Co dzieje się w głowie nastolatka?

Dorastanie kojarzy się z rozchwianiem emocjonalnym, oderwaniem od realiów, ograniczoną kontrolą emocji, buntem i kryzysami. Co na to psychologia rozwojowa? Co może czuć, przeżywać, myśleć młody człowiek, jakie pytania sobie stawia i jakie zachowanie jest normą, a jakie nie – wyjaśniali podczas webinaru „Co dzieje się w głowie nastolatka?” psychologowie związani z Uniwersytetem SWPS: dr Radosław Kaczan i mgr Tomasz Kuźmicz.

Fot. P. Werewka/PAP
Fot. P. Werewka/PAP

Potoczne myślenie o okresie „burzy i naporu” nie do końca ma swoje odzwierciedlenie w teorii psychologii rozwojowej. Jak wskazywali psychologowie, często przyjmujemy, że dojrzewanie to czas wielu konfliktów wewnętrznych i zewnętrznych, napięć i irracjonalnego dla dorosłych zachowania, a także zmiennych i silnych emocji. Istnieją jednak badania, które dowodzą, że im bardziej młode osoby ulegają tego typu stereotypowemu myśleniu, tym bardziej tracą pewne umiejętności kontrolowania swojego życia i tego, co czują.

–  Brak wiary w to, że mogę kontrolować zachowania, emocje sprawia, że tracę pewne umiejętności, gotowość do tego, by to robić – zauważa dr Radosław Kaczan, psycholog. Naukowo zajmuje się psychologią rozwoju człowieka, konstruowaniem narzędzi diagnostycznych do badania rozwoju dzieci i młodzieży, diagnozą kompetencji oraz wspomaganiem uczenia się przez całe życie.

Co wiemy o nastoletniości?

Dojrzewanie to istotny okres w życiu każdego człowieka. Niekoniecznie musi mu towarzyszyć duże rozchwianie emocjonalne, choć tak najczęściej bywa. Z pewnością wpływ ma tutaj presja grupy, która może prowadzić do nie do końca rozsądnych zachowań nastolatków. Poza tym to czas, gdy bardzo dużo różnych rzeczy się zmienia. To okres poszukiwania swojej tożsamości, określania się. Wiele zachowań jest zupełnie naturalnych, choć mogą wydawać się trudne dla otoczenia.  

–  Ten okres rozwoju w ogóle charakteryzuje się tym, że tych doświadczeń jest mnóstwo. Występują one po raz pierwszy. To samo w sobie jest czynnikiem ryzyka – zaznaczył mgr Tomasz Kuźmicz, psycholog, psychoterapeuta specjalizujący się w pracy z dziećmi i młodzieżą, ich rodzinami oraz środowiskiem szkolnym, związany z Kliniką Psychiatrii Dzieci i Młodzieży przy Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie oraz z Uniwersytetem SWPS.

W wieku nastoletnim pojawiają się po raz pierwszy takie uczucia i sytuacje, jak zakochanie czy konflikt – z dorosłym czy przyjacielem. Rodzą się też pytania: kim jestem i będę, czy jestem wystarczająco dobry, co się dzieje z moim ciałem? Ta fizyczna sfera jest też bardzo istotna. Zmiany związane z biologicznym dojrzewaniem mogą być gwałtowne, występować wcześniej lub później, zależą od cech osobniczych. Często rzutują na inne sfery: emocjonalną, poznawczą.

–  To jest taki moment w szkole, w którym okazuje się, że grupy, które były mocno zintegrowane, świetnie działały, przestają dogadywać się ze sobą – podkreśla Tomasz Kuźmicz.

Znaczenie kryzysowych sytuacji w życiu nastolatka

Równocześnie psychologowie zauważają, że trzeba nastolatkom zapewnić przestrzeń do przeżywania emocji, często skrajnych czy niespójnych, by mieli szansę uodparniać się psychicznie. Uspokajają, że zmian i sytuacji kryzysowych nie trzeba się bać, bo są ważne dla rozwoju. Wtedy właśnie „przebudowuje się wiele rzeczy”. Warto nie wyręczać nastolatków w rozwiązywaniu trudności, bo mierzenie się z wyzwaniami buduje odporność. Z kolei przeciwności mogą rodzić frustrację, agresję, wręcz przemoc.

