Materiał promocyjny

Pacjenci onkologiczni czekają na dostęp do diagnostyki molekularnej

Ogólnopolska Federacja Onkologiczna w kwietniu b.r. odbyła spotkanie z minister zdrowia Izabelą Leszczyną dotyczące m.in. refundacji badań molekularnych w diagnostyce nowotworów. Pracownicy resortu zdrowia zapewniają, że temat zostanie zrealizowany do końca 2024 roku.

zdj. PAP – kadr z filmu
zdj. PAP – kadr z filmu

„Jako optymistka trzymam się tego, że po pierwsze w niedługim czasie otrzymamy pełną informację co się dzieje ze wszystkimi wnioskami, które były w tej sprawie złożone i jednocześnie trzymam się też tej nadziei, że diagnostyka molekularna dla pacjentów onkologicznych będzie w pełnej ofercie do końca bieżącego roku” - mówi Dorota Korycińska, prezes zarządu Ogólnopolskiej Federacji Onkologicznej.

Nowotwory trzeba jak najszybciej diagnozować, żeby móc je jak najszybciej zacząć leczyć. Diagnostyka molekularna, która w większości krajów europejskich jest już standardem, przyspieszy przyjęcia pacjentów onkologicznych i umożliwi wdrożenie skutecznych spersonalizowanych terapii.

Prezes Ogólnopolskiej Federacji Onkologicznej stwierdza, że szybciej rozpoznany dzięki diagnostyce molekularnej i precyzyjnie leczony pacjent onkologiczny jest tańszy dla systemu opieki zdrowotnej niż pacjent w zaawansowanym nowotworze.

„Jeżeli pacjent nie jest odpowiednio szybko zdiagnozowany, dłużej czeka na rozpoczęcie leczenia, a ponieważ leczenie bez badań molekularnych nie może być dobrze dopasowane, ścieżka terapeutyczna pacjenta bardzo się wydłuża. W raku nie ma na to czasu” - zaznacza Dorota Korycińska.

Źródło informacji: PAP MediaRoom
 

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe/Robert Przybysz

    Peptyd z marchewki i buraka goi jelita

    Kiedy brytyjski chirurg Denis Burkitt pół wieku temu postawił tezę, że niedobór włókna w diecie łączy otyłość, cukrzycę i raka jelita, wydawało się to niemalże herezją. Dziś, w epoce sekwencjonowania DNA i personalizowanej suplementacji nikt już tego nie kwestionuje. Co więcej, z najnowszych badań wynika, że niektóre rodzaje błonnika potrafią nie tylko zapobiegać chorobom i regulować florę bakteryjną, lecz także np. naprawiać uszkodzony nabłonek jelitowy. 

  • Piłka nożna – świetna na zdrowie, byle z głową

  • Chrzan – świąteczny superfood

  • Czy rządzi nami „gadzi mózg”?

  • Równowaga energetyczna klucz do zdrowia

  • AdobeStock

    Rosnące endoprotezy zamiast amputacji

    Kiedyś nowotwór kości u dziecka oznaczał najczęściej amputację, dziś można im zaproponować endoprotezy rosnące, które wydłużają się wraz ze wzrostem dziecka. „Dzięki postępowi technologicznemu, ale także dzięki postępowi naszej wiedzy i umiejętności zaopatrujemy coraz młodsze dzieci, przekraczamy granice, które jeszcze dla naszych nauczycieli były niewyobrażalne” - mówi dr Bartosz Pachuta, specjalista ortopedii i traumatologii w Instytucie Matki i Dziecka.

  • Komórki macierzyste – nadzieja w leczeniu cukrzycy

  • Trendy na TikToku: szkodliwe, a nawet niebezpieczne