Muchomor sromotnikowy - najbardziej trujący grzyb w Polsce

Jest śmiertelnie trujący, a że często bywa mylony z innymi grzybami, w tym smakowitą czubajką kanią, notuje się wiele ciężkich zatruć. Wystarczy jeden owocnik, by pozbawić życia całą rodzinę.  Prawdopodobnie po spożyciu muchomora sromotnikowego zmarła w szpitalu 88-letnia kobieta z warmińsko-mazurskiego, a jej mąż walczy o życie.

Starsze małżeństwo zgłosiło się do szpitala w Elblągu z typowymi objawami zatrucia. Jak powiedzieli, jedli wcześniej grzyby, które on zebrał z łąki. Były białe i myślał, że to pieczarki. Kobieta zmarła wkrótce po przyjęciu do placówki. Jej mąż wciąż jest pod opieką lekarzy. 

„Nie da się wiarygodnie ustalić, jakie to były grzyby, ponieważ zostały zjedzone przez małżonków w całości. Wiemy natomiast, że grzyby te jadły tylko te dwie osoby” – powiedział dyrektor Wojewódzkiej Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Olsztynie lekarz Janusz Dzisko w rozmowie z gazetą.pl. 

„Biorąc pod uwagę gwałtowny przebieg i dramatyczny finał tej sytuacji, wszystko wskazuje na to, że mógł się tam pojawić muchomor sromotnikowy. Muchomor ten, zwłaszcza młody owocnik, który ledwo wyłania się ze ściółki, z gleby, może być pomylony z pieczarką. Nawet ćwierć talerzyka owocnika tego grzyba może spowodować takie efekty. Być może były tam nawet i pieczarki, a wśród nich pojawił się tylko jeden lub dwa muchomory. To jest jednak tylko kwestia przypuszczeń”  – powiedział Dzisko.

Trzy grupy toksyn w sromotniku

Muchomor sromotnikowy (Amanita phalloides), według najnowszej nomenklatury nazywany też zielonawym, odpowiada za większość ciężkich zatruć grzybami w Europie. W miąższu tego grzyba można znaleźć aż trzy grupy substancji toksycznych: amatoksyny, fallotoksyny i wirotoksyny.
„Już 0,1 miligrama na kilogram masy ciała człowieka może być dawką śmiertelną - przekonuje James Coulson, toksykolog i farmakolog kliniczny z Uniwersytetu w Cardiff. 
Najgroźniejsze są amatoksyny, w tym α-amanityny, które blokują polimerazę RNA II w komórkach wątroby. Efektem jest zahamowanie syntezy białek, uszkodzenie mitochondriów i nasilenie procesów zapalnych. Dochodzi do obumierania hepatocytów, a w konsekwencji do ostrej niewydolności wątroby.

„Cała maszyneria komórkowa w wątrobie staje. To tak, jak byśmy włożyli kij w szprychy roweru — już nie pojedzie dalej. Tak samo jest z wątrobą. Po zatrzymaniu tworzenia się RNA komórki ulegają apoptozie, czyli po prostu się rozpływają” – tłumaczą badacze.

Zatrucia charakteryzują się opóźnionym przebiegiem. Objawy żołądkowo-jelitowe pojawiają się po 6–24 godzinach i mogą być mylone z infekcją wirusową. Po okresie pozornej poprawy rozwija się żółtaczka, zaburzenia krzepnięcia, encefalopatia i niewydolność nerek. Nieleczona ostra niewydolność wątroby prowadzi do śmierci.

Adobe

Olszówka - toksyczna ruletka

W 1944 roku niemiecki mykolog Julius Schäffer zmarł po spożyciu kilku ugotowanych krowiaków podwiniętych (Paxillus involutus), znanych w Polsce jako olszówki. Chciał udowodnić, że są jadalne, choć w środowisku naukowym trwała już dyskusja nad ich bezpieczeństwem. Jego śmierć była jednym z pierwszych dobrze udokumentowanych przypadków ciężkiego zatrucia olszówką i przyczyniła się do dalszych badań nad tym gatunkiem.


Według pracy opublikowanej w „Amanita phalloides-Associated Liver Failure: Molecular Mechanisms and Treatment” śmiertelność hospitalizowanych pacjentów wynosi 10–20 proc. W szerszych analizach, obejmujących wszystkie zatrucia grzybami, średni odsetek zgonów sięga 2,9 proc., ale dane te zaniżają ryzyko dla zatruć muchomorem sromotnikowym.

