje genetyczne

Poza tym mężczyźni chorują inaczej - w wielu przypadkach choroby występujące u mężczyzn powodują zgony, podczas gdy kobiety przeżywają, żyjąc dalej ze znaczną liczbą chorób przewlekłych i zwiększonym, w stosunku do mężczyzn, ryzykiem niesprawności.

Jako przykład autorka wspomnianego wcześniej artykułu podaje udar niedokrwienny mózgu. „Większa zachorowalność u płci męskiej związana jest według niektórych autorów ze zwiększoną śmiertelnością, ale mniejszym ryzykiem niesprawności. Podkreśla się przy tym związaną z płcią specyfikę zarówno czynników ryzyka, jak i postaci występowania udaru, co może mieć znaczenie dla rokowania. Cechą charakterystyczną jest też starszy wiek występowania udaru u płci żeńskiej, również w populacji polskiej” – czytamy w artykule.

Ten późniejszy - kobiecy wiek incydentów sercowo-naczyniowych przypisuje się często estrogenom – do menopauzy mają one wywierać ochronny wpływ na układ krążenia.

Czynniki kulturowe

Ale nie bez znaczenia jest fakt, że kobiety znacznie więcej uwagi poświęcają swojemu zdrowiu niż mężczyźni i bardziej przykładają się do przestrzegania zaleceń lekarza, co przekładać się może na większą skuteczność leczenia. Panowie rzadziej ze swoimi dolegliwościami chodzą do lekarza - z danych NFZ wynika, że w 2021 roku z usług Funduszu skorzystało 85,1 proc. kobiet i zaledwie 76,4 proc. mężczyzn. Do specjalisty trafia co druga kobieta i tylko co trzeci mężczyzna. Mężczyźni często stronią od badań kontrolnych, nie sprawdzają poziomu cukru we krwi ani cholesterolu. Częściej niż kobiety nie dbają o dietę - jedzą za mało warzyw, a za dużo mięsnych i tłustych potraw. Bagatelizują nadwagę, doprowadzają do otyłości. Rzadko (zwłaszcza na emeryturze) są aktywni fizycznie. 

Wygląda na to, że genami nie da się wszystkiego wytłumaczyć.

Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl

Źródła:
https://jms.ump.edu.pl/uploads/2012/4/386_4_81_2012.pdf
https://www.science.org/doi/10.1126/science.abn3100

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe

    Fitness w wodzie

    Basen nie musi służyć wyłącznie do pływania. Coraz więcej klubów fitness i ośrodków rehabilitacyjnych oferuje różne rodzaje zajęć ruchowych w wodzie: od klasycznego aquaerobiku, przez intensywne formy interwałowe, aż po taneczne aqua zumba czy relaksacyjne Ai Chi. Woda odciąża stawy i amortyzuje ruch, a zarazem stawia mięśniom równomierny opór, dzięki czemu ćwiczenia są bezpieczne i skuteczne. 

  • Bóle łokci i nadgarstków to choroby cywilizacyjne

    Ścięgna i stawy łokcia oraz nadgarstka pracują niemal bez przerwy. Dzięki nim możemy pisać, podnosić zakupy, przewracać strony książki czy grać w tenisa. To jedne z najbardziej obciążonych struktur w naszym ciele. Nic więc dziwnego, że to właśnie w tych miejscach tak często pojawiają się dolegliwości bólowe. Lekarze coraz częściej podkreślają, że są to choroby cywilizacyjne – wynik przeciążeń, powtarzających się ruchów i życia w rytmie, który rzadko daje naszym rękom odpocząć.

  • AdobeStock/mirame111

    Trening siłowy bezpieczny dla chorych na raka piersi

    Obrzęk limfatyczny kończyny górnej jest jednym z najczęstszych powikłań leczenia raka piersi. W JAMA Network Open opublikowano wyniki badania oceniającego wpływ ćwiczeń siłowych na jego nasilenie.

  • AdobeStock

    Czy Billy Joel ma zespół Hakima?

    Wiosną tego roku piosenkarz Billy Joel odwołał zaplanowane koncerty w związku z pogorszeniem stanu zdrowia. U 76-letniego muzyka zdiagnozowano rzekomo wodogłowie normotensyjne, zwane też zespołem Hakima. O tym, co to za choroba i jakie utrudnienia powoduje w codziennym życiu, zapytaliśmy neurochirurga prof. Dariusza Jaskólskiego.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Efekt nocebo – faktyczne pogorszenie zdrowia?

    Efekt nocebo to niepożądane objawy u pacjenta zgłaszane w wyniku stosowania leków lub przyjętej szczepionki, ale nie mające z nimi związku. Może to być jeden z powodów nieprzestrzegania zaleceń lekarskich. Czy wiedza o wszystkich skutkach ubocznych terapii może wpływać na gorsze samopoczucie?

  • Paznokcie mogą wskazywać na stan zdrowia

  • Filiżanka espresso elementem terapii raka?

  • Olszówka - toksyczna ruletka

  • Szkoła to także duża dawka stresu

  • Adobe

    Jelita rozmawiają nie tylko z mózgiem

    Oś jelita–mózg to w ostatnich latach gorący temat w nauce: mówimy o niej jako o związku między florą bakteryjną a zdrowiem psychicznym. Ale, choć to kwestia fascynująca i dobrze udokumentowana, warto pamiętać, że jelita komunikują się nie tylko z mózgiem. Ten sam mikrobiom i jego metabolity prowadzą równoległe „rozmowy” z wątrobą, płucami i sercem, a konsekwencje tych kontaktów mają dla zdrowia równie duże znaczenie. 

  • Krzesło i biurko dla dziecka – o czym warto pamiętać

  • Woda w uchu potrafi uprzykrzyć wakacje

Serwisy ogólnodostępne PAP