11 mln Polaków ma dostęp do centrów zdrowia psychicznego – potrzeby są większe

Jeszcze przed pandemią i wybuchem wojny w Ukrainie co czwarty Polak potrzebował pomocy psychologa bądź psychiatry. Obecnie statystyki są bardziej alarmujące. Dlatego tak ważna dla funkcjonowania społeczeństwa jest ciągła rozbudowa sieci centrów zdrowia psychicznego, w których można uzyskać natychmiastowe wsparcie przez całą dobę. Do końca roku ma ona objąć 1/3 dorosłej populacji kraju. 

Fot. PAP
Fot. PAP

Działanie specjalistycznych placówek wsparcia psychologicznego i psychiatrycznego oraz budowa społecznej świadomości roli dobrostanu psychicznego w życiu człowieka były głównym tematem konferencji „Centra Zdrowia Psychicznego - bezpłatne różnorodne wsparcie natychmiast” zorganizowanej w Centrum Prasowym PAP. 

- Centrum zdrowia psychicznego to miejsce, w którym można uzyskać pomoc przez całą dobę — bez skierowania czy aktualnego ubezpieczenia. Wsparcie dostosowane jest do indywidualnych potrzeb i może obejmować wizyty w poradni, pobyt na oddziale dziennym lub całodobowym, spotkania z zespołem leczenia środowiskowego, który odwiedza pacjenta w domu, by pomagać także jego bliskim – tłumaczyła dr Anna Depukat, kierownik biura ds. pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego. 

Aktualnie w Polsce funkcjonuje 59 centrów zdrowia psychicznego (CZP), a kolejnych 26 jest w trakcie uruchamiania. Oznacza to, że liczba Polaków mogących skorzystać z pomocy ich personelu (obecnie 7,5 mln) do końca roku wzrośnie do ponad 11 mln. Tym samym dotychczas pilotażowy program stanie się rozwiązaniem systemowym.

Fot.PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Asystent zdrowienia, czyli kto?

Sami kiedyś doświadczyli kryzysu psychicznego, stanęli na nogi, przeszli specjalistyczny kurs i kilkumiesięczne staże w placówkach zdrowia psychicznego i psychiatrycznych.  Wiedzą, jak pomagać innym zmagającym się właśnie z kryzysem – w trakcie zaostrzenia schizofrenii, w głębokiej depresji, PTSD. Asystent zdrowienia to nowy zawód.

- Można powiedzieć "aż" lub "tylko" 1/3 populacji będzie miała bezpośredni dostęp do CZP. Naszą ambicją jest stworzenie takiej placówki w każdym polskim powiecie, a obecnie duże połacie kraju (np. Wielkopolska, opolskie) pozostają "białymi plamami". Z drugiej strony zgłosiło się jednak już ponad 90 nowych podmiotów, które chciałyby otworzyć u siebie CZP, co wskazuje na efektywność naszego programu – wskazywała dr Anna Depukat. 

Efektem lęków, traum i utraty poczucia bezpieczeństwa towarzyszących ostatnim wydarzeniom (pandemia, wojna, inflacja, wzrost rat kredytów) jest skokowy wzrost zainteresowania psychoterapią i uznanie jej za realną, ważną oraz uzasadnioną potrzebę. To ogromna zmiana w stosunku do tego, co było wcześniej, gdy psychoterapia uznawana była za luksus albo fanaberię, a jej popularność ograniczała się do wielkich miast. Poza tym, jeśli zwracano się do terapeutów, to albo z ciężkimi przypadkami chorób psychicznych, albo w ukryciu. Obecnie jako społeczeństwo zaczynamy doceniać terapię i rozumieć znaczenie zdrowia psychicznego.

- Psychiatria, jako specjalizacja medyczna, niestety pozostaje niedofinansowana. Istnieje przekonanie, że się do niej dopłaca, a szpitale nie mają interesu w jej utrzymywaniu. Tymczasem każdy ekonomista udowodni, że to opłacalne leczenie – przynosi olbrzymie korzyści społeczne, pozwalając pacjentom nie spędzać życia na zwolnieniach czy rentach, lecz ponownie pracować, nawiązywać relacje, żyć aktywnie – powiedział prof. Michał Lew-Starowicz, kierownik Kliniki Psychiatrii CMKP.