–  Obawiam się takiej sytuacji, gdy dorośli: nauczyciele, rodzice reagują na nie mówiąc: dobrze, dobrze, poradzimy sobie z tym. To nie jest dobre dla rozwoju tożsamości, bo kilka razy trzeba pytanie sobie postawić, przeżyć lęki i obawy, by różne rzeczy przećwiczyć. Z perspektywy młodych dorosłych to jest też ważny zasób. Trzeba sprawdzać, trochę siłować się, próbować siebie – wylicza dr Radosław Kaczan.

To etap, który charakteryzuje się „tunelowym myśleniem” i tutaj istotna jest rola dorosłego, by pokazać, że można spojrzeć na problem z różnych stron.

–  W tym myśleniu charakterystyczne jest poczucie, że „to się nigdy nie skończy, nikt mnie nie polubi”. Wtedy dorosły jest potrzebny, by powiedzieć, że sytuacja może się zmienić, i nie „nigdy”, bo relacje mają jakiś okres ważności i dynamikę, zatem mogą ulec zmianie – tłumaczy dr Kaczan.

„Krok wstecz” w rozwoju jest zupełnie naturalny

W czasie „przeobrażania się” dziecka w dorosłego może następować „krok wstecz” w zdolnościach poznawczych, emocjach.

–  W rozumowaniu, rozwiązywaniu problemów wydawałoby się, że z roku na rok jest lepiej, ale nawet tu następuje załamanie. W wieku 11-14 lat czasem wyraźnie to widać na poziomie psychicznym. Chodzi o to, że pewne struktury muszą się przebudować, pewien proces zakończyć – wyjaśnia dr Kaczan.

zdj.AdobeStock

Terapia dopasowana do dziecka daje najlepsze efekty

Terapia środowiskowa jest szybkim i skutecznym sposobem na to, by pomóc rosnącej grupie dzieci bez diagnozy psychiatrycznej, ale z poczuciem beznadziei, braku rozwiązań, negatywnym nastrojem, które często prowadzą do myśli samobójczych – zgadzają się specjaliści z Centrum CBT uczestniczący 9 maja w konferencji w PAP o rozwoju i usprawnieniu takiej pomocy w sektorze publicznym oraz o jej tworzeniu w sektorze prywatnym.

Nastolatek może mieć poczucie, że raz jest dzieckiem, a raz już dorosłą osobą. To też zupełnie naturalne.

–  Często rodzice mówią: we wtorek jeszcze znałem tego gościa, a w środę budzę się i już go nie poznaję – opowiada mgr Kuźmicz. I zauważa, że „rozwój człowieka prowadzi od zależności do niezależności”. Dr Kaczan z kolei dodaje: „do współzależności, bo ciągle jesteśmy w jakiejś relacji”.

Trudna sytuacja to zaproszenie do rozmowy, nie interwencji

Psychologowie zaznaczają, że kluczem do rozumienia własnych emocji i zmian, które zachodzą w nastolatku, jest rozmowa. Dzięki niej młodzi ludzie mają szansę zdobywać kompetencje społeczne i emocjonalne.  

–  Kiedy zapraszamy człowieka do tworzenia rozwiązań, to możemy go zainteresować stanem wewnętrznym, co z kolei jest korzystne dla jego zdrowia psychicznego. Sprzyja autorefleksji na temat tego, co się z nim dzieje – wyjaśnia mgr Kuźmicz.

Eksperci poruszyli również temat przemocy. Określili ją jaką drogę na skróty. W tym kontekście właśnie konieczny jest dialog. Zgubne jest też przejmowanie pełnej kontroli przez dorosłych, gdy pojawiają się trudności. Pozostawienie inicjatywy nastolatkom uczy odpowiedzialności, ale też daje im poczucie sprawczości.

–  Mam takie doświadczenie, że jeżeli w szkole dochodzi do trudnych sytuacji, a rodzice angażują się w rozwiązywanie trudności, to dzieci nagle przestają być zainteresowane szukaniem rozwiązania – zaznaczyła Kuźmicz.

Dlatego też dorosły powinien wyważyć, na ile powinien kontrolować i angażować się, a na ile przyglądać i wspierać, zachowując dystans.

