Ułożenie ręki podczas mierzenia ciśnienia ma znaczenie!

Badanie przeprowadzone przez naukowców z Johns Hopkins Medicine wykazało, że powszechnie stosowane sposoby ułożenia ramienia pacjenta podczas pomiaru ciśnienia krwi (BP) mogą powodować znaczne zawyżenie wyników badania i prowadzić do błędnej diagnozy nadciśnienia.

zdj. AdobeStock/Paweł Kacperek
zdj. AdobeStock/Paweł Kacperek

Właściwą i standardową metodą pomiaru ciśnienia krwi jest położenie ręki na biurku i umieszczenie środka mankietu ciśnieniomierza na wysokości serca. Większość gabinetów lekarskich jednak nie stosuje tej metody, co mogłoby zafałszować wyniki. 

W nowym badaniu opublikowanym na początku października br w  czasopiśmie JAMA Internal Medicine losowo przydzielono dorosłych uczestników do grupy, u której zmierzono ciśnienie krwi na trzy różne sposoby – z ręką opartą na biurku (złoty standard), z ręką opartą na kolanach i z ręką bez podparcia u boku. 

„Wyniki potwierdzają, że pozycja ramienia ma „ogromne znaczenie” w przypadku dokładnego pomiaru ciśnienia krwi i podkreślają znaczenie przestrzegania wytycznych klinicznych, które wymagają mocnego podparcia na biurku lub innej powierzchni podczas pomiaru ciśnienia krwi” – powiedziała dr n. med Tammy Brady, dyrektor medyczny programu nadciśnienia tętniczego u dzieci w Johns Hopkins Children's Center i starszy autor badania. 

Stwierdzono, że położenie ręki na kolanach pacjenta lub obok jego boku powodowało znaczne zawyżenie odczytów ciśnienia krwi, co mogło prowadzić do błędnej diagnozy nadciśnienia.

Podparcie ramienia na kolanach zawyżało skurczowe ciśnienie krwi — górną liczbę odczytu, czyli siłę przepływu krwi podczas pompowania z serca, o 3,9 mmHg i rozkurczowe ciśnienie krwi - dolną liczbę, czyli ciśnienie w tętnicach, gdy serce odpoczywa między uderzeniami, o 4,0 mmHg. Niepodparte ramię z boku zawyżało skurczowe ciśnienie krwi o 6,5 mmHg, a rozkurczowe o 4,4 mmHg.

Choć badanie przeprowadzono na niewielkiej grupie (zaledwie 133 osoby) warto o nim wspomnieć, bo według specjalistów pomiary ciśnienia krwi w praktyce klinicznej są często wykonywane niewłaściwie. Zdaniem American Medical Association może prowadzić do błędów, które w 20–45 proc. przypadków mogą niewłaściwie wpływać na decyzje lekarzy dotyczące leczenia ciśnienia krwi pacjenta .

Najnowsze wytyczne dotyczące praktyki klinicznej Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego podkreślają kilka kluczowych kroków zapewniających dokładny pomiar — w tym odpowiedni rozmiar mankietu , podparcie pleców, stopy płasko na podłodze bez skrzyżowanych nóg oraz odpowiednią pozycję ramienia, w której środek regulowanego mankietu do pomiaru ciśnienia krwi znajduje się na wysokości połowy serca na ramieniu opartym na biurku lub stole.
 

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • AdobeStock

    Ludzkie ciało z termostatem

    Temperatura ludzkiego ciała w spoczynku jest stabilna nawet przy zmianach temperatury otoczenia. Termostat, który wewnętrznie ją reguluje, znajduje się w mózgu, w podwzgórzu. Nie jest jednak niezawodny – czasem dochodzi do przegrzania organizmu, czyli hipertermii, której najwyższym stopniem jest udar cieplny.

  • WHO ostrzega przed upałami: zachowaj chłodną głowę

    Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) pod hasłem #zachowajchłodnągłowę zainaugurowała w Polsce kampanię KeepCool, której celem jest zwiększenie świadomości społecznej na temat skutków fal upałów i zmian klimatycznych dla zdrowia. Kampania ma charakter paneuropejski i obejmuje działania informacyjne z poradami w zakresie zdrowia publicznego w mediach społecznościowych oraz materiały edukacyjne w wielu językach – również po polsku.

  • AdobeStock

    Proste zasady na upalne dni

    Światowa Organizacja Zdrowia przypomina, że wysoka temperatura powietrza wpływa na zdrowie wielu ludzi, szczególnie osób starszych, niemowląt, przewlekle chorych i pracujących na świeżym powietrzu. Jeśli pojawiają się nietypowe objawy np. gorączka, drgawki, sucha skóra lub majaczenie, trzeba wezwać lekarza lub pogotowie. By ograniczyć ryzyko złego samopoczucia, przestrzegaj prostych zasad.

  • Adobe

    Trwają prace nad szczepionką przeciw „amebie zjadającej mózg”

    Śmierć 11-letniego chłopca, który w czerwcu 2025 roku zaraził się Naegleria fowleri podczas szkolnej wizyty w kompleksie termalnym Vadaš, a zmarł trzy dni później w szpitalu w Bratysławie, ponownie skierowała uwagę naszej części Europy na – skrajnie rzadką – „amebę zjadającą mózg”. Rok wcześniej na łamach „Gene” naukowcy opisali eksperymentalną szczepionkę peptydową zaprojektowaną tak, aby blokować inwazję pasożyta na nabłonek węchowy. 

NAJNOWSZE

  • AdobeStock

    Ludzkie ciało z termostatem

    Temperatura ludzkiego ciała w spoczynku jest stabilna nawet przy zmianach temperatury otoczenia. Termostat, który wewnętrznie ją reguluje, znajduje się w mózgu, w podwzgórzu. Nie jest jednak niezawodny – czasem dochodzi do przegrzania organizmu, czyli hipertermii, której najwyższym stopniem jest udar cieplny.

  • WHO ostrzega przed upałami: zachowaj chłodną głowę

  • Proste zasady na upalne dni

  • Trwają prace nad szczepionką przeciw „amebie zjadającej mózg”

  • Czarny bez – superfood czy toksyczna pułapka?

  • AdobeStock

    Dieta planetarna wydłuża życie

    Coraz więcej badań potwierdza, że sposób, w jaki się żywimy, może znacząco wpływać na tempo starzenia się organizmu oraz na jakość życia w starszym wieku. W kontekście starzejącego się społeczeństwa naukowcy zwracają szczególną uwagę na tzw. zdrowe starzenie się, czyli takie, które pozwala jak najdłużej zachować sprawność fizyczną, psychiczną i poznawczą, przy jednoczesnym braku poważnych chorób przewlekłych - mówi dr Katarzyna Wolnicka, ekspertka think tanku Żywność dla Przyszłości Interdyscyplinarnego Centrum Analiz i Współpracy.

  • Nowy wariant koronawirusa w Europie

  • Dlaczego tak bardzo lubimy bób?

Serwisy ogólnodostępne PAP