O co chodzi w reformie psychiatrii dzieci i młodzieży?

Kolejki do szpitala, spanie na korytarzu na materacach, izby przyjęć szpitali psychiatrycznych zamienione w poradnie – to obrazy kryzysu polskiej psychiatrii dzieci i młodzieży. Trwa jej reforma, a zdaniem ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i prof. Małgorzaty Janas-Kozik, pełnomocniczki ds. reformy, udało się uniknąć katastrofy. Dowiedz się więcej.

Fot. PAP/P. Werewka
Fot. PAP/P. Werewka

O zmianach dyskutowano na konferencji „Reforma psychiatrii: wyzwania systemowe związane ze zmianą modelu organizacji ochrony zdrowia psychicznego” zorganizowanej w drugiej połowie listopada w Instytucie Psychiatrii i Neurologii. Zwrócono uwagę, że reforma psychiatrii dziecięcej rozpoczęła się później niż ta dla dorosłych, ale jest szybciej realizowana. Nie pomagają tu jednak zmiany stanu zdrowia psychicznego w populacji dzieci i młodzieży.

Coraz więcej dzieci i nastolatków potrzebuje pomocy

Kryzys psychiatrii związany jest także z gwałtownym zapotrzebowaniem na pomoc psychiatryczno-psychologiczną. 

- U najmłodszych dzieci zapotrzebowanie wzrosło o 30 proc., a u młodzieży nawet o 60 proc. Bez reformy psychiatrii system by tego zapotrzebowania nie udźwignął – mówił minister Niedzielski.

Zgadzała się z nim prof. Janas-Kozik.

- Bez reformy dziś nie byłoby czego z systemu zbierać – mówiła.

Fot. PAP/ Grzegorz Michałowski

Depresja może się pojawić nawet u małego dziecka

Zaproponowany przez reformatorów schemat opieki psychologiczno-psychiatrycznej zmusza do tego, by pobyt na oddziale psychiatrycznym, czyli w ośrodku wysokospecjalistycznej całodobowej opieki psychiatrycznej, znajdował się co do zasady na końcu drogi pacjenta szukającego pomocy, a nie na początku, a dziecko z trudnościami psychicznymi mogło jak najlepiej funkcjonować tam, gdzie są jego korzenie, a nie w szpitalu. Opieka ma być udzielana w na trzech poziomach referencyjności:

  • I poziom referencyjny może być realizowany w dwóch wariantach: 
  1. jako ośrodek środowiskowej opieki psychologicznej i psychoterapeutycznej dla dzieci i młodzieży;
  2. jako zespół takiej opieki.
  • II poziom referencyjny to centrum zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży z wariantami: poradnia zdrowia psychicznego i poradnia plus oddział dzienny. 
  • III poziom referencyjny to oddział szpitalny całodobowy.

Uczestnicy konferencji podkreślali, że chodzi o to, aby obniżyć liczbę porad udzielanych w placówkach II poziomu referencyjnego przy jednoczesnym zwiększeniu procentowego udziału porad w środowisku pacjenta. Skutkiem reformy ma być zmniejszenie liczby hospitalizacji i ponownych hospitalizacji przy jednocześnie wzrastającej liczbie pacjentów, którzy pomoc otrzymają na I poziomie - jeśli tam dziecko otrzyma wystarczające wsparcie, nie będzie potrzeby kierowania dalej, a jedynie w wyjątkowych sytuacjach dzieci powinny trafiać na odziały psychiatryczne.

Zazwyczaj dziecku w kryzysie najpierw próbują pomóc rodzice. Jeśli im nie udaje się, sięgają po pomoc psychologa, psychoterapeuty. Psychiatra w potocznym myśleniu jest na końcu drogi.

