Ile soli w diecie niemowląt i małych dzieci?

Soli niemowlętom nie należy w ogóle podawać, gdyż wystarczająca jej ilość znajduje się w mleku matki lub pokarmie modyfikowanym. Podanie zbyt dużej ilość soli na dobę zagrażałaby zdrowiu dziecka. Małym dzieciom, które już nie piją mleka matki, nie należy dosalać potraw.

Fot. PAP/P. Werewka
Fot. PAP/P. Werewka

- Najlepszą, optymalną dietą dla niemowlęcia jest pokarm kobiecy. Niemowlę musi dostawać sól w mleku z piersi. Ono różni się tym od mleka krowiego, że ma niską zawartość sodu. Tzw. humanizacja mleka krowiego polega więc na m.in. obniżeniu zawartości białka i sodu oraz ustaleniu właściwego stosunku wapnia do fosforu. Doskonale wiemy, jakie jest zapotrzebowanie sodu na kilogram wagi. Jeden gram soli to jest 17 milimoli soli i sodu. Zapotrzebowanie u niemowlęcia wynosi 2 milimole na kilogram wagi. Ważące 4 kg niemowlę potrzebuje zatem 8 milimoli, czyli 300 do 500 miligramów soli na dobę w postaci mleka i płynów - tłumaczy prof. Andrzej Radzikowski, pediatra, specjalista chorób dziecięcych, gastroenterolog, wieloletni kierownik kliniki w dziecięcym Szpitalu Uniwersyteckim przy ul. Działdowskiej w Warszawie. Obecnie pracuje w Klinice Gastroenterologii i Żywienia Dzieci Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

"Zgodnie z aktualnymi zaleceniami należy unikać dodawania soli kuchennej do diety niemowląt. WHO zaleca zmniejszone spożycie soli u dzieci, aby uniknąć szkodliwego wzrostu ciśnienia tętniczego w późniejszym wieku. Chociaż zalecenia te dotyczą dzieci > 2. r.ż., unikanie dosalania pokarmów we wczesnym okresie życia może mieć korzystne znaczenie w kształtowaniu prawidłowych preferencji żywieniowych w wieku późniejszym” - czytamy w Zasadach żywienia zdrowych niemowląt. Stanowisko Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci, 2021.

Fot. PAP

Soki owocowe niewskazane dla niemowląt

Nie tylko amerykańscy eksperci odradzają rodzicom podawanie soków owocowych niemowlętom. Zalecenia europejskie i polskie są zbieżne.

Eksperci zalecają zatem niedosalanie posiłków i unikanie podawania bardzo słonych pokarmów, takich jak:

  • pikle,
  • solone mięsa,
  • kostki rosołowe
  • zupy w proszku w późniejszych miesiącach życia dziecka.

Nie zapominajmy, że chipsy czy frytki nie są zalecane dzieciom również ze względu na wysoką zawartość soli.

„Zalecane spożycie sodu w diecie dziecka do 6. m.ż. wynosi około 120 mg i jest w całości pokrywane w ramach spożywanego mleka kobiecego lub mleka modyfikowanego. Dzieci w wieku 7.-11. m.ż. powinny spożywać nie więcej niż 0,2 g soli dziennie (czyli ok. 1 szczypta soli dziennie)" – wyjaśniają.

Brytyjski NHS przekonuje zaś, że dzieci w wieku:

  • 1 do 3 lat powinny spożywać nie więcej niż 2 g soli dziennie (0,8 g sodu)
  • 4 do 6 lat powinny spożywać nie więcej niż 3 g soli dziennie (1,2 g sodu)
  • 7 do 10 lat powinny spożywać nie więcej niż 5 g soli dziennie (2 g sodu)
  • 11 lat i powyżej powinny spożywać nie więcej niż 6 g soli dziennie (2,4 g sodu)

Dorośli natomiast powinni zjadać nie więcej niż 6 g soli dziennie (2,4 g sodu) – około 1 łyżeczki. W to wlicza się sól ‘niewidoczna”, a zatem ta zawarta w wędlinach, serze czy pieczywie!

