„Ciche dni” to przemoc emocjonalna

Mimo że większość osób będących w związkach deklaruje, że potrafi rozmawiać z partnerem na każdy temat to – gdy pojawia się spór – często zapada milczenie. Jest w tym pewna sprzeczność. Nieraz rozmowa przypomina bardziej wydawanie oświadczeń niż dialog – komentują eksperci wyniki badania zleconego przez Gedeon Ritcher Polska.

Adobe Stock/kieferpix
Adobe Stock/kieferpix

Raport „Anatomia relacji. O związkach twarzą w twarz” bierze związki pod lupę. Jednym z analizowanych aspektów jest komunikacja, która wciąż dla par, szczególnie tych z długoletnim stażem wydaje się wyzwaniem. 

Otwarci, ale milczący

Pomimo że 80 proc. badanych twierdzi, że może otwarcie porozmawiać na każdy temat ze swoim partnerem, to 48 proc. miewa „ciche dni”, które, jak twierdzą eksperci, są przemocą emocjonalną. 40 proc. wycofuje się z konfliktu, gdy atmosfera robi się napięta. 

Zdaniem Marty Niedźwieckiej, terapeutki i trenerki osobistej, autorki podcastu „O zmierzchu” to rzeczy w kontrze ze sobą. Z jednej strony mamy świadomość, że należy się dogadywać, by utrzymać przez wiele lat dobrą relację, z drugiej, gdy atmosfera gęstnieje, milkniemy. 

„Chwyciliśmy tutaj moment jakieś kulturowej zmiany. Z jednej strony mamy oczekiwania i wiemy, co powinniśmy robić, ale praktyka trochę za tym nie nadąża. Gdy nadchodzą trudne emocje, z którymi sobie nie radzimy, wolimy zarządzić >>ciche dni<<, które były na przykład strategią naszych rodziców i mieć temat z głowy, niż wyregulować się emocjonalnie i podejść z otwartością i chęcią porozumienia do tego, o co się sprzeczaliśmy” – wyjaśnia terapeutka.

Adobe Stock/xy

Toksyczny związek – czym jest i jak go uzdrowić

Jednocześnie zauważa, że „te 80 proc.” kryje pod sobą dużo niespodzianek, zważywszy też na to, że 36 proc. badanych w ogóle ma problem z określeniem, co czują. 

„To te osoby, które pytane: >>kochanie, czy ty jesteś wściekły?<<, odpowiadają: >>nie, a czemu pytasz?<<. A osoba jest jak chmura gradowa – nieprzystępna, niekomunikatywna niewspółpracująca. I to może dotyczyć rzeczywiście mężczyzn i kobiet” – zaznacza Niedźwiecka. 

Oświadczenia zamiast rozmów

Dr n. med. Robert Kowalczyk, seksuolog kliniczny, psycholog i psychoterapeuta z Instytutu Splot zwraca uwagę, że w terapii par pracuje się nad tym, by ze sobą rozmawiać. Jak pokazuje badanie to właśnie umiejętność rozmowy (81 proc.) pozostaje jednym z najczęściej wskazywanych aspektów idealnego związku, tuż za szacunkiem (89 proc.), lojalnością (86 proc.) i emocjonalnym wsparciem(85 proc.). Z upływem czasu jednak traci na znaczeniu. 

„Oczywiście wszyscy chcą rozmawiać tylko, gdy para przychodzi do mnie, to słyszę, że nie mówi do siebie, tylko każdy wygłasza swoje zdanie i oczekuje feedbacku. I musi upłynąć nieraz kilka sesji, żeby w ogóle zaczęły mówić do siebie, obróciły się do siebie. Pula słów oczywiście została wypowiedziana, natomiast czy to była rozmowa, to daleko idący wniosek” – zaznaczył dr Kowalczyk. 

Co prawda, dogadujemy się zazwyczaj w kwestii np. opieki nad dziećmi – i to postęp wobec tego, co działo się w latach 70. czy 80., gdy spadało to głównie na kobietę - niemniej to jeszcze nie buduje prawdziwego związku. Ta kwestia, która pozostaje raczej w kategorii ,,organizacji i zarządzania" – zaznacza Niedźwiecka. Ten schemat jednak często ochoczo wspierają najbliżsi.  

„Ten związek też jest dyscyplinowany, bo ten chór rodziny: >> przecież jest tak dobrze, przecież taki piękny dom, takie dorodne dzieci, to wszystko działa<<, więc jakiekolwiek dyskusje o przyjemności w relacji czy spełnieniu to jakiegoś rodzaju dziwactwa (…). To jest taki argument, z którym wiele osób sobie nie radzi” - dodaje psycholog.

Adobe Stock/olly

Przytulanie wzmacnia związek, nawet jeśli są deficyty z dzieciństwa

Im więcej tym lepiej. Mowa o przytulaniu. Tą metodą można łagodzić lęk, także ten związany z pandemią. W związkach przytulanie jest na wagę złota – wzmacnia je. Co ciekawe, jeśli czułości w związku jest mało, przekłada się to na większe niezadowolenie z takiej relacji u kobiet niż u mężczyzn.

Tabu w związkach

Pomimo że związki cenią sobie otwartość, to istnieją pewne tematy tabu np. byli partnerzy (17 proc.), seks i potrzeby seksualne (16 proc.), polityka (13 proc.), relacje z dalszą rodziną (10 proc.), finanse (9 proc.) czy wiara i religia (7 proc.).


„To, że nie mówimy o >>eks<< to nie znaczy, że o nich nie myślimy (…) Ustawiam  partnerkę czy partnera albo w opozycji, albo w powieleniu jakiegoś schematu z >>eks<<. To porównywanie jest czymś, co wywołuje falę kłótni i rzeczywiście wiele par to doskonale czuje” – zauważa dr Kowalczyk. 

