Raport NIZP-PZH: niepokojący rekord Polski - samobójstwa
Więcej polskich mężczyzn popełnia samobójstwo niż ginie w wypadkach komunikacyjnych - wynika z raportu przygotowanego przez ekspertów NIZP-PZH. Polacy znacznie częściej popełniają samobójstwo niż mężczyźni w innych krajach Unii Europejskiej.
W 2014 r. w Polsce na skutek samobójstwa straciło życie ponad 5,9 tys. osób, z których zdecydowana większość (aż 5,1 tys.) to mężczyźni. Z powodu wypadków komunikacyjnych w 2014 roku zginęło zaś w sumie 3 837 osób (w tym 2965 mężczyzn).
Współczynnik zgonów z powodu samobójstw mężczyzn w Polsce wynosi 25,7 na 100 tys. osób, a ogółem w UE - 16. Inaczej jest w przypadku kobiet - Polki popełniają samobójstwo rzadziej niż Europejki ogółem (współczynnik samobójstw kobiet w Polsce to 3,7 na 100 tys. osób, a w UE - 4,3).
Zdaniem prof. Bogdana Wojtyniaka z NIZP-PZH różnica między Polską a innymi krajami UE może wynikać np. z trudniejszego dostępu do opieki psychiatrycznej i nieumiejętnością radzenia sobie z problemami.
- Osoby lepiej wykształcone lepiej sobie radzą ze swoimi problemami, a teraz wykształcenie polskich mężczyzn jest gorsze niż przeciętna w Unii Europejskiej - wskazuje.
Prof. Wojtyniak zwraca też uwagę, że wśród mężczyzn samobójstwa są odpowiedzialne za większą utratę potencjalnych lat życia niż rak płuca, wypadki komunikacyjne czy ostry zawał serca. Przykładowo: w 2014 r. samobójstwo popełniło prawie 2,2 tys. młodych Polaków między 15. a 44. rokiem życia, a w wyniku wypadku komunikacyjnego zginęło ich o jedną trzecią mniej - prawie 1,5 tys.
Kto najczęściej wybiera samobójczą śmierć?
Samobójstwa częściej popełniają mieszkańcy wsi niż miast i reguła ta dotyczy zarówno mężczyzn, jak i kobiet (choć w przypadku kobiet różnica jest niewielka). Zdaniem ekspertów NIZP-PZH tak duża przewaga samobójstw wśród mieszkańców wsi może wskazywać na niezaspokajanie ich potrzeb związanych ze zdrowiem psychicznym. Mieszkańcy miast są niemal dwukrotnie częściej leczeni w poradniach zdrowia psychicznego niż mieszkańcy wsi.
- Jednym z czynników zwiększających ryzyko samobójstw na wsiach może być trudniejszy dostęp do opieki psychiatrycznej niż w miastach. Ważna jest też różnica poziomów wykształcenia - osoby gorzej wykształcone częściej popełniają samobójstwa, a tych jest więcej na wsi niż w mieście - powiedział Wojtyniak.
Częstotliwość samobójstw jest też zróżnicowana pomiędzy poszczególnymi województwami - od wielu lat najbardziej zagrożeni samobójstwem są mieszkańcy woj. lubuskiego. Najrzadziej natomiast odbierają sobie życie mieszkańcy woj. śląskiego.
Prof. Wojtyniak ocenia jednak, że na zróżnicowanie współczynników określających liczbę samobójstw między województwami może też wpływać nieprawidłowe orzekanie o przyczynach śmierci - w woj. kujawsko-pomorskim i świętokrzyskim równocześnie ze wzrostem współczynnika samobójstw spadła częstość zgonów, których przyczyną były "zdarzenia o nieokreślonym zamiarze". Podobny mechanizm może tłumaczyć spadek o ponad 60 proc. umieralności z powodu samobójstw w woj. warmińsko-mazurskim (w tym samym czasie poziom umieralności z powodu zgonów o nieokreślonym zamiarze zwiększył się tam dwukrotnie).
Smutne wnioski ze statystki
Prof. Wojtyniak przyznał, że może to wskazywać, iż rzeczywista liczba samobójstw w Polsce jest wyższa niż wynika to ze statystyk, trudno jednak ocenić, czy ta różnica jest znacząca. Zaznaczył jednocześnie, że dane nie wskazują jednoznacznie, by zagrożenie samobójstwami w Polsce rosło lub spadało.
Raport "Sytuacja zdrowotna ludności Polski i jej uwarunkowania" został opracowany w 2016 r. w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego - Państwowym Zakładzie Higieny pod redakcją Bogdana Wojtyniaka i Pawła Goryńskiego.
Olga Zakolska
Cały raport można znaleźć tutaj: http://www.pzh.gov.pl/stan-zdrowia-ludnosci/sytuacja-zdrowotna-ludnosci-w-polsce/