Rany trudno gojące się pod kontrolą

W Polsce aż milion pacjentów zmaga się z ranami trudno gojącymi się albo inaczej przewlekłymi, takimi jak odleżyny oraz owrzodzenia – cukrzycowe, żylne, niedokrwienne czy nowotworowe. Ten typ ran odpowiada za ogromne cierpienia fizyczne i psychiczne chorych oraz stanowi poważne wyzwanie dla systemu ochrony zdrowia.

Adobe Stock
Adobe Stock

Rany trudno gojące się, czyli jakie?

Większość ran goi się fizjologicznie, natomiast w niektórych przypadkach proces naturalnego gojenia nie zachodzi. Te z nich, które nie reagują na leczenie powyżej sześciu tygodni, zgodnie ze standardami nazywane są ranami trudno gojącymi się. Mówi się o nich również jako o ranach przewlekłych. Najczęstszymi ich typami są odleżyny oraz owrzodzenia: żylne, cukrzycowe, niedokrwienne (tętnicze) i nowotworowe. 

Odleżyny, czyli rany powstałe w wyniku długotrwałego ucisku, często występują u osób unieruchomionych, takich jak pacjenci po udarach, z chorobami neurologicznymi lub w zaawansowanym stadium chorób przewlekłych. 

Owrzodzenia najczęściej powstają jako następstwo chorób. Charakteryzuje je przewlekły stan zapalny, który może trwać nawet kilka lat.

Obecnie nie istnieje powszechnie akceptowana definicja ran trudno gojących się, co skutkuje niemożnością prowadzenia rejestrów i baz danych. W polskich statystykach problem ran trudno gojących się jest marginalizowany i dlatego kryją się one pod wieloma chorobami przewlekłymi.

Jak wygląda leczenie ran przewlekłych?

Aktualny standard opieki to wizyty u chirurga i lekarza pierwszego kontaktu, gdzie zmienia się jedynie opatrunki. Takie leczenie często trwa miesiącami, a nawet latami. W ograniczonym stopniu w kuracji wykorzystywane są innowacyjne technologie takie jak: opatrunki specjalistyczne, terapia podciśnieniowa, przeszczepy skóry, leczenie osoczem bogatopłytkowym i fibryną. 

Według ekspertów chorzy z ranami trudno gojącymi się często napotykają trudności w uzyskaniu odpowiedniej opieki medycznej i dostępu do placówek medycznych, które mogłyby zapewnić im skuteczne leczenie. 

„W Polsce mamy do czynienia z poważnym problemem braku odpowiedniej wiedzy na temat leczenia ran przewlekłych, co jest jednym z największych wyzwań, z jakimi się zmagamy” – mówi mgr Mariola Łodzińska, prezes Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych. 

Brak odpowiedniej organizacji i środków opieki skutkują tym, że rany leczone są przede wszystkim w trybie nagłym. Problem leczenia w warunkach szpitalnych dotyka w dużej mierze osób starszych, najczęściej obciążonych chorobami współistniejącymi, i związany jest z dużą śmiertelnością. 

Specjaliści alarmują: wraz ze starzeniem się społeczeństwa i epidemią chorób cywilizacyjnych problem ran trudno gojących się będzie narastał. Aby temu zapobiec, ważna jest profilaktyka i odpowiednia opieka nad pacjentem.

„Dużą rolę odgrywa tu również antyseptyka, która polega na odkażaniu rany – eliminacji drobnoustrojów. Jest to szczególnie ważne zwłaszcza w kontekście rosnącej antybiotykooporności. Dzięki wdrożeniu nowoczesnych technologii, takich jak na przykład zaawansowane opatrunki i terapia podciśnieniowa, chcemy nie tylko przyspieszyć gojenie się ran, ale również zredukować liczbę powikłań” – opowiada prof. dr hab. n. med. Tomasz Banasiewicz, przewodniczący Rady Ekspertów kampanii „Rany pod Kontrolą”. 

Rany trudno gojące się a stan psychiczny

Kwestia ran trudno gojących się nie ogranicza się tylko do aspektów medycznych. Chorzy z takimi dolegliwościami często odczuwają wstyd, mierzą się z wykluczeniem społecznym i stygmatyzacją. Z powodu bólu, ograniczonej mobilności i konieczności ciągłej opieki medycznej, pacjenci mają trudności z uczestnictwem w życiu publicznym, a ich rodziny przejmują ciężar opieki. 

Aby skutecznie zaradzić problemowi ran przewlekłych, konieczne jest podejście wieloaspektowe. Obejmuje ono nie tylko rozwój nowych metod leczenia i opieki medycznej, ale również poprawę dostępu do specjalistycznej opieki, wsparcie społeczne i psychologiczne dla pacjentów oraz ich rodzin, a także edukację społeczeństwa na temat tego problemu. 