Tabu jest schowane często pod wieloma warstwami, właśnie po to, by nie wychodziło na światło dzienne. Nawet przyszłość związku co dziesiąty respondent w tej kategorii zamyka.

„Czyli jesteśmy w relacji i nie rozmawiamy dokąd zmierza” – zaznacza terapeutka.

Równoczesnie dodaje, że wszystkie te tematy są kwestiami stanowiącymi bazę związku. 

„Ludzie łączą się po to, by uprawiać seks. Łączą się ich rodziny. Razem budują jakąś przyszłość. Nie muszą mieć identycznych wartości, ale muszą mieć jakieś wspólne wartości, bo inaczej nie dałoby rady zbudować podstawowej komórki społecznej” – wyjaśnia Niedźwiecka. 

To właśnie kwestie tabu mogą być jedną z odpowiedzi, dlaczego czasem milkniemy w związkach, przeczekujemy. Boimy się, że pewne tematy zdetonują ładunek negatywnych emocji. Ale one i tak nie znikają. Wiszą nad związkiem i znajdują ujście w kłótniach pod innym szyldem.

„Wolimy latami omijać temat kto na kogo głosuje. Domyślamy się, że druga osoba ma na przykład konto. Wolimy ten rodzaj zaprzeczenia niż jakiś rodzaj konfrontacji” – tłumaczy.

„Bezpieczniej jest pokłócić się o to, kto wkłada, kto wyciąga talerze ze zmywarki, niż właśnie o te pryncypia” – podsumowuje dr Kowalczyk.

Autorka

Klaudia Torchała

Klaudia Torchała - Z Polską Agencją Prasową związana od końca swoich studiów w Szkole Głównej Handlowej, czyli od ponad 20 lat. To miał być tylko kilkumiesięczny staż w redakcji biznesowej, została prawie 15 lat. W Serwisie Zdrowie od 2022 roku. Uważa, że dziennikarstwo to nie zawód, ale charakter. Przepływa kilkanaście basenów, tańczy w rytmie, snuje się po szlakach, praktykuje jogę. Woli małe kina z niewygodnymi fotelami, rowery retro. Zaczyna dzień od małej czarnej i spaceru z najwierniejszym psem - Szógerem.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

Źródła

Konferencja prasowa poświęcona prezentacji wyników raportu „Anatomia relacji. O związkach twarzą w twarz”. 


https://zdrowa-ona.pl/anatomia-relacji/
 

ZOBACZ WIĘCEJ

  • AdobeStock

    Współwystępowanie autyzmu i ADHD to diagnoza sprzeczności

    Do niedawna uważano, że autyzm i ADHD wzajemnie się wykluczają. Najnowsze badania wykazują jednak, że bardzo często neurotypy te występują wspólnie. To zwiększa wyzwania diagnostyczne i terapeutyczne, ale prowadzi także do lepszego zrozumienia funkcjonowania takiej osoby.

  • AdobeStock

    Każdy etap życia kobiety ma inny wpływ na jej zdrowie

    Bolesne miesiączki, depresja poporodowa, uderzenia gorąca, problemy ze snem, nietrzymanie moczu – każdy etap życia kobiety niesie ze sobą nowe wyzwania zdrowotne, a wszystkie one mają realny wpływ na codzienną aktywność i życie zawodowe. Ich zrozumienie może pomóc podejmować świadome decyzje dotyczące zdrowia i zachować witalność w każdym wieku.

  • Adobe Stock

    Chorzy ze zmęczenia

    Zespół przewlekłego zmęczenia (CFS) lub inaczej encefalopatia mialgiczna (ME) to choroba w dużej mierze tajemnicza i często pozostająca nierozpoznana. Objawy utrudniają codzienne funkcjonowanie, włączając w to proste czynności. Brakuje dobrych metod diagnostycznych i skutecznych terapii. Chorym można jednak pomagać, a naukowcy pracują już nad nowymi sposobami wykrywania i leczenia.

  • Adobe Stock

    Dieta a ryzyko demencji

    Niedożywienie w późniejszym wieku sprzyja demencji i ubytkom zdolności poznawczych – wykazało nowe badanie. O zdrowie mózgu, także z pomocą diety, warto jednak zadbać dużo wcześniej. Zalecenia nie są skomplikowane. Najnowsze ustalenia komentuje dla Serwisu Zdrowie neurolożka prof. Maria Barcikowska.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Co się dzieje z naszymi genami po śmierci?

    Okazuje się, że w komórkach ciała, które formalnie nie żyje, wciąż toczą się zaskakujące procesy: setki genów „budzą się” i pracują jeszcze długo po ustaniu funkcji życiowych. To nie fantazja naukowa, ale realne obserwacje, które zmieniają nasze rozumienie śmierci i potencjalnie otwierają nowe możliwości w transplantologii, kryminalistyce czy badaniach biologicznych.

  • Alkohol to neurotoksyna, która niszczy komórki nerwowe

  • Czy serce może stanąć z przerażenia?

  • Zapalenie płuc wciąż groźne

  • Zdarzenia medyczne na niebie

  • AdobeStock

    Współwystępowanie autyzmu i ADHD to diagnoza sprzeczności

    Do niedawna uważano, że autyzm i ADHD wzajemnie się wykluczają. Najnowsze badania wykazują jednak, że bardzo często neurotypy te występują wspólnie. To zwiększa wyzwania diagnostyczne i terapeutyczne, ale prowadzi także do lepszego zrozumienia funkcjonowania takiej osoby.

  • Przewlekła niewydolność żylna

    Materiał partnerski
  • Warto rozciągać mięśnie

Serwisy ogólnodostępne PAP