Proste sposoby na upały

Uwaga - gdy jest zbyt gorąco, wentylator może nawet zaszkodzić – przestrzegają specjaliści. Istnieją jednak różne, proste metody, które w razie naprawdę wysokich temperatur pomogą zachować zdrowie i komfort.

AdobeStock
AdobeStock

Upały stają się coraz groźniejsze

Eksperci WHO podkreślają, że zbyt wysokie temperatury to główna przyczyna zgonów związanych z pogodą. Mogą też nasilić przebieg licznych schorzeń, w tym chorób sercowo-naczyniowych, cukrzycy, astmy oraz problemów psychicznych. Ponadto upały sprzyjają wypadkom. Przy tym może dojść do udaru cieplnego, a to to groźne, wymagające interwencji lekarza zdarzenie, które może zakończyć się śmiercią.

Specjaliści zwracają jednocześnie uwagę, że ze względu na zmiany klimatu liczba osób narażonych na ekstremalne upały rośnie na świecie w tempie wykładniczym. Między okresem 2000-2004 a 2017-2021 spowodowana upałami śmiertelność osób powyżej 65. roku życia wzrosła aż o 85 proc. W Europie, latem, z powodu wysokich temperatur umiera nawet 60 tys. osób. Polska?

Proste sposoby mogą uratować zdrowie

Światowa Organizacja Zdrowia ma kilka podstawowych zaleceń na to, jak poradzić sobie w sytuacji, gdy widoczne na termometrze wartości zaczynają niepokoić. Niektóre rady są naprawę proste i oczywiste, ale czasami można o nich zapomnieć. 

Po pierwsze, w czasie gorących dni lepiej unikać intensywnej aktywności fizycznej. 

Fot. PAP

Afrykańskie upały w Polsce - jak je bezpiecznie przetrwać

Wysokie temperatury powietrza stanowią istotne zagrożenie dla zdrowia, a także życia ludzi. Upał jest groźny zwłaszcza dla osób w podeszłym wieku, osób przewlekle chorych, małych dzieci i niemowląt. Przypominamy, jak chronić organizm przed skwarem.

Poza domem, w miarę możliwości warto szukać cienia, bo subiektywnie odczuwana na ciele temperatura, w słońcu może być nawet o 15 st. C. wyższa. 

Eksperci polecają też spędzanie 2-3 godzin dziennie w chłodnym miejscu, jeśli takie można znaleźć. W domu można także wiele zrobić, aby poprawić swój komfort termiczny.

Otwarcie okien w nocy pomoże wychłodzić wnętrze, które dzięki temu będzie utrzymywać niższą temperaturę w ciągu dnia. W czasie upalnego dnia, okna lepiej zamknąć i zasłonić żaluzjami lub roletami. 

Pomoże też wyłączenie jak największej liczby urządzeń elektrycznych, ponieważ w czasie swojej pracy generują ciepło. 

Można korzystać z wentylatorów, ale eksperci zwracają na kluczowy szczegół. Otóż jeśli temperatura powietrza przekracza 40 st. C, wentylator zamiast chłodzić, dodatkowo ogrzewa ciało. Urządzenie takie dobrze jest łączyć z klimatyzacją – zwracają uwagę specjaliści. Aby zaoszczędzić elektryczność, doradzają ustawienie temperatury w pokoju na 27 st. C i dodatkowe chłodzenie się właśnie wentylatorem. Może to spowodować nawet 70 proc. oszczędność zużycia energii, w porównaniu do użycia samej klimatyzacji.

Fot. PAP

Klimatyzacja w aucie bezpieczna, ale...

… pod warunkiem, że o nią dbamy. Nie tylko obniża temperaturę, ale i dobrze oczyszcza powietrze. Koniecznie trzeba ją w odpowiedni sposób serwisować. W upały nie obniżajmy temperatury w aucie do bardzo niskiego poziomu, bo grozić nam będą infekcje.

Eksperci z WHO podają też rady odnośnie bezpośredniego traktowania organizmu. Podkreślają wagę chłodzenia i nawodnienia. Pomogą w tym np. chłodne prysznice i kąpiele. Na skórę można nałożyć wilgotne kompresy, spryskać ją wodą, albo założyć wilgotną odzież z lekkiego materiału. 

Koniecznie trzeba pić odpowiednią ilość wody – m.in. 2-3 litry dziennie, najlepiej szklankę na godzinę.

Wentylator tak, ale jak nie jest zbyt gorąco

Jak pokazali naukowcy z Texas Health Presbyterian Hospital Dallas, niektóre zachodzące w czasie upałów, związane z chłodzeniem ciała zjawiska mają nieintuicyjny przebieg. W badaniu wzięła udział bardzo małą grupa – tylko dziewięć osób – więc można je traktować jako ciekawostkę i pewną wskazówkę. Zdrowi ochotnicy w wieku od 64 do 72 lat, w kolejnych wzięli udział w trzech 120-minutowych sesjach oddziaływania wysokiej temperatury osiągającej ponad 42 st., przy umiarkowanej wilgotności. W jednej sesji uczestnicy po prostu mieli na sobie suchą koszulkę, w drugiej – nosili koszulkę zmoczoną 500 ml wody z kranu, a trzeciego dnia mieli na sobie taką samą koszulkę i dodatkowo korzystali z wentylatora. 