W raporcie Northern California Poison Control System stwierdzono, że „spożycie muchomora sromotnikowego odpowiada za większość zgonów związanych z grzybami na całym świecie”. Autorzy podkreślili także, że choć procedury terapeutyczne są podobne u dorosłych i dzieci, rokowanie u dzieci jest gorsze. W badanej grupie 14 pacjentów troje wymagało przeszczepu wątroby. Wszyscy przeżyli, lecz u jednego dziecka rozwinęły się trwałe powikłania neurologiczne.

Badania prowadzone w University Medical Center Groningen wykazały, że oprócz uszkodzenia wątroby i nerek dochodzi także do obniżenia liczby erytrocytów, leukocytów i płytek krwi. U pacjentów z ostrą niewydolnością wątroby wartości te spadały istotnie bardziej niż u osób, u których do niewydolności nie doszło. Autorzy wskazali, że może to zwiększać ryzyko krwawień w przebiegu zatrucia.

Przeszczep daje największe szanse 

Współczesne leczenie opiera się na kilku strategiach. Najważniejsza jest intensywna opieka wspomagająca, obejmująca wyrównanie płynów i elektrolitów, monitorowanie glikemii i ochronę nerek. Stosuje się także leki uznawane za swoiste: sylibinę, penicylinę benzylową oraz N-acetylocysteinę. W badaniach z Groningen sylibinę podano 93 proc. pacjentów, NAC 82 proc., a penicylinę 36 proc. Autorzy podkreślili, że „u pacjentów z ostrą niewydolnością wątroby, mimo zastosowania sylibiny czy penicyliny, śmiertelność pozostaje wysoka, jeśli nie ma szybkiej interwencji transplantacyjnej”.

Przeszczep wątroby jest postępowaniem ratującym życie w sytuacjach, gdy uszkodzenia są nieodwracalne. Analiza opublikowana w czasopiśmie „Results of Diagnostics and Treatment of Amanita phalloides” wykazała, że w grupie 12 (osób?) skuteczność leczenia była ograniczona, a śmiertelność wyniosła 41,7 proc. Pacjenci, którzy otrzymali przeszczep, mieli znacznie większe szanse przeżycia. Problem jednak jest czas.

„Pacjent, który zjadł sromotnika, ma bardzo mało czasu; trzeba błyskawicznie znaleźć narząd i dokonać przeszczepu wątroby” – tłumaczy dr n. med. Zenon Czajkowski z Oddziału Anestezjologii, Intensywnej Terapii i Zatruć, Szpitala Wojewódzkiego w Szczecinie. 
Historyczne dane pokazują, że w latach 70. XX wieku śmiertelność po zatruciach muchomorem sromotnikowym w Europie sięgała ponad 20 proc., a u dzieci przekraczała 50 proc. Obecnie w większości krajów spadła poniżej 15 proc., głównie dzięki lepszemu dostępowi do opieki intensywnej i transplantologii oraz edukacji. 

W Polsce Główny Inspektor Sanitarny dr n. med. Paweł Grzesiowski niezmiennie przypomina, że jeżeli "nie jesteśmy pewni czy zebrane grzyby są jadalne, nie ryzykujmy". 
"Jeśli jesteś początkującym grzybiarzem, zostań przy grzybach rurkowych, z 'siateczką' od spodu kapelusza" – zaleca GiS.

Fot. PAP

Idziesz na grzyby? Nigdy z foliową reklamówką

Grzyby są smaczne, ale mogą być też śmiertelnie trujące. Ważne jest, by zbierać tylko grzyby znane, co do których nie mamy żadnych wątpliwości! Poznaj zasady bezpiecznego grzybobrania.


Toksyczność muchomora sromotnikowego nie zmniejsza się po gotowaniu, suszeniu czy mrożeniu. Amatoksyny są odporne na wysoką temperaturę i kwas żołądkowy. Dodatkowo uczestniczą w tzw. krążeniu wątrobowo-jelitowym, co opóźnia ich eliminację z organizmu. Choć mechanizm toksyczności został dokładnie poznany, nie przybliżyło to naukowców do przełomu. Autorzy wspomnianej pracy o mechanizmach molekularnych określają to jako „nieodwracalne zahamowanie polimerazy RNA II” i podkreślają, że obecnie nie istnieje antidotum neutralizujące to działanie.