- By dziecko mogło wyjść z kryzysu, opieką powinni zostać objęci także jego najbliżsi. To rodzina jest przystanią i kotwicą. Najważniejsze, żeby pomiędzy członkami rodziny była relacja, dawanie bezpiecznego wsparcia dziecku, dialog. Wtedy zawsze jest szansa, że dziecko wyjdzie z kłopotów. Dysfunkcja rodziny czasem dotyczy braków materialnych, ale o wiele gorszy jest brak relacji w bardzo bogatych rodzinach. Trudno jest pomóc dziecku, jeśli matka jest w depresji i sama potrzebuje wsparcia. Czasem są nieodpowiednie warunki mieszkaniowe, ciasnota, brak miejsca na wyciszenie – tłumaczy prof. Małgorzata Janas - Kozik na filmie dotyczącym reformy, dostępnym w internecie.

Ponieważ dla dziecka duże znaczenia ma przedszkole, potem szkoła, relacje z rówieśnikami, ważna jest rola środowiskowej poradni psychologiczno-pedagogicznej i centrów psychologiczno-pedagogicznych. I oczywiście szkoła (w przyszłym tygodniu opublikujemy na ten temat osobny artykuł – przyp. red).

Reforma idzie dwutorowo:

  • dotyczy bezpośrednio pacjenta i jego rodziny
  • rozwija specjalizacje z psychoterapii dzieci i młodzieży, psychiatrii; powstał też nowy zawód - terapeuta środowiskowy dzieci i młodzieży. Te działania są finansowane całkowicie z funduszy unijnych oraz Ministerstwa Zdrowia.
Fot. Kuba Kamiński/PAP

Kiedy z dzieckiem do psychologa?

Centrum Medyczne CMPK poszerzyło w 2018 r. specjalizację z psychologii klinicznej o psychologię dzieci i młodzieży. Powstał też nowy zawód: terapeuta środowiskowy dzieci i młodzieży. Obecnie 900 specjalistów jest szkolonych przez 6 ośrodków w kraju.

- Dużym osiągnięciem jest specjalizacja z psychoterapii dzieci i młodzieży. Po ocenie naszego dorobku wszyscy musieliśmy zdawać egzamin państwowy, nikt nie był z niego zwolniony. Szkolenie z psychoterapii to obecnie koszt średniej klasy auta, a w tej chwili można się uczyć psychoterapii dzieci i młodzieży za darmo. To jest szczególnie ważne dla psychologów, którzy w ochronie zdrowia nie zarabiają kokosów. Jest na ten cel wyasygnowane 35 mln zł – informowała prof. Janas - Kozik.

 Postępy reformy

- Psychiatria dzieci i młodzieży jako jedna z niewielu nie zamknęła się w pandemii. W tej chwili istnieje 341 ośrodków na I poziomie referencyjnym, w kwietniu 2020 było ich 139. Reforma podlega corocznej ewaluacji, błędy są na bieżąco korygowane. Wzrosły środki na finansowanie I poziomu referencyjnego. Dbamy o jakość pracy, są wyznaczone limity czasowe, płacenie hybrydowe, żeby nie zabrakło na koszty stałe – mówiła prof. Janas - Kozik. - Wciąż obserwujemy bardzo duże obciążenie oddziałów, ponieważ wąskim gardłem jest II poziom referencyjności. Część pacjentów z I poziomu trafia na izby przyjęć, bo wymaga konsultacji. Jeśli okazuje się, że nie ma potrzeby hospitalizacji, wracają na I poziom referencyjności.

Podczas konferencji poinformowano, że mimo pandemii, w 2021 r na oddziałach dzieci i młodzieży realizowanych było 31 projektów dotyczących przygotowania oddziałów do przeciwdziałania negatywnym skutkom pandemii. 

Fot. PAP

Depresja ma różne twarze. Nie zawsze smutku.

Działa program wsparcia oddziałów psychiatrycznych dla dzieci i młodzieży na lata 2022-2023 - koszt 80 mln. zł z funduszu przeciwdziałania covid.

Obecnie w kilku ośrodkach w Polsce jest testowany pilotażowy program do leczenia dzieci i młodzieży nadużywających technologii cyfrowych. Jeszcze nie uzależnionych, ale na pewno już szkodliwie używających urządzeń cyfrowych. 