*Webinar zorganizowany w ramach projektu „Przerwij krąg przemocy w swojej szkole” przez Uniwersytet SWPS, Fundację UNIQA oraz zespół RESQL. Dzięki niemu 100 szkół ponadpodstawowych (liceów i techników) może bezpłatnie wdrożyć system RESQL, który ma przeciwdziałać przemocy. To narzędzie stworzyli wykładowcy i naukowy z Uniwersytetu SWPS. Szczegóły na www.przerwij-krag-przemocy.pl.

Klaudia Torchała, zdrowie.pap.pl

Autorka

Klaudia Torchała

Klaudia Torchała - Z Polską Agencją Prasową związana od końca swoich studiów w Szkole Głównej Handlowej, czyli od ponad 20 lat. To miał być tylko kilkumiesięczny staż w redakcji biznesowej, została prawie 15 lat. W Serwisie Zdrowie od 2022 roku. Uważa, że dziennikarstwo to nie zawód, ale charakter. Przepływa kilkanaście basenów, tańczy w rytmie, snuje się po szlakach, praktykuje jogę. Woli małe kina z niewygodnymi fotelami, rowery retro. Zaczyna dzień od małej czarnej i spaceru z najwierniejszym psem - Szógerem.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • PAP – Kadr z filmu

    Fundacja LPP: działamy na rzecz poprawy życia dzieci i młodzieży z problemami psychicznymi

    Materiał promocyjny

    W Polsce młodzi ludzie borykają się z depresją, nie mają motywacji do działania, myślą o próbach samobójczych. Dlatego trzeba podejmować działania, żeby im pomóc – podkreślała Patrycja Zbytniewska, prezeska zarządu Fundacji LPP, podczas panelu na temat zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

  • Zentiva

    Polacy i stres: czy umiemy sobie z nim radzić?

    Materiał promocyjny

    Firma Zentiva, właściciel marki Persen, we wrześniu br. zleciła przeprowadzenie badań poziomu stresu wśród społeczeństwa. Wynika z nich, że w ciągu ostatnich dwóch lat prawie 70% Polaków zauważyło wzrost poziomu stresu w swoim życiu. Co trzecia osoba odczuwa go codziennie, a ponad połowa respondentów przyznaje, że ich metody na stres nie do końca działają. Tymczasem przewlekły stres może mieć poważne negatywne skutki zdrowotne i dlatego warto mu poświęcić szczególną uwagę w naszym życiu. Podejmując odpowiednie działania, możemy zredukować ryzyko wiążące się z ekspozycją na długotrwały stres.

  • Adobe Stock

    Zespół Münchhausena – chorzy na pokaz

    Dla atencji i współczucia niektórzy ludzie latami udają choroby, w tym poważne. Fałszują badania, okłamują lekarzy, sami różnymi metodami sobie szkodzą. Bywa, że zamiast siebie krzywdzą innych, na przykład swoje dzieci.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Ratownik medyczny: na polu walki nikt się nie przejmuje bakteriami

    Zasada jest prosta: na polu walki nie ma bakterii; podstawowe zadanie: dowieźć żywego poszkodowanego do bezpiecznej strefy, do szpitala - mówi Marek, doświadczony ratownik, prowadzący dla studentów WUM zajęcia z medycyny pola walki.

  • Dekalog zdrowych piersi

  • Zdrowie potrzebuje czystych gleb

  • Rak płuca od podejrzenia do leczenia – pacjent jak listonosz

  • Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego

  • Adobe Stock

    Uwaga, wścieklizna!

    Wścieklizna w Polsce nie stwarza dużego zagrożenia epidemiologicznego, ale pojawiają się pojedyncze przypadki tej choroby u zwierząt. Ostatnio wykryto ją w Lubelskiem – u psa, lisa i sarny. Gdy dojdzie do pogryzienia, oślinienia rany lub zadrapania przez zwierzę, u którego podejrzewamy tę chorobę, trzeba jak najszybciej udać się do lekarza. Żadna inna choroba nie jest tak śmiertelna.

  • Insulinooporność to synonim nadwagi lub otyłości, a nie choroba

  • Praca na stojąco przy biurku jednak szkodliwa dla zdrowia