Ekspert jest również kierownikiem jednego z CZP zlokalizowanego w warszawskim Szpitalu Bielańskim. Placówka oferuje kompleksową oraz interdyscyplinarną opiekę doraźną w nagłych przypadkach, oddział całodobowy oraz dwie poradnie zdrowia psychicznego. Dodatkowo bielańskie CZP organizuje wyjazdy terapeutyczne, a także przybliża swoją misję lokalnej społeczności poprzez szereg projektów edukacyjnych. 

- To o tyle ważne, że – podobnie jak np. w onkologii – jak najwcześniejsze rozpoznanie choroby i rozpoczęcie terapii wielokrotnie zwiększa szanse na szybkie i trwałe wyleczenie. Kryzys lubi się pogłębiać, może doprowadzić do utraty ważnych relacji, pracy, samobójstwa lub faktycznego wycofania się z życia – dodał prof. Lew-Starowicz. 

Fot. Jacek Turczyk/PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Po kryzysie psychicznym życie normalnej jakości

Co najmniej 1/4 dorosłych mieszkańców Polski doświadcza przynajmniej jednego kryzysu psychicznego w życiu. Ale jest możliwy powrót do życia normalnej jakości – przekonują psychiatrzy. 

Pomysł na centra opiera się na idei leczenia środowiskowego, pozwalającego objąć wsparciem zarówno pacjenta, jak i jego bliskich. Chodzi też o to, żeby pomoc była blisko domu, aby w razie potrzeby móc go odwiedzać lub pomagać choremu się włączać w życie, na przykład dzięki współpracy z opieką społeczną czy domami kultury. 

- Leczenie środowiskowe to istotny postęp w polskiej ochronie zdrowia psychicznego i wielka szansa dla osób w kryzysie. Pomaga zarówno opanować objawy choroby, jak i zdrowieć oraz zachować zdrowie. Nauczyć się, jak nie powtarzać toksycznych dla siebie zachowań, radzić sobie z emocjami, co robić, żeby kryzys nie nawracał – mówiła dr Anna Depukat. 

Dzięki CZP w polskim systemie ochrony zdrowia psychicznego stopniowo wprowadzana jest (znana już dobrze w krajach anglosaskich) instytucja asystenta zdrowienia.

- Stanowi on pomost między pacjentem i jego rodziną a personelem terapeutycznym — lekarzami, psychologami, psychoterapeutami. Dzięki temu, że sam doświadczył kryzysu psychicznego, może pomóc  im lepiej zrozumieć pacjenta, jego ograniczenia, możliwości oraz potrzeby w całym procesie leczenia. Potrafi też spojrzeć na różne kwestie z perspektywy użytkownika opieki psychiatrycznej i jest przykładem, że można pokonać kryzys, co daje pacjentowi nadzieję – podkreślała dr hab. Justyna Klingemann, adiunkt w Zakładzie Badań nad Alkoholizmem i Toksykomaniami w Instytucie Psychiatrii i Neurologii, współtwórczyni badania pt. „Asystenci zdrowienia w Centrach Zdrowia Psychicznego”.

Jak konkludowała Katarzyna Szczerbowska, rzeczniczka Biura do spraw pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego, rozbudowie sieci CZP towarzyszyć musi dojrzała, społeczna debata na temat powszechności kryzysów psychicznych.

- Media, politycy, społeczeństwo obywatelskie – wszyscy musimy zacząć stawać w obronie tych pacjentów, którzy obawiają się lub nie mają siły walczyć o swoje prawa. Kryzys psychiczny dotyka wszystkich, niezależnie od statusu społecznego, wieku czy miejsca zamieszkania. Pomagając polskiej psychiatrii, często nieświadomie możemy wyciągnąć rękę do naszego przyjaciela, sąsiada czy współpracownika – powiedziała Katarzyna Szczerbowska. 