Badania kliniczne pozwalają coraz lepiej identyfikować czynniki złego rokowania. Należą do nich wysokie wartości aminotransferaz i bilirubiny, wydłużony czas protrombinowy, wysokie stężenie amoniaku, ciężka hipoglikemia, a także wiek i ogólny stan pacjenta. Leczenie farmakologiczne i intensywna opieka wspomagająca pozwalają uratować wielu pacjentów, jednak w przypadkach rozwiniętej ostrej niewydolności wątroby jedyną skuteczną metodą pozostaje przeszczep.
 

Autorka

PAP

Luiza Łuniewska - Dziennikarka, reportażystka, redaktorka. Pisuje o wielkich triumfach medycyny i jej wstydliwych sekretach. Lubi nowinki z dziedziny genetyki. Była dziennikarką Życia Warszawy i Newsweeka, pracowała też w TVN i Superstacji. Jest absolwentką Instytutu Stosunków Międzynarodowych UW. Wielbicielka kotów dachowych i psów ras północnych.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Czy suplementy na wątrobę pomagają schudnąć?

    W aptekach zajmują całe półki: preparaty z sylimaryną, fosfolipidami, karczochem, ostropestem, kurkumą. Reklamy przekonują, że oczyszczają, regenerują i chronią wątrobę, a przy okazji „pomagają w odchudzaniu”. Czy to możliwe, by leki i suplementy powodowały utratę wagi?

  • Adobe

    Addio pomidory, witaj likopenie

    Koniec sezonu na świeże pomidory nie oznacza, że przestajemy korzystać z dobrodziejstw tego warzywa. Przeciwnie – jesień i zima to najlepszy czas, by sięgnąć po przetwory pomidorowe, które mają do zaoferowania nawet więcej niż świeży owoc prosto z krzaka. To właśnie w sosach, przecierach i koncentratach kryje się największe stężenie likopenu – jednego z najsilniejszych antyoksydantów, jakie zna nauka.

  • Adobe Stock

    Dieta a ryzyko demencji

    Niedożywienie w późniejszym wieku sprzyja demencji i ubytkom zdolności poznawczych – wykazało nowe badanie. O zdrowie mózgu, także z pomocą diety, warto jednak zadbać dużo wcześniej. Zalecenia nie są skomplikowane. Najnowsze ustalenia komentuje dla Serwisu Zdrowie neurolożka prof. Maria Barcikowska.

  • Adobe Stock

    Zakiszone zdrowie

    Kisić, czyli fermentować można kapustę, ogórki, ale też marchewkę, czosnek, mleko, oliwki, a odleglej kulturowo – soję, uzyskując jeden z najzdrowszych produktów na świecie: natto. Fermentacja to proces wykorzystujący bakterie mlekowe do rozkładu cukrów. Proces ten podbija wartości zdrowotne, wspomaga przemianę materii.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Zdarzenia medyczne na niebie

    W ciągu dwóch lat na niebie w 84 liniach lotniczych doszło do blisko 78 tys. zdarzeń medycznych – 39 na 1 mln pasażerów albo jednego na 212 lotów. Ponad połowa nie wymagała jednak interwencji medycznej po wylądowaniu. Przekierowanie samolotu dotyczyło niecałych 2 proc. przypadków; najczęściej były to nagłe zdarzenia neurologiczne i kardiologiczne. Zmarło 312 pasażerów (0,4 proc.) – wynika z najnowszej publikacji w „JAMA Network”.

  • Czy suplementy na wątrobę pomagają schudnąć?

  • Udar mózgu – szybka reakcja ratuje życie!

  • Każdy etap życia kobiety ma inny wpływ na jej zdrowie

  • Chorzy ze zmęczenia

  • AdobeStock

    Za dużo social mediów zaburza sen i może prowadzić do kłopotów psychicznych

    Badania wykazały, że zbyt krótki i zaburzony sen u młodzieży prowadzi do stresu, zwiększonego zagrożenia chorobami psychicznymi i ryzykownych zachowań, np. nadużywania narkotyków. Jednym z powodów tych kłopotów jest nadmierne korzystanie przed snem z social mediów.

  • Czy antykoncepcja hormonalna jest bezpieczna?

  • Bezpłatne narzędzie wspomaga w ocenie, czy dziecko rozwija się prawidłowo

Serwisy ogólnodostępne PAP