Zdaniem dr. n. farm. Piotra Merksa, przewodniczącego Związku Zawodowego Pracowników Farmacji, warto postawić także na podnoszenie kwalifikacji personelu medycznego. 

„Farmaceuci są istotnym elementem procesu opieki nad ranami, ponieważ pacjenci bardzo często szukają wsparcia i porad właśnie w aptekach. W ramach kampanii Rany pod Kontrolą koncentrujemy się na zwiększeniu świadomości farmaceutów na temat skutecznych metod pielęgnacji ran, aby mogli lepiej wspierać pacjentów w ich codziennej opiece. Kluczowe jest, aby farmaceuci byli świadomi swoich kompetencji, szczególnie w zakresie opieki nad ranami krótkotrwałymi i powierzchownymi, gdzie ważne jest dobieranie odpowiednich opatrunków i antyseptyków. Powinni również umieć rozpoznać sytuacje wymagające konsultacji ze specjalistą” – przekonuje dr Merks.

Pacjent z wygojoną raną przewlekłą to nie tylko ktoś, kto uniknął kalectwa i wykluczenia, ale też wrócił do życia rodzinnego i życia społecznego. Odciążenie systemu ochrony zdrowia poprzez skuteczne wygojenie a nie wieloletnie gojenie jest kluczowym wyzwaniem systemowym ochrony zdrowia – twierdzą specjaliści. 
 

Źródła

Kampania „Rany pod Kontrolą” oraz Porozumieniem na rzecz Profesjonalnej Terapii Ran

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock

    NFZ: gdzie się leczyć podczas świąt

    Gdzie szukać pomocy medycznej, gdy w Boże Narodzenie poczujemy się gorzej? Narodowy Fundusz Zdrowia przygotował informacje, gdzie skierować pierwsze kroki. Jednocześnie przypomina, że w przypadku zagrożenia życia lub stanów ciężkich należy wezwać pogotowie – telefon alarmowy 112 lub 999 lub udać się na izbę przyjęć lub Szpitalny Oddział Ratunkowy.

  • Od opiatów do makowca

    Wigilijny makowiec to symbol świąt i nieodłączny element rodzinnych spotkań, ale makowa masa skrywa tajemnicę, która może zaskoczyć – spożycie większej porcji nasion maku bywa przyczyną fałszywie dodatnich wyników testów na opioidy. Mak jest bowiem niezwykłą rośliną. To z jego soku wyizolowano jedne z najważniejszych leków przeciwbólowych, a jednocześnie to on odpowiada za jeden z najpoważniejszych problemów zdrowia publicznego - epidemię uzależnień.

  • Adobe

    Liszaje – wspólna nazwa, odmienne mechanizmy

    Liszaj nie jest jedną chorobą. Pod tą nazwą kryją się różne schorzenia skóry i błon śluzowych, od autoimmunologicznych po wynikające z przewlekłego świądu. Nauka coraz lepiej rozumie ich mechanizmy. 

  • AdobeStock/gpointstudio

    Tej zimy grypa ma być groźniejsza niż w poprzednich sezonach

    W wielu krajach Europy grypa pojawiła się tej zimy wcześniej, a eksperci przewidują, że może to być wyjątkowo trudny sezon ze względu na krążącą zmutowaną wersję wirusa. Choć początkowe dane dla Polski nie są jeszcze alarmujące, lekarze POZ już obserwują więcej przypadków zachorowań. Jest jeszcze czas, żeby się zaszczepić i uniknąć ciężkiego przebiegu tej groźnej choroby.

NAJNOWSZE

  • AdobeStock

    Marzenie o lataniu

    Dziś, aby zostać pilotem nie trzeba już spełniać tak rygorystycznych wymagań zdrowotnych, jak kiedyś. Można np. nosić okulary, co jeszcze kilka lat temu już na wstępie dyskwalifikowało kandydata. Chyba, że chce się zostać pilotem odrzutowca, wtedy w grę nie wchodzą żadne zdrowotne kompromisy.

  • NFZ: gdzie się leczyć podczas świąt

  • Ryby – ile i które jeść?

  • Dieta dziecka z chorobą onkologiczną

  • Od opiatów do makowca

  • Adobe Stock

    Cud narodzin

    Rozmnażanie człowieka często bywa przedstawiane jako naturalny, oczywisty element biologii. Naukowcy od dawna jednak podkreślają, że to narracja uproszczona. W rzeczywistości jest to proces niepewny, obarczony ogromnym ryzykiem błędu i porażki na każdym etapie. Jak mówią embriolodzy, biologia ludzkiej płodności jest taka, że zamiast gwarantować sukces – raczej balansuje na granicy prawdopodobieństwa. I każde narodziny – z tego punktu widzenia – to cud.

  • Czatboty mogą zaszkodzić – szczególnie młodym

  • Fizjoterapeuci – niewykorzystany potencjał

Serwisy ogólnodostępne PAP