Więcej na temat pilotażu Centrów Zdrowia Psychicznego można znaleźć tutaj.

Źródło artykułu: PAP MediaRoom

Artykuły podpisane źródłem: "PAP MediaRoom" są pisane przez dziennikarzy PAP w partnerstwie z instytucjami w ramach obsługi medialnej.

ZOBACZ PODOBNE

  • Supermoce ludzkiego ciała

    W dzisiejszym świecie, gdzie klimatyzacja ratuje nas od upałów, a aspiryna od gorączki, łatwo zapomnieć, że nasze ciała to prawdziwe maszyny przetrwania. Zanim zbudowaliśmy domy, wytworzyliśmy ciepłe odzienie, zanim ktoś wpadł na pomysł centralnego ogrzewania – byliśmy zdani wyłącznie na nasze biologiczne możliwości. I właśnie tam, w głębi naszego ciała, ukryte są historie adaptacji tak niesamowitych, że brzmią niemal jak fantastyka naukowa.

  • Oddychaj wolniej

    Powolne oddychanie pomaga nie tylko w codziennym stresie, ale i w łagodzeniu skutków zaburzeń nerwicowych czy PTSD. Według najnowszych badań kontrolowane wdechy i wydechy obniżają ciśnienie krwi, pozwalają zasnąć i poprawiają funkcje poznawcze.

  • Umieranie dopełnia życie

    Umieranie to szczególny czas w życiu człowieka. Kluczem dobrej śmierci jest spełnione życie, ale jeśli takie nie było, to jest jeszcze szansa na dobre podsumowanie. Nawet żal może przerodzić się w coś pięknego – podkreśla dr hab. n. med. Tomasz Dzierżanowski, kierownik Kliniki Medycyny Paliatywnej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

  • Adobe Stock/Philip

    Niepoczytalność - czyn z kodeksu karnego, a winy nie ma

    Popełnił odrażający czyn i zamiast w więzieniu ląduje w szpitalu, a bywa, że wkrótce z niego wychodzi. Choć kłóci się to z popularnym poczuciem sprawiedliwości, są ludzie, którzy nie są winni, choć popełnili czyn zabroniony. Czym jest niepoczytalność i o tym, że czyny w tym stanie to niewielki odsetek złamania reguł prawa opowiada krajowy konsultant ds. psychiatrii prof. Piotr Gałecki*.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Ruch w ciąży

    Ciąża wcale nie wyklucza ruchu, wręcz przeciwnie. Kobiety o prawidłowym przebiegu ciąży powinny podejmować umiarkowaną aktywność fizyczną 3–5 razy w tygodniu, łącznie co najmniej 150 minut sportów, które nie grożą upadkiem i urazem, jak chodzenie na spacery, basen, joga czy pilates – zaznacza mgr Katarzyna Kowalska, fizjoterapeutka uroginekologiczna z warszawskiego Szpitala Specjalistycznego im. Świętej Rodziny. Wyjaśnia też, dlaczego w tym czasie kobieta powinna unikać pewnych ćwiczeń mięśni brzucha.

  • Mężczyzna – zagrożona płeć

  • Chemioterapią nie tylko w nowotwory

  • Onkologia i kardiologia jednym głosem o profilaktyce

  • Umieranie dopełnia życie

  • Supermoce ludzkiego ciała

    W dzisiejszym świecie, gdzie klimatyzacja ratuje nas od upałów, a aspiryna od gorączki, łatwo zapomnieć, że nasze ciała to prawdziwe maszyny przetrwania. Zanim zbudowaliśmy domy, wytworzyliśmy ciepłe odzienie, zanim ktoś wpadł na pomysł centralnego ogrzewania – byliśmy zdani wyłącznie na nasze biologiczne możliwości. I właśnie tam, w głębi naszego ciała, ukryte są historie adaptacji tak niesamowitych, że brzmią niemal jak fantastyka naukowa.

  • Oddychaj wolniej

  • Niepoczytalność - czyn z kodeksu karnego, a winy nie ma

Serwisy ogólnodostępne PAP