Naukowcy zmierzyli temperaturę wnętrza ciała oraz skóry badanych, a także utratę wody z organizmu, tętno oraz ciśnienie krwi. Przy zastosowaniu samej mokrej koszulki wzrost temperatury wnętrza ciała, w minutach od 30. do 90. był mniejszy, niż w sesji z suchymi koszulkami. Jednocześnie, w przedziale od 30. do 120. minuty był on mniejszy w porównaniu do sesji z wilgotnymi koszulkami i wentylatorem. Okazało się przy tym, że utrata potu była najwyższa, kiedy zastosowano mokre koszulki razem wentylatorami, a najniższa w sesji tylko z mokrymi koszulkami. Po 60 minutach, w sesji z mokrymi koszulkami zanotowano niższe tętno, niż przy użyciu mokrych koszulek i wentylatorów. Naukowcy nie zanotowali różnic w ciśnieniu krwi. 

Fot. PAP

Chłodzenie się wentylatorem może zaszkodzić zdrowiu?

„U osób starszych przebywających w gorącym i umiarkowanie wilgotnym środowisku, użycie wentylatora w połączeniu z mokrą koszulką zwiększa utratę potu, nie zmniejszając jednocześnie obciążenia cieplnego w porównaniu z suchą koszulką. Natomiast noszenie mokrej koszulki bez użycia wentylatora ogranicza utratę potu i łagodzi obciążenie cieplne w porównaniu zarówno z suchą koszulką, jak i z kombinacją wentylatora i mokrej koszulki” – podsumowują wyniki naukowcy. „Rezultaty te sugerują, że noszenie mokrej koszulki jest skuteczną strategią radzenia sobie z wysoką temperaturą dla osób starszych podczas fal upałów, gdy klimatyzacja jest niedostępna” – dodają. 

Warto zwrócić uwagę, że temperatura była naprawdę wysoka (ponad 42 st. C.). Wyniki te zgadzają się w więc poniekąd z zaleceniami WHO, według których nie warto stosować wentylatorów, gdy temperatura przekracza 40 st. C. Z pewnością warto mieć te dane na uwadze, podobnie jak inne zalecenia podawane np. przez Światową Organizację Zdrowia. Proste i łatwe kroki mogą bowiem pomóc w uniknięciu nawet poważnych kłopotów.

Autor

Marek Matacz

Marek Matacz - Od ponad 15 lat pisze o medycynie, nauce i nowych technologiach. Jego publikacje znalazły się w znanych miesięcznikach, tygodnikach i serwisach internetowych. Od ponad pięciu lat współpracuje serwisem "Zdrowie" oraz serwisem naukowym Polskiej Agencji Prasowej. Absolwent Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe

    Co się dzieje z naszymi genami po śmierci?

    Okazuje się, że w komórkach ciała, które formalnie nie żyje, wciąż toczą się zaskakujące procesy: setki genów „budzą się” i pracują jeszcze długo po ustaniu funkcji życiowych. To nie fantazja naukowa, ale realne obserwacje, które zmieniają nasze rozumienie śmierci i potencjalnie otwierają nowe możliwości w transplantologii, kryminalistyce czy badaniach biologicznych.

  • Adobe Stock

    Czy serce może stanąć z przerażenia?

    Niektórzy lubią się bać. Oglądają horrory, słuchają przerażających historii. Czy dreszcz emocji, który wywołują mrożące krew w żyłach opowieści, może mieć wpływ na kondycję naszego serca – wyjaśnia kardiolog prof. Robert J. Gil, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego w latach 2023-2025.

  • Adobe

    Zapalenie płuc wciąż groźne

    Zapalenie płuc to jedna z najstarszych, a zarazem najbardziej podstępnych chorób, jakie zna medycyna. Atakuje pęcherzyki płucne, wypełnia je płynem, utrudnia wymianę gazową i – w najcięższych przypadkach – odbiera tlen.

  • Czy suplementy na wątrobę pomagają schudnąć?

    W aptekach zajmują całe półki: preparaty z sylimaryną, fosfolipidami, karczochem, ostropestem, kurkumą. Reklamy przekonują, że oczyszczają, regenerują i chronią wątrobę, a przy okazji „pomagają w odchudzaniu”. Czy to możliwe, by leki i suplementy powodowały utratę wagi?

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Co się dzieje z naszymi genami po śmierci?

    Okazuje się, że w komórkach ciała, które formalnie nie żyje, wciąż toczą się zaskakujące procesy: setki genów „budzą się” i pracują jeszcze długo po ustaniu funkcji życiowych. To nie fantazja naukowa, ale realne obserwacje, które zmieniają nasze rozumienie śmierci i potencjalnie otwierają nowe możliwości w transplantologii, kryminalistyce czy badaniach biologicznych.

  • Alkohol to neurotoksyna, która niszczy komórki nerwowe

  • Czy serce może stanąć z przerażenia?

  • Zapalenie płuc wciąż groźne

  • Zdarzenia medyczne na niebie

  • AdobeStock

    Współwystępowanie autyzmu i ADHD to diagnoza sprzeczności

    Do niedawna uważano, że autyzm i ADHD wzajemnie się wykluczają. Najnowsze badania wykazują jednak, że bardzo często neurotypy te występują wspólnie. To zwiększa wyzwania diagnostyczne i terapeutyczne, ale prowadzi także do lepszego zrozumienia funkcjonowania takiej osoby.

  • Przewlekła niewydolność żylna

    Materiał partnerski
  • Warto rozciągać mięśnie

Serwisy ogólnodostępne PAP