Coraz częstsze pożary zmieniają klimat i szkodzą zdrowiu
WHO zwraca uwagę na rosnącą częstotliwość i intensywność pożarów lasów, będącą bezpośrednim skutkiem ocieplenia klimatu. Uwalniane przez pożogę związki nie tylko dodatkowo przyczyniają się do zmian klimatycznych, ale też poważnie szkodzą zdrowiu nawet dla zamieszkałych na odległych terenach.

Pożary lasów występują na całym świecie coraz częściej. Wraz ze zmianami klimatycznymi prowadzącymi do wyższych temperatur i bardziej suchych warunków oraz rosnącą urbanizacją obszarów wiejskich, sezon pożarowy zaczyna się wcześniej i kończy później. Pożary lasów stają się coraz bardziej ekstremalne pod względem obszaru, czasu trwania i intensywności, a także mogą zakłócać transport, komunikację, zaopatrzenie w wodę oraz usługi energetyczne i gazowe.
Ponadto pożary mają destrukcyjny wpływ na zdrowie: dym z pożarów lasów to mieszanina niebezpiecznych związków chemicznych, takich jak pyły zawieszone PM2,5, dwutlenek azotu (NO2), ozon, węglowodory aromatyczne czy ołów.
Oprócz zanieczyszczenia powietrza toksycznymi zanieczyszczeniami, pożary wpływają jednocześnie na klimat, uwalniając do atmosfery duże ilości dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych. Jak wynika z raportu „State of Wildfires” przygotowanego przez międzynarodowy zespół naukowców, emisje dwutlenku węgla z pożarów lasów na całym świecie były w ub. roku o 16 proc. wyższe od średniej wieloletniej.
Naukowcy dowodzą, że wielkie pożary lasów w Kanadzie i niektórych częściach Amazonii w sezonie 2023–2024 (marzec 2023 – luty 2024) z powodu zmian klimatycznych były co najmniej trzy razy bardziej prawdopodobne i przyczyniły się do wysokiego poziomu emisji CO2 na całym świecie.
„W minionych latach byliśmy świadkami pożarów lasów, które zabijały ludzi, niszczyły nieruchomości i infrastrukturę, powodowały masowe ewakuacje, zagrażały źródłom utrzymania i niszczyły kluczowe ekosystemy. Pożary lasów stają się częstsze i intensywniejsze w miarę ocieplania się klimatu, a zarówno społeczeństwo, jak i środowisko cierpią z powodu konsekwencji” – powiedział główny autor analizy, dr Matthew Jones z University of East Anglia.
Jego zdaniem w jednym sezonie pożarów w Kanadzie odnotowano odpowiednik niemal dekady emisji dwutlenku węgla z pożarów – ponad 2 mld ton CO2.
„Zwracamy uwagę na spaliny samochodowe i emisje z fabryk, które zanieczyszczają nasze powietrze. Nie zawsze myślimy jednak o zanieczyszczeniu powietrza pochodzącym z naturalnych źródeł, takich jak pożary lasów” – zauważa prof. Oliver Gao, jeden z autorów badania opublikowanego niedawno przez zespół z Uniwersytetu Cornella w USA.
Zmiany klimatyczne prowadzą do skrajnych warunków pogodowych, takich jak wzmożone burze i huragany, ale również mogą przyczyniać się do występowania większej liczby pożarów lasów. Zdaniem ekspertów pożary w Quebecu na początku czerwca tego roku miały negatywny wpływ na zdrowie ludzi w odległych miastach, takich jak Nowy Jork, Filadelfia, Baltimore i Waszyngton.
Jak pokazał projekt badawczy przeprowadzony na Uniwersytecie McGilla w Kanadzie, pożary lasów mają także związek z podwyższonym ryzykiem rozwoju raka płuc i guzów mózgu. Badanie miało szeroki zakres – objęło dane na temat 2 mln Kanadyjczyków i okres 20 lat.
– Wiele z toksycznych substancji emitowanych przez pożary lasów to znane czynniki rakotwórcze, co sugeruje, że ekspozycja na nie może zwiększać ryzyko wystąpienia nowotworów u ludzi – podkreśla współautorka publikacji, Jill Korsiak.
Naukowcy zwracają uwagę, że oprócz zatruwania powietrza, pożary lasów zanieczyszczają także glebę, wodę, a nawet wnętrza pomieszczeń. Choć stężenie niektórych trujących substancji szybko wraca do normy, to niektóre, takie jak metale ciężkie czy węglowodory, utrzymują się w środowisku przez długi czas.
Szacuje się, że od 1990 roku pożary poprzez pogorszenie jakości powietrza przyczyniły się do około 10 mln przedwczesnych zgonów na całym świecie.