Na wsparcie reformy od czerwca 2021 do czerwca 2023 przeznaczone jest 8 mln zł, w tym na opracowanie standardów organizacyjnych, szkolenia, monitoring procesu wdrażania reform, kampanię informacyjno-promocyjną.
 
Są też kampanie prowadzone za milionowe kwoty:  “Powiedz, co czujesz”– skierowana do rodzin, rodziców, opiekunów dzieci. Jej budżet to ok 2 mln zł plus koszty emisji spotów TV. Druga część tej kampanii ma zbudować zaufanie do nowych zawodów – zaplanowano na nią nakłady ponad 1,3 mln zł. Kampania “Zobacz człowieka” wystartowała w sierpniu br. i potrwa do 2024 r. – jej koszt to ok. 14 mln. 500 tys. zł.

Czy naprawdę widać efekty reform?

Dr Aleksandra Lewandowska, konsultant krajowa ds. psychiatrii dzieci i młodzieży, podkreślała, że tak.

- Okazuje się, że 70 proc. pacjentów z izby przyjęć nie wymagało przyjęcia na oddział, ale większość z nich wymagała wsparcia. Cała rodzina jest "zaopiekowana" i nawet wtedy, gdy znów pojawia się kryzys, nie ma potrzeby rehospitalizacji. Pewna grupa pacjentów kwalifikuje się na odziały dzienne, by tam ich obserwować, diagnozować, leczyć farmakologicznie – mówiła dr Lewandowska. - Dobrze, że reforma zaczęła się przed pandemią, bo po powrocie z nauki zdalnej na oddziałach liczba dzieci wzrosła o 50 proc., liczba młodzieży - o 60 proc. W ośrodkach leczenia uzależnień, gdzie są tylko odziały dzienne, po pandemii było o 30 proc. hospitalizacji więcej. Większość pacjentów przed 13. r.ż jest "zaopiekowana" na I poziomie referencyjności. Gorzej jest z młodzieżą. Ze 100 proc. pacjentów trafiających do środowiskowej opieki na II poziom, 70 proc. na nim zostaje, tylko 10 proc. trafia na hospitalizację. W ciągu pięciu miesięcy funkcjonowania ośrodków na I poziomie referencyjności do systemu trafiło cztery razy więcej młodzieży i trzy razy więcej dzieci. Jednak pomimo większego napływu, oddziały były mniej obłożone – zapewniała dr Lewandowska.

Ekspertka podała, że psychiatrów dzieci i młodzieży w tej chwili jest 514, a cztery lata temu było 348.

Adam Niedzielski, minister zdrowia, odnosząc się do przytoczonych danych, zastanawiał się, jakie powinny być przyjęte kryteria oceny powodzenia reformy, skoro m.in. rośnie liczba prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży.

Fot. PAP/S. Leszczyński

Rozwód: czy opieka naprzemienna to dobre rozwiązanie?

Anna Parnowska z NFZ pytana, czy nastąpi zmiana w uciążliwej sprawozdawczości, odpowiada, że wszystko wymaga dostosowania systemów informatycznych. Są one już wprowadzane. Na pewno będą usprawnienia dotyczące sprawozdawczości o personelu.

- Natomiast od innych zmian odejść nie możemy. Jesteśmy płatnikiem publicznym, zobowiązuje nas ustawa o finansach, które musimy monitorować – mówiła Anna Parnowska.

Będą zmiany w koszyku świadczeń gwarantowanych

„Koszykiem” nazywana jest lista usług (porad, farmakoterapii, zabiegów itd.), które są finansowane ze środków publicznych. Dorota Olczyk, zastępca dyrektora Departamentu Zdrowia Publicznego Ministerstwa Zdrowia poinformowała, że w „koszyku” opieki psychiatryczno-psychologicznej szykują się zmiany, choć to długi proces.
 