Źródła:
Stanowisko ekspertów w s. żywienia niemowląt
Wytyczne NHS

Autorka

Beata Igielska

Beata Igielska - Dziennikarka z wieloletnim doświadczeniem w mediach ogólnopolskich, gdzie zajmowała się tematyką społeczną. Pisała publicystykę, wywiady, reportaże - za jeden z nich została nagrodzona w 2007 r. W Serwisie Zdrowie publikuje od roku 2022. Laureatka nagród dziennikarskich w kategorii medycyna. Prywatnie wielbicielka dobrej literatury, muzyki, sztuki. Jej konikiem jest teatr – ukończyła oprócz polonistyki, także teatrologię.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe

    Szczawiany – mroczne oblicze rabarbaru

    Chłodnik z botwiny, szpinakowe smoothie czy kwaśna zupa szczawiowa to kulinarne symbole wiosny. Zielone liście dostarczają przecież witamin i minerałów, buraki cennych antyoksydantów, a rabarbar kusi orzeźwiającym smakiem. Jednak wszystkie te rośliny łączy pewien nieoczywisty związek chemiczny – szczawiany, znane też jako kwas szczawiowy i jego sole. Ta sama substancja, która nadaje szczawiowi i rabarbarowi ich charakterystyczną kwaskowatość, ma również ciemniejsze oblicze. 

  • Adobe Stock/Ivan

    Grill wege

    Wegetariańskie grillowanie może z powodzeniem zastąpić to tradycyjne, z kiełbasą i karkówką. Dobrze zbilansowane dostarczy nie tylko podstawowych składników odżywczych w lżejszej i zdrowszej wersji, ale także mniej związków rakotwórczych, które wydzielają się przy przygotowywaniu mięsa w wysokiej temperaturze.

  • Adobe

    Tłuszcze trans – metaboliczna trucizna

    Na początku XX wieku chemicy znaleźli sposób, by z taniego oleju roślinnego uzyskać produkt wyglądem i konsystencją przypominający masło, ale nie jełczejący i kosztujący grosze. Tak narodziły się tłuszcze trans – kulinarne wunderwaffe ery fast foodu. Dziś te same izomery są traktowane przez epidemiologów jak bomba z opóźnionym zapłonem: Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że co roku odbierają życie nawet 183 tys. osób i wciąż pozostają zagrożeniem dla 5 mld ludzi na świecie.

  • Adobe Stock/Roman

    Nadwaga, otyłość i szkoła

    Nadwaga i otyłość wśród uczniów to problem, który dotyka bardziej dzieci w początkach szkoły podstawowej niż nastolatki. Niemniej problem narasta u 17-latków – zauważa prof. Anna Fijałkowska, kierowniczka Zakładu Kardiologii w Instytucie Matki i Dziecka.

NAJNOWSZE

  • Badanie: większość Polaków za zakazem reklam alkoholu

    Piwo to najczęstszy wybór młodzieży sięgającej po alkohol po raz pierwszy. Nie można w tym kontekście nie wspomnieć o oddziaływaniu reklam, nawet jeśli na ekranie lub billboardzie pojawia się etykieta „zero procent”. Dlatego Fundacja GrowSpace rusza z kampanią antyalkoholową „Zero procent prawdy”. Zlecony przez nią sondaż potwierdza słuszność tej decyzji.

  • Trzeba śledziony, by wyleczyć serce

  • Badania kliniczne szansą chorych na raka dzieci

  • Ćwicz dla siebie i dziecka

  • Czerniak – 5 liter, które ratują życie

  • AdobeStock

    VR - nowe narzędzie do leczenia fobii

    Zdaniem dr Agnieszki Popławskiej, Kierownika Zakładu Psychologii Organizacji i Marketingu Uniwersytetu SWPS w Sopocie psychoterapie z wykorzystaniem AI to tylko kwestia czasu. VR-owe gogle są już powszechne, teraz czas na specjalne VR-owe pokoje, gdzie można np. zmierzyć się z fobiami albo popracować nad uzależnieniami. Specjalistka przekonuje, że terapia wspomagana VR daje dużo lepsze efekty.

  • Źródło głosu

  • Supermoce ludzkiego ciała

Serwisy ogólnodostępne PAP