- Obecnie w koszyku są treningi i warsztaty. Jest także sposób na rozwiązanie kolejek: terapia wielorodzinna. To nam się sprawdza. Rodziny otrzymują wsparcie od psychoterapeuty i wzajemnie się wspierają. W koszyku jest także superwizja w I poziomie referencyjnym. Chcielibyśmy także do koszyka dorzucić “kwalifikacja na oddział dzienny” – to tytuł roboczy. W koszyku obniżyliśmy limit łóżek na oddziale dziennym. Zapewniam, że będą pieniądze na wszystkie poziomy referencyjne – mówiła dyrektor Olczyk.

Beata Igielska, zdrowie.pap.pl

Źródło: 

Konferencja „Reforma psychiatrii. Wyzwania systemowe związane ze zmianą modelu organizacji ochrony zdrowia psychicznego, która odbyła się 24 listopada 2022.

Konferencja prasowa w dniu 24 listopada 2022 na temat reform psychiatrii dzieci i młodzieży
 
https://sczp.med.pl/2020/08/18/prof-malgorzata-janas-kozik-o-reformie-psychiatrii-dzieci-i-mlodziezy-wideo/  

Autorka

Beata Igielska

Beata Igielska - Dziennikarka z wieloletnim doświadczeniem w mediach ogólnopolskich, gdzie zajmowała się tematyką społeczną. Pisała publicystykę, wywiady, reportaże - za jeden z nich została nagrodzona w 2007 r. W Serwisie Zdrowie publikuje od roku 2022. Laureatka nagród dziennikarskich w kategorii medycyna. Prywatnie wielbicielka dobrej literatury, muzyki, sztuki. Jej konikiem jest teatr – ukończyła oprócz polonistyki, także teatrologię.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

  • Adobe Stock

    Dysleksja rozwojowa: jej objawy pojawiają się już w przedszkolu!

    U dziecka z trudnościami w czytaniu i pisaniu, które nie otrzyma odpowiedniego wsparcia, nieuchronnie pojawiają się niepowodzenia szkolne, które z czasem mogą doprowadzić do rozwoju wtórnych zaburzeń emocjonalnych. Lepiej więc nie lekceważyć pierwszych objawów dysleksji rozwojowej u dzieci. Dobrze też pamiętać, że dysleksja nie uniemożliwia uzyskiwania wielkich nawet osiągnięć. W gronie dyslektyków znajdziemy I. Newtona, J.Ch. Andersena i Agatę Christie.

  • Rys. PAP/j. Turczyk

    Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

    Ręka do góry - kto lubił, albo lubi chodzić do szkoły! Kto lubi spędzać całe godziny w ławkach, wkuwać nazwy rzek, daty bitew albo zapamiętywać, co ma płucotchawki, a co nibynóżki? Czy pojawi się las rąk, czy może niezręczna cisza? Można chyba postawić orzechy przeciwko kamykom, że przynajmniej wiele osób będzie trzymało ręce w dole. Tylko dlaczego?

NAJNOWSZE

  • PAP/P. Werewka

    Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

    Za występowanie uzależnień wśród dzieci i młodzieży w dużej mierze odpowiadają czynniki środowiskowe, czyli to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu tych dzieci. Nastolatki przyznają, że sięgają po substancje psychoaktywne albo z ciekawości albo dlatego, że nie radzą sobie ze stresem, z wyzwaniami, że czują się samotni, przeciążeni presją wywieraną przez osoby dorosłe. O tym jakie są objawy uzależnienia u dziecka czy nastolatka - wyjaśnia dr n. med. Aleksandra Lewandowska, ordynator oddziału psychiatrycznego dla dzieci w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Łodzi, konsultant krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy

  • Adobe Stock

    CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

    Na każdego pacjenta z problemami sercowo-naczyniowymi należy spojrzeć szeroko i badać go także pod kątem cukrzycy i choroby nerek – przestrzegają specjaliści. Jak tłumaczą, mechanizmy leżące u podstaw tych chorób są ze sobą powiązane i wzajemnie się napędzają. W efekcie jedna choroba przyczynia się do rozwoju kolejnej.

  • Kobiety żyją dłużej – zwłaszcza w Hiszpanii

  • Badania: pozytywne nastawienie do starości wiąże się z lepszym zdrowiem w późnym wieku